reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki 2023

Borze, powiedzcie, ze nie tylko mi, jak czekam w kolejce do gina, to zaczyna się przewalać WSZYSTKO w brzuchu i tylko się modlę żeby mu nie puścić bąka prosto w twarz na fotelu 🤣🤣🤣🤣
To mi się milionowo razy chce siku 😂😂. U mnie ciotka mówi, że w ciąży tylko się modliła żeby nie pierdnąć u gina, to była jej największą trauma 😂
 
reklama
W czasie taransferu jest taki moment kiedy masz założony wziernik, cewnik do macicy (chyba że to się jakoś inaczej nazywa) i embriolog idzie po zarodek. Chwilę mu to zajmuje. Więc sobie siedzicie i czekacie, lekarz właśnie z głową pomiędzy Twoimi nogami, bo musi widzieć gdzie to wszystko wkłada ;-).

Pani położna była tak uprzejma, że wyłączyła przynajmniej wielką lampę skierowaną prosto na moje krocze, żebyśmy sobie w innej atmosferze posiedzieli ;-).

Potem podają zarodek, oddają narzędzia embriologowi i on idzie sprawdzić pod mikroskopem czy zarodek w nich nie został. Więc znowu sobie siedzicie w tym samym układzie 😎.
Och jaka miła atmosfera, tylko świeczki sobie rozstawić 😂 bosz.. przypomina mi się mój porod (znów trudny przypadek, bo nietypowe ułożenie dziecka), po kilku godzinach męczarni wpada Pani doktor z porannej zmiany ze sztabem studentek (tak z 10 Pań w wieku 22-23 lata), już wiedziały po co przychodzą. I każda się pyta, czy może mnie zbadać, czyli włożyć mi rękę w rozwarta na 10cm cipke i z pytaniem: ja tez bym mogła, a ja tez? I każda naciąga te niebieska rękawice. A ja tylko powstrzymuje się od głębokiego westchnienia: oczywiście, gdzieś się Panie musicie uczyc 🙈🙈
 
Och jaka miła atmosfera, tylko świeczki sobie rozstawić 😂 bosz.. przypomina mi się mój porod (znów trudny przypadek, bo nietypowe ułożenie dziecka), po kilku godzinach męczarni wpada Pani doktor z porannej zmiany ze sztabem studentek (tak z 10 Pań w wieku 22-23 lata), już wiedziały po co przychodzą. I każda się pyta, czy może mnie zbadać, czyli włożyć mi rękę w rozwarta na 10cm cipke i z pytaniem: ja tez bym mogła, a ja tez? I każda naciąga te niebieska rękawice. A ja tylko powstrzymuje się od głębokiego westchnienia: oczywiście, gdzieś się Panie musicie uczyc 🙈🙈
Haha, moja szwagierka w tym roku rodziła i właśnie było stado studentów. Ona pełne rozwarcie a oni się czuli w obowiązku podtrzymywać rozmowę więc zagajali czy pokój już urządzony i jak będzie miało na imię.

A ona miała takie: SERIO?! 🤬
 
Tak to nie, ale ostatnio nie miałam przed moni czasu zjesc wcześniej i obiad pochlonelam 45minut przed badaniem. I gin to widział 🙈 pyta, czy mam problem ze wzdęciami, ja odpowiadam, ze nie mam, to pyta, czy jadłam niedawno, a ja ze nie widziałam, ze nie można i zjadłam obiad tuż orzed wyjazdem, na co on, ze już wiadomo, dlaczego mnie tak boli jak chce zobaczyć ten jajnik, co się za macica schował 🙈🙈 wstyd, ze masakra, a naprawdę nie wiedziałam 😆
Ja ogólnie nie mam nigdy żadnych problemów z trawieniem ale jak czekam do ginekologa to jest dramat za każdym razem 🙈😆
 
Haha, moja szwagierka w tym roku rodziła i właśnie było stado studentów. Ona pełne rozwarcie a oni się czuli w obowiązku podtrzymywać rozmowę więc zagajali czy pokój już urządzony i jak będzie miało na imię.

A ona miała takie: SERIO?! 🤬
Zabiłabym je syczeniem 😂😂🙈🙈 ogólnie kanałowe zęba mogę robić bez znieczulenia, ale porod to była dla mnie jakaś inna Galaktyka 😂
 
W czasie taransferu jest taki moment kiedy masz założony wziernik, cewnik do macicy (chyba że to się jakoś inaczej nazywa) i embriolog idzie po zarodek. Chwilę mu to zajmuje. Więc sobie siedzicie i czekacie, lekarz właśnie z głową pomiędzy Twoimi nogami, bo musi widzieć gdzie to wszystko wkłada ;-).

Pani położna była tak uprzejma, że wyłączyła przynajmniej wielką lampę skierowaną prosto na moje krocze, żebyśmy sobie w innej atmosferze posiedzieli ;-).

Potem podają zarodek, oddają narzędzia embriologowi i on idzie sprawdzić pod mikroskopem czy zarodek w nich nie został. Więc znowu sobie siedzicie w tym samym układzie 😎.
O borze, nic tylko zaintonować jakaś szła dzieweczka albo prząśniczkę i pośpiewać w trójkę😆😆😆 mój gin ma w zwyczaju urządzać sobie pogawędki jak już siedzę z gołą dupą na fotelu, jeszcze nie z założonymi nogami na samolot ale tak siedzę z nogą na nogę z gola dupa a on mi opowiada jak w korku stał i ktoś go strąbil na autostradzie 😆
 
O borze, nic tylko zaintonować jakaś szła dzieweczka albo prząśniczkę i pośpiewać w trójkę😆😆😆 mój gin ma w zwyczaju urządzać sobie pogawędki jak już siedzę z gołą dupą na fotelu, jeszcze nie z założonymi nogami na samolot ale tak siedzę z nogą na nogę z gola dupa a on mi opowiada jak w korku stał i ktoś go strąbil na autostradzie 😆
To mój jak już zejdę i stoję w tej super sukieniusi zielonej/niebieskiej/różowej o wtedy opowiada wszystko, a ja wtedy zawsze, ze jak się przebiore, to chętnie wysłucham 🙈
 
To mój na szczęście ma tyle wyczucia, że czasem zaczyna coś mówić jak skończy USG ale mówi, żebym poszła się ubrać to porozmawiamy :p.
 
reklama
Do góry