reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sprawy kobiece

Marta5215

Początkująca w BB
Dołączył(a)
22 Maj 2020
Postów
18
Witam, mam pewien problem 2,5 tygodnia temu miałam miesiączkę która przebiegła normalnie, jakoś 4 dni po miesiączce pojawiło mi się plamienie, ale nie zwracałam na to zbytnio uwagi, i jakoś po 2 dniach od plamienia odbyłam stosunek z mężem, plamienie zamieniło się w krwawienie i już od 2 tygodni wciąż krwawie, krwawienie jest dość silne pojawiają się skrzepy jakoś od 4 dni nie mogę wytrzymać z bólem w dolnej części pleców nie mogę się schylić, leżeć, siedzieć ani chodzić coś strasznego. Mam wrażenie silnego usisku, myślę że ma to związek z krwawieniem. Dodam że 7 miesięcy temu urodziłam dziecko, na początku ciąży wykryto małego mięśniaka, nie wiem co i jak bo mówili że mięśniak to mięśniak i nie przeszkadza. Za 4 dni mam do ginekologa ale nie wiem czy nie zgłoszę się szybciej, ponieważ ból jest nie do wytrzymania nie mogę nosić synka i robić innych prac domowych, a schody to coś strasznego.
 
reklama
Rozwiązanie
Witam, mam pewien problem 2,5 tygodnia temu miałam miesiączkę która przebiegła normalnie, jakoś 4 dni po miesiączce pojawiło mi się plamienie, ale nie zwracałam na to zbytnio uwagi, i jakoś po 2 dniach od plamienia odbyłam stosunek z mężem, plamienie zamieniło się w krwawienie i już od 2 tygodni wciąż krwawie, krwawienie jest dość silne pojawiają się skrzepy jakoś od 4 dni nie mogę wytrzymać z bólem w dolnej części pleców nie mogę się schylić, leżeć, siedzieć ani chodzić coś strasznego. Mam wrażenie silnego usisku, myślę że ma to związek z krwawieniem. Dodam że 7 miesięcy temu urodziłam dziecko, na początku ciąży wykryto małego mięśniaka, nie wiem co i jak bo mówili że mięśniak to mięśniak i nie przeszkadza. Za 4 dni mam do...
Witam, mam pewien problem 2,5 tygodnia temu miałam miesiączkę która przebiegła normalnie, jakoś 4 dni po miesiączce pojawiło mi się plamienie, ale nie zwracałam na to zbytnio uwagi, i jakoś po 2 dniach od plamienia odbyłam stosunek z mężem, plamienie zamieniło się w krwawienie i już od 2 tygodni wciąż krwawie, krwawienie jest dość silne pojawiają się skrzepy jakoś od 4 dni nie mogę wytrzymać z bólem w dolnej części pleców nie mogę się schylić, leżeć, siedzieć ani chodzić coś strasznego. Mam wrażenie silnego usisku, myślę że ma to związek z krwawieniem. Dodam że 7 miesięcy temu urodziłam dziecko, na początku ciąży wykryto małego mięśniaka, nie wiem co i jak bo mówili że mięśniak to mięśniak i nie przeszkadza. Za 4 dni mam do ginekologa ale nie wiem czy nie zgłoszę się szybciej, ponieważ ból jest nie do wytrzymania nie mogę nosić synka i robić innych prac domowych, a schody to coś strasznego.

Do lekarza jutro z samego rana, bardzo niepokojące to co piszesz.
 
Witam, mam pewien problem 2,5 tygodnia temu miałam miesiączkę która przebiegła normalnie, jakoś 4 dni po miesiączce pojawiło mi się plamienie, ale nie zwracałam na to zbytnio uwagi, i jakoś po 2 dniach od plamienia odbyłam stosunek z mężem, plamienie zamieniło się w krwawienie i już od 2 tygodni wciąż krwawie, krwawienie jest dość silne pojawiają się skrzepy jakoś od 4 dni nie mogę wytrzymać z bólem w dolnej części pleców nie mogę się schylić, leżeć, siedzieć ani chodzić coś strasznego. Mam wrażenie silnego usisku, myślę że ma to związek z krwawieniem. Dodam że 7 miesięcy temu urodziłam dziecko, na początku ciąży wykryto małego mięśniaka, nie wiem co i jak bo mówili że mięśniak to mięśniak i nie przeszkadza. Za 4 dni mam do ginekologa ale nie wiem czy nie zgłoszę się szybciej, ponieważ ból jest nie do wytrzymania nie mogę nosić synka i robić innych prac domowych, a schody to coś strasznego.
Nie czekaj na wizytę, leć jak najszybciej do lekarza, albo IP...
 
Rozwiązanie
Do góry