reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zdrada

Zdradziłam/Zdradziłem


  • Wszystkich głosujących
    394
M

marul

Gość
Mało gorąco na tym forum, mimo gorącego lata za oknami.
Odpowiedzi jak najbardziej anonimowe, ale jak ktoś chce się szerzej na ten temat wypowiedzieć szerzej, to proszę badzo.
 
reklama
Niezly temat napoczeles  ;)

Ja sie przyznam ze zdradzilam raz w zyciu. Byl to moj ostatni chlopak i zdradzilam go z obecnym, z ktorym jak do tej pory jestem, z ktorym oczekujemy dziecka i planujemy wspolna przyszlosc. I nie czuje sie winna tego co zrobilam. Jestem bardzo szczesliwa ze zycie dalo mi to co mam teraz  ;D
 
eh myślę że jednak wielu z nas zdarzyła nam się zdrada...

ja zdradziłam mojego chłopaka, z którym mieszkałam, z moim obecnym mężem:)a mój mąż zdradził wtedy swoją dziewczynę:)i bardzo się z tego cieszę:)))
 
kangurki pisze:
marul, a ty jako założyciel wątku...wypowiedz się :D
ja się wypowiedziałem na samym początku głosując

tak się zastanawiam, czy nie boicie się że skoro ktoś raz zdradził, to i w przyszłości to się może mu zdarzyć? ryzykowane jest budowanie nowego od zdrady
 
Trzeba spojrzec czym byl ten poprzedni zwiazek. Ja bylam z chlopakiem doslownie kilka tygodni, on stwierdzil ze mnie kocha od pierwszego spojrzenia i ze juz mnie nie pusci z raczek. Ja natomiast mowilam otwarcie ze traktuje go bardziej jako kolege niz chlopaka, i nic miedzy nami nie bylo z bliskosci. Po tych kilku tygodniach wyjechalam do pracy za granice, gdzie spotkalam po roku przerwy osobe o ktorej 24/7 myslalam od poprzednich wakacji i jak sie okazalo i on o mnie. Nie czuje sie winna ze zdradzilam tego co pozostal w Polsce gdyz nigdy nic mu nie obiecywalam, szkoda ze jedynie chlopak myslal inaczej.
I tak jak kangurki jestem szczesliwa z sytuacji. Nie sadze aby popelina ten wyczyn raz jeszcze. Gdyz roznica polega na uczuciu - wtedy go nie bylo a teraz jest ;)
 
reklama
marul,
Co rozumiesz poprzez słowo "zdrada"? Czy chodzi ci li i jedynie o kontakt fizyczny czy może o romans lub inne nielojalne zachowanie wobec partnera?
 
Do góry