reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zanoszenie się

kasik2607

Początkująca w BB
Dołączył(a)
17 Luty 2010
Postów
21
Miasto
Olsztyn
Moja mała ostatnio zaczęła mi się zanosić. Miałam już trzy razy sytuację, że zatrzymał się jej oddech i zrobiła się całą sina. Nie pomagało poklepywanie w tej sytuacji nie pozostało mi nic innego jak wtłoczyć jej powietrze do płuc metodą usta-usta, na szczęście pomogło. Myślałam, że dostanę zawału bo całe życie stanęło mi przed oczami widząc swoje dziecko w takiej sytuacji...
Czy ktoś wie co może być przyczyną takiego zanoszenie się przez dziecko???? Córcia generalnie nie płacze jak już to raczej marudzi pod nosem. Teraz staram się by nie dochodziło do sytuacji, że mała będzie chciała płakać, czy marudzić ale niedługo wracam do pracy i nie mam pojęcia jak porodzą sobie inni w takich sytuacjach. Może powinnam to skonsultować z pediatrą, albo innym specjalistą.
Pomóżcie....
 
reklama
Skąd to się bierze, to nie wiem. Chyba po prostu taka uroda dzieci, że się zanoszą. Mój starszy synek też tak miał. Poklepywanie nigdy nic ne daje. Najlepiej położyć sobie dzidzie na przedramieniu brzuszkiem do dołu. A jak się strasznie zaniesie, to dość brutalną metodą jest odwrócenie dziecka do góry nogami. Na szczęście ja nie musiałam tego stosować, ale siostra, niestety, nagminnie była na tę metądę skazana :-D
 
Mój synek też tak kiedyś miał- najpierw zaczynało sie od płaczu, potem momentalnie się zanosił i przestawał oddychać- robiłam dokładnie tak jak Ty- wdmuchiwałam mu do ust powietrze i to pomagało, na badaniach kontrolnych mówiłam o tym swjej lekarce- ona twierdziła, że przejdzie mu z wiekiem, i miała rację. Ale da swjego spokoju możesz wybrać się do lekarza, wiem, że jeśli dziecko zanosi się i nie może złapac oddechu po 30-40 sekundach to może to być dla niego niebezpieczne, ja wkażdym bądź razie wychodzę ż założenia, że jeśli ma się jakieś obawy itp t warto pójść do lekarza- wkońcu od tego oni są:) życze powodzenia i szybkiego pozbycia się tego problemu:)
 
Moja córka też się strasznie zanosiła, lekarka mówiła, że minie z wiekiem i racja. Konsultowałam to u neurologa i wyszło, że rozwija się prawidłowo i taka jej uroda. Ja nie dmuchałam bezpośrednio do buźki tylko lekarka kazała dmuchać w twarz- tak między oczkami i nad nosek, zawsze skutkowało.
 
moja córeczka też się zanosiła i niestety teraz wciąż przy wielkim płaczu się zanosi. metoda poklepywania po pleckach nic nie daje. oto moja metoda: gwałtownie i stanowczo podnoszę ją do góry na siebie tak jak bym chciała ją podrzucić. podobno (ja tej met nie próbowałam) trzeba gwałtownie mocno trzymając dziecko skierować głową do dołu.
a przede wszystkim dziewczyny nie traćmy głowy (wiem ,że to trudne) i starajmy się pomóc dziecku. wiem ,że te sekundy kiedy dziecko się zaniesie trwają wiecznie. ale cóż zrobimy taka uroda naszych dzieci i trzeba przez to przejść.

pozdrawiamy :)
 
reklama
Moja córeczka zaniosła się pierwszy raz jak miała skończone 5 miesięcy (podczas szczepienia) i niestety od tamtej pory zdarza się jej to co jakiś czas. Pielęgniarka mnie op... że nie uprzedziłam, ja powiedziałam, ze to pierwszy raz. Powiedziała, że w takiej sytuacji dmuchnąć w usta. Teraz jeśli się zanosi to trwa kilka sekund na szczęście, ale wtedy to się zestrachałam mocno. Dobrze, że byłam w przychodni.
 
Do góry