reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ulewanie/ nietolerancja laktozy

AAllkkaa

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
27 Sierpień 2018
Postów
51
Dzien dobry,
Jestem mama 2 miesiecznego synka, od poczatku mamy problem z ulewaniem, potrafi ulac/zwymioyowac pare razy po jedzeniu, nosem i pod cisnieniem, najgorzej ze czasmi nawet po 3h i potrafi sie zahlysnac tak ze robi sie czerwony i nie moze jakby oddychac. pediatra mowi oczywiscie ze to normalne, wiec skonsultowalismy to z innym ktory kazal zrobic badanie kalu i dokarmiac jak bedzie potrzeba bebilonem pepti + zageszczacz i de licol przed kazdym karmieniem, z kalu wyszlo kwasne ph, po miesiacu powtorzylismy badanie i ph 6, ciala redukujace 1 ( gdzie norma to 0.5) wiec podejrzewaja nietolerancje laktozy ale kazali isc do alergologa i dalej karmic piersia. Usg brzuszka robilam i wyszlo wszystko ok.po kazdym jedzeniu nosimy go po godzine i to nic nie daje, po zageszczaczu mial problemy z kupka. Czekamy tez na wizyte u gastroenterologa, ale juz mam dosyc tego ze sie boje zasnac i pol nocy patrze czy nie uleje.Zastanawiam sie czy moze jest mama ktora miala podobnie? Czy te ulewanie moze miec zwiazek z ta nietolerancja? Czy moze sprobowac dac mleko zupelnie bez laktozy? Jak tak to jakie? Czy sa jakies inne sposoby? Naprawde nie wiem co robic a jak slysze od lekarza ze to normalne to plakac mi sie chce.
 
reklama
Z tego co mi wiadomo to Bebilon pepti jest właśnie dla dzieci z nietolerancją laktozy. A Ty jesz produkty zawierające ją? Czy synek ma jakąś wysypkę? Może to być również refluks. Przy nietolerancji mogą być takie objawy nawet po kilku godzinach od karmienia. Ale jakos nie wygląda mi na nią. Jak na razie kładź go trochę wyżej, może poduszka klin się sprawdzi? I dla Twojego większego spokoju może monitor oddechu?
 
Ostatnia edycja:
Tylko po pepti dalej ulewa:hmm:kupilismy mu klina do lozeczka ale nie zauwazylam jakiejs szczegolnej poprawy, monitor oddechu tez mamy. Ja staram sie nie jesc nic z nabialu, chociaz z tego co czytalam laktoza jest produkowana w piersi. Zmian skornych wlasnie nie ma, robi tylko wodniste kupki i te ulewanie ciagle, ostatnimi czasy mam wrazenie ze nawet mocniej.
 
Mój młody ulewal do ok 1r.z. Od 2 miesiąca był na Nutramigenie. Nie wyszła mu żadna alergia. Lekarze stwierdzili nietolerancje mleka i niedojrzalosc układu pokarmowego.
Ale mój syn oprócz ulewania miał dodatkowe czerwone suche plamy na ciele.
Możesz zapytać lekarza o jakieś leki na refluks. My korzystaliśmy z Debridatu i GastrotussBaby. Ale nie stosuj nic na własną rękę. Do tego możesz podawać jakiś probiotyki.
 
U nas w rodzinie był taki przypadek i był to refluks plus nietolerancja- ale lekarz mówił ze największym problemem jest refluks. Mały od 2 miesiąca miał zagęszczanie mleko kleikami, ograniczone ilości jedzenia (rodzice musieli pilnować ile zje, bo maluchy z refluksem często mają nadmierny apetyt. Wynika to z tego że dziecko jak pije mleko to na chwilę odczuwa ulgę od palącego przełyku ale za duże ilości mleka wzmagają refluks). W wózku i łóżeczku kliny- na refluks to nie pomoże ale przy ulewaniu dziecku łatwiej wykrztusic wydzielinę. Do tego jakieś specjalne kropelki na ulewanie. Mały przez to wszystko miał straszne problemy ze spaniem. Trochę lepiej zaczęło być dopiero jak mały zaczął siedzieć...
 
