Madame JS
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2022
- Postów
- 22 758
Ja to mam stwierdzone oficjalnieSyndrom białego kitla?

Ale co do ciśnienia ;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja to mam stwierdzone oficjalnieSyndrom białego kitla?
Tak, to też.Znaczy musi być obecny i podpisać wszystkie dokumenty ale nie w sali zabiegowej.
Właśnie, przy transferze trzeba mieć w miarę wypełniony pęcherz... Kazali mi dużo pić dzwoniąc do mnie o 9:15.To mi się milionowo razy chce siku. U mnie ciotka mówi, że w ciąży tylko się modliła żeby nie pierdnąć u gina, to była jej największą trauma
![]()
No to musiało być kiepskie uczucieWłaśnie, przy transferze trzeba mieć w miarę wypełniony pęcherz... Kazali mi dużo pić dzwoniąc do mnie o 9:15.
Była 10:45, a transferu nie widać, bo nas sporo w kolejce...
Po 11., pani położna widząc wielki czarny pęcherz na USG, powiedziała, że muszę niewiarygodnie cierpieć. No ale jeszcze chwilę to potrwa...
A potem kazała mi nie robić gwałtownego siku.
To była najdłuższa wizyta w toalecie (w tym celu), jaką pamiętam
![]()
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że na brzuch naciskają Ci głowicą USG a w pochwie masz wziernikNo to musiało być kiepskie uczucie, czego się nie robi dla poczęcia
![]()
miałam kiedyś takie doznania przy usg jamy brzusznej. Kazali mieć pełny pęcherz. Przyjechałam z pełnym pęcherzem do lekarza i to już było dla mnie ciężkie, bo ja sikam średnio co 45minut, a pije naprawdę prawie w ogóle. Okazało się, że było ponad godzinne opóźnienie. Pod koniec siedziałam kiwając się jak dziecko z chorobą sierocą i płakałam, aż miałam mdłości z bólu, pielęgniarki wchodziły kilka razy do gabinetu i pytały lekarza ile jeszcze i czy mogę się wysikać, bo zaraz się pochoruję. Wspominam to koszmarnie i od tej pory niestety sikam na zapas dwa razy przed wyjściem gdziekolwiek, tak się boję powtórki, choć wiem, że to nie jest zdrowe.Najgorsze w tym wszystkim jest to, że na brzuch naciskają Ci głowicą USG a w pochwie masz wziernik
Przy pełnym pęcherzu to są na prawdę wspaniałe doznania ;]
powodzenia! Ja jestem na początku ten drogi. Lekarz podejrzewa Hashi i wysyła mnie do endykronologa. Boje się że minie trochę czasu zanim będziemy mogli się staraćHejka! Chciałabym się przywitać jako nowa staraczkapo moich przejściach tarczycowych i chorobie autoimmunologicznej (Gravesa-Basedowa) dostaliśmy zielone światło! W końcu! Mam nadzieję, że uda nam się zobaczyć upragnione dwie kreseczki
![]()
No !Obiecałam tryliardowi z Was, że się odezwę więc pozwolę sobie napisać na kreskach i na staraczkach bo bardzo nie chce nikogo pominąć.
Dziękuję za wszystkie Wasze kciuki bo mają ogromną moc!
Właśnie jestem po usg. Wszystko pięknie i na swoim miejscu. Póki co wiek ciąży określony na 5/6 tc (a moich wyliczeń dziś 5+3) więc idealnie. Jest już pęcherzyk żółtkowy i maleńkie echo zarodka 1,5 mm.
Póki co wszystko wygląda książkowo
Dziękuję za wszystkie ciepłe myśli!