reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ząbkowanie

reklama
Nasz stan uzębienia to dolne jedynki oraz górne jedynki i dwójki które porzebijały sie równocześnie ale małego to nie rusza tzn nie marudzi nie płacze jedynie namietnieee gryzie zabawki
 
U nas dzisiaj przebiły się dwie dolne jedyneczki :-)
Zuzia była strasznie marudna i oczywiście gryzła wszystko co trzymała danej chwili w rączce:szok:. Poza tym żadnych gorączek, raz ją tak konkretnie bolało to posmarowałam jej dziąsełka : Link do: Ładne, zdrowe zęby Bobodentem i przeszło. Czekamy na następne perełki :-)
 
Ostatnia edycja:
Ja w temacie ząbkowania to stary wyjadacz jestem...przechodziliśmy chyba wszystkie możliwe objawy....czuje sie jakbym miała trójkę dzieci a nie jedno....No i zauważyłam że młodego zdecydowanie bardziej boli rośnięcie zębów niż ich wyżynanie się...Teraz kiedy te które powyłaziły rosną sobie ma całe dziąsła krwistoczerwone...
Druga dwójka też nam idzie ale jest jeszcze daleko... wg.moich obliczeń daje jej tydzień ( góra 10 dni ) i wylezie....

W tej chwili noce są tragiczne:-(..czopki już nic nie dają...mały przebudza się i sobie jęczy pod noskiem nawet oczu nie otwierając...nie da sie go uspokoić...nie wpada w ogóle w ten twardy sen...my z mężem wstajemy na zmiane co godzine...ale w takiej godzine podchodzimy do łożeczka jakieś 10 razy....o 3 w nocy już padamy więc mały wędruje do łożka a tatuś na kanape.Plus z tego taki że nie musze wstawać bo nawet kojąca obecność mamy przestała działać...:-(..dziś daruje sobie wszelkie wspomagacze i zobacze czy jest sens to dziecko truć...
 
u nas kiepska noc..nurofen poszedł w ruch...druga jedynke juz widac pod dziasełkiem...
u nas chyba też się zaczyna bo marudzenie coraz częstsze i noce całe nie przespane:-(
Klaudia i co ten nurofen pomaga?? Bo młodej nie mogę nawet porządnie posmarować dziąsełek bobodentem bo nie daje:no: może też spróbujemy..a jaki on ma smak??
 
reklama
widzę że stosujecie bobodent czy jest on lepszy od dentinox'u- mam właśnie dentinox i używałam go już kilka razy ale bez większych efektów ale i potrzeby wielkiej nie było my na razie bez ząbków i względny spokój nocą
 
Do góry