Moja droga u nas było to samo. Kazdy lekarz też mówił że to normalne, a ja płakałam bo dziecko urodziło się malutkie i słabo przybierało. Sama więc zdecydowałam że podam mleko Bebilon AR i to był najlepszy wybór. Musialam zrezygnować z poersi. Mała zaczęła tyć kg miesięcznie i nie ulewala. Mleko jest dostępne w drogeriach Rossmann. Musisz kupić też odpowiedni smoczek i butelkę bo mleko jest gęściejsze. My wypróbowaliśmy chyba wszystkie smoczki. Żaden nie pasował, aż trafiłam na zwykły rossamnowski za 6 zł 2sztuki wyprofilowane. Pasują do butelek z Canpolu
 
Ulewanie może być objawem nietolerancji laktozy.u nas mały też ulewał po każdym posiłku (nawet godzinę później).uczulenie na skórze wyszło dopiero po 3 miesiacu i wtedy lekarz zmienił mleko na bebilon pepti dla alergików. Ulewania się zmniejszyły ale całkiem przeszły ok.6 miesiąca.niektórzy polecają też nutramigen przy nietolerancji laktozy. W sklepach dostaniesz bebilon dla dzieci, które ulewają.to jest chyba AR jak napisała Beti
 
Ulewanie niestety jest normalne. Maluchy mają jeszcze nie rozwinięty układ pokarmowy, więc często meczy je refluks. To przechodzi z wiekiem. U nas w momencie rozszerzania diety tj. w 6 miesiącu.
Natomiast bardzo pomógł nam probiotyk BioGaia. Mała zaczęła od razu mniej ulewac i mniej płakać przy piersi. Poleciłam ją kilku znajomym i zawsze pomógł, choć wiadomo, nie musi na każdego.
Niestety alergia na mleko czy nietolerancja laktozy jest stwierdzana często zbyt pochopnie. Niepotrzebnie też kobiety odstawiają dzieci od piersi czy podają zagęszczacze, które rozpychają żołądek i mogą powodować problemy z laktacją. Ja starałam się tego za wszelką cenę uniknąć, choć to była jedyna rada od lekarza. Udało mi się. Polecam BioGaie.
Polecam również poczytać sobie na temat nietolerancji np to:
Link do: Mleczne zamieszanie - nietoleracja laktozy a alergia na białka mleka krowiego - Wymagajace.pl - Magdalena Komsta

A to są moje notatki z przeszukiwania internetu:

"Najnowsze badania (dzieci 0-3-go roku życia) wykazały, że alergia na białka mleka krowiego (ABMK) dotyczy tylko dzieci, które piją mieszanki mlekozastępcze, nie dotyczy w ogóle dzieci karmionych piersią, a więc odstawianie nabiału nie ma żadnych podstaw. Zawartość białek mleka krowiego w pokarmie kobiecym jest znikoma - 100 000x mniejsza niż w mleku krowim (mleko krowie 3,5 g/ 100 ml, w mleku kobiecym: 0,000035g - 35-milionowych grama - ilość homeopatyczna)".

"dzieci, których matki odstawiały produkty mleczne bez wyraźnych wskazań medycznych, były BARDZIEJ narażone na rozwój alergii na białka mleka krowiego!
Odstawienie niemowlęcia od piersi nie leczy go z jakiejkolwiek alergii.
nie ulegajcie presji babć, teściowych, niedouczonego personelu medycznego i nie katujcie się odstawianiem laktozy, białka mleka krowiego i w ogóle dietami eliminacyjnymi bez potrzeby".

• Nietolerancja laktozy
Nietolerancja laktozy to schorzenie, które stosunkowo rzadko występuje u noworodków/niemowląt. Jeśli już, to zwykle diagnozowana jest u wcześniaków, u których organizm jeszcze nie potrafi do końca produkować enzymu niezbędnego do trawienia laktozy – laktazy. Z czasem się to normalizuje. Mimo wszystko – zdarza się. Niestety bardzo trudno ją zdiagnozować, bo objawy są niespecyficzne – ulewanie się, wzdęcia, przelewanie w brzuszku, problemy skórne (łuszczenie, wysypka), obecność śluzu i/lub krwi w stolcu, zielonkawe, pieniste stolce. Nie należy mylić tego schorzenia ze skazą białkową – skaza dotyczy uczulenia na białka zawarte w mleku krowim, co wynika z upośledzenia ich trawienia – niedotrawione białka są traktowane przez organizm jak istota obca i atakowane, pojawia się nadmierna odpowiedź immunologiczna czyli alergia. Nietolerancję laktozy powinno się diagnozować pod okiem lekarza, jednak z doświadczenia wiem, że spora część rodziców spotyka się z ich strony z brakiem rzetelnej informacji i bagatelizowaniem problemu. Jeżeli obserwujemy u naszego dziecka kilka z wyżej wymienionych objawów a lekarz bagatelizuje problem, możemy spróbować podać dziecku przed jedzeniem lub do przygotowanego lub odciągniętego pokarmu enzym laktazę w kropelkach np. w postaci preparatu Delicol lub Kolaktaza. Jeśli objawy ustąpią (lub ulegną znacznemu zmniejszeniu) możemy podejrzewać, że przyczyną faktycznie jest nietolerancja laktozy. Na rynku są obecne preparaty mlekozastępcze niezawierające laktozy (np. Nutramigen, Enfamil O-Lac), jeśli nasza diagnoza się potwierdzi, należy zmienić mleko modyfikowane (pod kontrolą lekarza). W przypadku karmienia piersią niektórzy pediatrzy zalecają przestawienie dziecko na mieszankę bezlaktozową, natomiast nie ma dowodów na to, że sztuczny pokarm będzie lepszy od mleka matki, nawet w przypadku nietolerancji. Warto podkreślić, że dieta bezmleczna u matki nie ma wpływu na obecność laktozy w pokarmie.

