taka nijaka

[węgielek]

Dobry wieczór,
na początek bardzo się cieszę, że można fachowca zapytać o radę
jestem mamą trójki dzieci, obecnie przy wzroście 165 cm ważę 60 kilo, biust raczej z tych mniejszych, biodra zwykłe, nogi nijakie, jakieś oponki niewielkie po bokach są jak się ubierać, żeby tych oponek nie było widać? jaki kostium kąpielowy założyć latem? zawsze mam mieszane uczucia, gdy mam się rozebrać na plaży, że pupa za szeroka, figi nieładnie leżą. czy wybrać kostium jednoczęściowy? czy tankini? proszę o rady i pozdrawiam

 

[Izabela Muther]

Po pierwsze, na pewno nie nijaka, po opisie wyglądasz całkiem ciekawie. Byłoby mi łatwiej doradzać, gdybym mogła zobaczyć twoje zdjęcie, jeśli możesz wyślij, jeżeli nie chcesz prezentować się w całej okazałości zakryj twarz. Z tego co przeczytałam, dwa tematy są u ciebie ważne: po pierwsze pokaż dekolt, tzn. nie noś topów, które zamaskują twój niewielki biuścik, pamiętaj małe jest piękne - trzeba to tylko odpowiednio wyeksponować.

Jeżeli chodzi o oponki - mają je wszystkie, no prawie wszystkie kobiety, które urodziły dzieci (oczywiście nie tylko, ale my mamy powód!). Noś topy, które można ładnie ułożyć na brzuchu i boczkach, trochę pofałdowań i luzu jest konieczne. Najgorsze co możesz zrobić to przyciasne, przykrótkie bluzeczki.
Jeśli nosisz pasek, zawsze poniżej fałdek, to samo spódnica i spodnie - nic przyciasnego w pasie co wzmocniłoby tylko efekt.

Kostium kąpielowy - myślę, że przy wadze 60 kg możesz nosić dwuczęściowy. Majteczki muszą się kończyć poniżej brzucha - oczywiście nie mogą być obcisłe, najlepiej prosty fason. Górą możesz poszaleć - falbanki, zdobienia, wszystko dozwolone aby przyciągnąć uwagę do górnej części ciała. Fajnie wyglądają też dłuższe wisiorki na szyi dopasowane do kostiumu. Na biodrach szal/pareo, zawiązany od niechcenia. Klapeczki pasujące do kostiumu i pleciony koszyk. Będziesz wyglądała świetnie, zobaczysz. Jeśli masz różnicę w rozmiarach (góry i dołu), kupuj w sklepach, gdzie możesz sobie oddzielnie kupić górę i dół. Udanych zakupów i pozdrawiam
Iza