reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Słodkie mamy :-)

Czesc dziewczyny ,u mnie dziś podly nastroj nie wiem czemu niby się wyspałam ani razu nie wstawałam w nocy ,chyba mam dola z powodu braku jakichkolwiek objawów zbliżającego się porodu a tak bardzo chciałabym już mieć malutka .
 
reklama
Heja!!!

Edyta Trzymamy !!!!!!!!!!

Mnie ciagle cos lapie ale i puszcza - napewno obnizyl mi sie brzuch , bo duzo lzej mi sie chodzi i oddycha - ale to jeszcze i 2 tyg. tak moze byc:-)
 
Marja - mysle ,ze to szybciej będzie niż za 2 tyg .U mnie nawet brzuch się nie opuscil wiec zadnych objawow rychłego porodu :-(.
 
edyta: kciuki zaciskam, żebyś zaczęła wypakowywanie się &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& :tak:

aniołek: Dziekuję za pamięć... Do Poznania nie dojechałam, bo w nocy przed wyjazdem bolał mnie brzuch i krzyż. Całą noc nie spałam. Dwie nospy i nic, więc rano na IP pojechałam. Tam mnie zostawili w szpitalu, zbadali i okazało się, że to zapalenie pęcherza moczowego. Dostałam kroplówkę przeciwbólową i przeciwskurczową, potem leki i w czwartek wyszłam. Mierzyli mi też glukozę 2h po jedzeniu. Tylko raz miałam 136, a tak to niskie- nigdy nie przekroczyły nawet 90. Teraz jestem w domu biorę antybiotyk. W czwratek mam kontrolę u mojej gin. A Poznań chyba sobie odpuszczę... Zostało mi już max 6 tygodni do porodu, cukry w zdecydowanej większości są ok, więc sru tam.

Pozdrawiam wszystkie słit mamuśki! Tym "na ostatnich nogach" życzę, żeby się zaczęło. A wszystkim: cukrów w normie i ustapienia tego dziadostwa po porodzie. :tak::-)
 
cześć dziewczyny. dzieki za wsparcie.
wypuscili mnie do domu. 2 dni wywolywania i nic. powiedzieli, ze nie beda mnie meczyć. maly nie ma zamiaru sie nigdzie ruszać:). Ale od piatku wychodzi mi czop wiec może w domu szybciej sie ruszy niz tam- tym bardziej że tam sie non stop leży. A w domu jak w domu:)
Moje lozysko jest liche ale ordynator powiedział że da rade. teraz tylko co 2 dni mam przyjeżdżać na odzial na KTG.
wiecie ja się nastawilam ze wrócę z synkiem- ale z drugiej strony- jak nie przespalm nocy i laska sie darła - to wolę tu i jeszcze poczekac.
Acha- co do cukrów- róznie- tam niby zarcie dla cukrzykow- ale dla mnie bylo to normalne jedzenie np: ziemniaki, sos, miech wieprzowe(łuste-bee). Teraz stwierdzam ,że pojade dopiero jak zaczna sie skurcze - nie szybciej.
 
Witam dziewczyny ,u mnie nadal nic się nie dzieje brak oznak zbliżającego się porodu ,pewnie mala czeka do czerwca ,pogoda piekna trzeba ja wykorzystać może jakiś grill.
Edytka - szkoda ze nic się nie dzialo ,ale mysle ,ze jak czop ci wylatuje to się już szybko rozkręci .
 
hejka. cukry ok
.evi czop powoli wychodzi - plamię ale podobno plamić to mozna 2 tyg. więc ciekawe jak to bedzie u mnie.
a ktora ze słodkich sie wypakowala???
 
cześć dziewczyny, u mnie cukry niby ok chociaż się tak zastanawiam czy nie jem za mało:-( schudłam już 4 kg . fakt, że na początku ciąży wymiotowałam prawie non stop ale już sama nie wiem:-(
 
Heja!!

Chyba narazie jestesmy wszystkie w komplecie:-)
U mnie cukry genialne. No i dzis w nocy nowosc - nie wstalam ani razu siku . I czuje sie lzej , nie mam zadyszki chodzac na 4 pietro - cos mi chyba przepone odblokowalo. Ale poki co w dwupaku:-)
 
reklama
Do góry