willou
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2016
- Postów
- 172
Cześć możecie mi napisać ile ważą wasze dwulatki?
Mój maluch dwa lata skończył miesiąc temu, waży 12kg. (86cm) jest szczupły bardzo, nóżki, rączki jak patyczki. Martwię się tym że jest tak drobnym chłopcem, nie chodzi tez o to by miał nadwagę zaraz, po prostu to czyste srebro i ta jego drobnosc mnie przeraża gdy znów z czegoś zleci czy się wywróci i tym razem okaże się to groźniejsze (Odpukać!) Niż zwykle.
Martwi mnie jego brak apetytu czy też "brak czasu" na jedzenie. Wszystko jest fajnjejsze niz obiad,sniadanie czy kolacja. Bywa ze je, ale tylko gdy sama pobiegam za nim z jedzeniem, a czasem odmawia i nie chce jeść ani obiadu ani przekąsek (taaak slodycze łyka ale ograniczamy do minimum) zawsze przy każdej okazji u lekarza pytam czy jego waga nie jest zbyt niska i zawsze pojawia się pytanie "a on zawsze był taki drobny?" Na moje tak wszyscy zgodnie twierdzą że to normalne. I może faktycznie tak jest ale boję się o ten jego apetyt (od 2,5m na mm, szybko zrezygnował z nocnych karmien a w 7mies z mleka ogólnie) bo wydaje mi się że ten mój szczypior na prawdę nie dojada. Próbowałam wzbudzać mu apetyt owocami (podobno jabłka działają) ale to nic nie daje, próbowałam vibowitu (podobno też coś daje) ale mojemu smykowi nie posmakowal....
Żeby podeprzeć swoje obawy powiem że dziś zjadł parowke na śniadanie, i kanapkę na kolację, a w międzyczasie dwa ciastka "na obiad" i ganialam z michą, owocami i czym tylko a gadzina na wszystko kręciła nosem.
I sama nie wiem już co robić.
Napisane na G620S-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
Mój maluch dwa lata skończył miesiąc temu, waży 12kg. (86cm) jest szczupły bardzo, nóżki, rączki jak patyczki. Martwię się tym że jest tak drobnym chłopcem, nie chodzi tez o to by miał nadwagę zaraz, po prostu to czyste srebro i ta jego drobnosc mnie przeraża gdy znów z czegoś zleci czy się wywróci i tym razem okaże się to groźniejsze (Odpukać!) Niż zwykle.
Martwi mnie jego brak apetytu czy też "brak czasu" na jedzenie. Wszystko jest fajnjejsze niz obiad,sniadanie czy kolacja. Bywa ze je, ale tylko gdy sama pobiegam za nim z jedzeniem, a czasem odmawia i nie chce jeść ani obiadu ani przekąsek (taaak slodycze łyka ale ograniczamy do minimum) zawsze przy każdej okazji u lekarza pytam czy jego waga nie jest zbyt niska i zawsze pojawia się pytanie "a on zawsze był taki drobny?" Na moje tak wszyscy zgodnie twierdzą że to normalne. I może faktycznie tak jest ale boję się o ten jego apetyt (od 2,5m na mm, szybko zrezygnował z nocnych karmien a w 7mies z mleka ogólnie) bo wydaje mi się że ten mój szczypior na prawdę nie dojada. Próbowałam wzbudzać mu apetyt owocami (podobno jabłka działają) ale to nic nie daje, próbowałam vibowitu (podobno też coś daje) ale mojemu smykowi nie posmakowal....
Żeby podeprzeć swoje obawy powiem że dziś zjadł parowke na śniadanie, i kanapkę na kolację, a w międzyczasie dwa ciastka "na obiad" i ganialam z michą, owocami i czym tylko a gadzina na wszystko kręciła nosem.
I sama nie wiem już co robić.
Napisane na G620S-L01 w aplikacji Forum BabyBoom