• Refluks
Refluks polega na cofaniu się treści pokarmowej z żołądka do przełyku. Cofający się pokarm wymieszany z enzymami trawiennymi podrażnia przełyk, powodując ból i dyskomfort. Ulewanie się pokarmu u niemowląt jest czymś całkowicie normalnym ze względu na słabszy niż u dorosłych zwieracz przełyku, natomiast refluks u niemowlęcia jest sytuacją patologiczną i wymaga konsultacji z lekarzem. Można go rozpoznać jeżeli dziecko często, gwałtownie ulewa (chlusta) lub płacze i jest niespokojne podczas jedzenia, puszcza i nerwowo łapie smoczek lub pierś zwłaszcza po kilku początkowych łykach (podrażniony przełyk po prostu boli). Innymi objawami refluksu jest nieprawidłowe przybieranie na wadze oraz częste, nawracające infekcje górnych dróg oddechowych lub ucha środkowego (dotyczy to również dorosłych). Refluks wymaga konsultacji lekarskiej, zmiany mleka, w cięższych przypadkach leczenia farmakologicznego. Można pomóc dziecku układając do snu/odpoczynku z głową lekko uniesioną powyżej poziomu reszty ciała np. na twardej poduszce typu klin (absolutnie nie może to być miękka poduszka, grozi uduszeniem dziecka) lub podkładając coś (np. książki) pod materacyk lub nogi łóżeczka.

• Skaza białkowa
Skaza charakteryzuje się głównie wysypką po spożyciu pokarmów zawierających białka mleka krowiego (mleko, mleko modyfikowane, ser, kefir, masło, pokarm kobiecy po spożyciu produktów nabiałowych), ale może również objawiać się problemami gastrycznymi wynikającymi z zaburzonego trawienia, obecnością śluzu lub krwi w kale, gazami. Odstawienie przez matkę produktów zawierających białka mleka krowiego (w tym również wołowinę i cielęcinę) zwykle rozwiązuje problem w przypadku dzieci karmionych piersią, natomiast u tych karmionych mlekiem modyfikowanym zaleca się (pod kontrolą lekarza) zmianę na preparat mlekozastępczy , gdzie białka są zhydrolizowane (pocięte) na mniejsze kawałki (np. Nutramigen, Bebilon Pepti) lub pojedyncze aminokwasy w przypadku ich nieskuteczności (np. Neocate).



4BoJp1.png
 
Dzien dobry,
Jestem mama 2 miesiecznego synka, od poczatku mamy problem z ulewaniem, potrafi ulac/zwymioyowac pare razy po jedzeniu, nosem i pod cisnieniem, najgorzej ze czasmi nawet po 3h i potrafi sie zahlysnac tak ze robi sie czerwony i nie moze jakby oddychac. pediatra mowi oczywiscie ze to normalne, wiec skonsultowalismy to z innym ktory kazal zrobic badanie kalu i dokarmiac jak bedzie potrzeba bebilonem pepti + zageszczacz i de licol przed kazdym karmieniem, z kalu wyszlo kwasne ph, po miesiacu powtorzylismy badanie i ph 6, ciala redukujace 1 ( gdzie norma to 0.5) wiec podejrzewaja nietolerancje laktozy ale kazali isc do alergologa i dalej karmic piersia. Usg brzuszka robilam i wyszlo wszystko ok.po kazdym jedzeniu nosimy go po godzine i to nic nie daje, po zageszczaczu mial problemy z kupka. Czekamy tez na wizyte u gastroenterologa, ale juz mam dosyc tego ze sie boje zasnac i pol nocy patrze czy nie uleje.Zastanawiam sie czy moze jest mama ktora miala podobnie? Czy te ulewanie moze miec zwiazek z ta nietolerancja? Czy moze sprobowac dac mleko zupelnie bez laktozy? Jak tak to jakie? Czy sa jakies inne sposoby? Naprawde nie wiem co robic a jak slysze od lekarza ze to normalne to plakac mi sie chce.
Mamy DOKŁADNIE to samo, jak zakończyła się Pani historia z karmieniem?
 
reklama
My skonczylismy na mleku neocate i syn tak naprawde przestal ulewac dopiero jak sie troche spionizowal w okolicy 8 miesiaca i zaczal tez jesc inne pokarmy, rozszerzanie diety trwalo bardzo dlugo i bylo powolnym procesem, ale jakos przezylismy, chociaz do tej pory jak sobie o tym mysle to mam ciarki.
 
Do góry