reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

żelazo

ania_77

Mama Marcinka i Julki
Dołączył(a)
22 Grudzień 2005
Postów
1 531
Miasto
Tczew
Dziewczyny pomocy!
Mój trzymiesięczny synek otrzymuje żelazo w postaci syropku mniej wiecje od dwóch tygodni. Na początku miał problemy z trawieniem żelaza, ale po zmniejszeniu dawki było już dobrze. Tylko jak to po żelazie przyszedł czas na problemy z załatwianiem się. Do tej pory karmiłam go tylko piersią i nie miał żadnych wzdęć, kolek czy innych problemów z brzuszkiem. Teraz widzę, ze się męczy i nie bardzo wiem, jak mogę mu pomóc. Czy w tej sytuacji pomogłaby herbatka na trawienie czy wystarczy taka z kopru włoskiego? Moze macie podobne doświadczenia i wypróbowane sposoby i preparaty. A jeżeli mam podawać mu herbatkę to w jakiej objętości?
 
reklama
Moja corka (tylko,ze miala prawie 2 lata wtedy)tez lykala zelazo w syropie (Ferrum).Rowniez miala duze zatwardzenia.Podawalam jej w tym czasie duzo musli,stosowalam diete lekkostrawna.Na Twoim miejscu sprobowalabym najpierw,sama jesc produkty ktore ulatwiaja wyproznianie sie,pila bym te herbatki.W koncu przenika wszytsko do mleka matki.jesli nie zauwazysz poprawy,podawaj dziecku do picia taka herbatke.Nie zaszkodzi mu.Po skonczeniu kuracji,wszystko wroci do normy.

Pozdrawiam
 
Mój synek też bierze errum już od miesiąca i od tego czasu tez sa problemy. Nam na koleczkę pomaga bardzo esputikon a na trawienie ostatnio kupiliśmy herbatkę Hipp z rumianku i jest duzo lepiej, kupki są codziennie ale wiadomo nadal zielone. Powodzenia :)
 
Dziękuję za odpowiedź. Jak na razie to problem się rozwiązał. Zmniejszenie dawki i podawanie żelaza dopołudnia spowodowało, że układ pokarmowy radzi sobie z jego trawieniem. Kupki są rzeczywiście nadal zielono-brązowe i widzę że czasami bączki męczą synka ale na to pomaga położenie na brzuszku. A kolek nie ma po żelazie, całe szczęście:)
Pozdrawiam
 
Też podaję synkowi żelazo- 2 razy dziennie po 6 kropelek, ale nie mamy problemu z kupką. Wprawdzie jest zielona ;) ale rzadziutka. Może to dlatego, że mały dostaje ostatnio soczek jabłkowy.
 
Do góry