reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szerokie komory mózgu

Dołączył(a)
18 Luty 2020
Postów
8
Cześć! Mam 27 lat i jestem w 24 tygodniu ciąży. :) Jestem szczęśliwą posiadaczką wrodzonych chorób mózgowia - niedrożność wodociągu Sylwiusza, wodogłowie trójkomorowe, poszerzenie do 38mm, zanik ciała modzelowatego i Zespół Arnolda Chiariego. O moich przypadłościach dowiedziałam się jak miałam 24 lata. :) Kiedy zdecydowaliśmy się na dziecko, modliłam się, żeby nie przekazać tego wszystkiego, mimo że u mnie przebiega to kompletnie bezobjawowo - skończyłam trzy kierunki studiów, pracuję w szkole.
Na badaniach połówkowych dowiedzieliśmy się, że nasza Jagienka ma poszerzone komory - lewa 9mm, prawa 10mm. Za dwa tygodnie kolejna wizyta. Boję się okrutnie, że to przeze mnie i żyję od usg do usg.
Któraś z Was męczyła się również z poszerzonymi komorami dzieciaczka?
Pozdrawiam :)
 
reklama
Cześć, widzę, że post jest sprzed kilku miesięcy, ale jeśli przypadkiem wejdziesz na forum, to możesz napisac jak to poszerzenie wpłynęło na dalszy rozwój Jagienki? Jestem w podobnej sytuacji, tylko moja córeczka ma poszerzenie jednostronne i nieco większe 13 mm. Dzięki!
 
Cześć! Mam 27 lat i jestem w 24 tygodniu ciąży. :) Jestem szczęśliwą posiadaczką wrodzonych chorób mózgowia - niedrożność wodociągu Sylwiusza, wodogłowie trójkomorowe, poszerzenie do 38mm, zanik ciała modzelowatego i Zespół Arnolda Chiariego. O moich przypadłościach dowiedziałam się jak miałam 24 lata. :) Kiedy zdecydowaliśmy się na dziecko, modliłam się, żeby nie przekazać tego wszystkiego, mimo że u mnie przebiega to kompletnie bezobjawowo - skończyłam trzy kierunki studiów, pracuję w szkole.
Na badaniach połówkowych dowiedzieliśmy się, że nasza Jagienka ma poszerzone komory - lewa 9mm, prawa 10mm. Za dwa tygodnie kolejna wizyta. Boję się okrutnie, że to przeze mnie i żyję od usg do usg.
Któraś z Was męczyła się również z poszerzonymi komorami dzieciaczka?
Pozdrawiam :)
Hej , pisałam do Ciebie na priv 😊😊😊 jak będziesz miała chwilkę zerknij proszę 😊
 
Do góry