Wyniki

Mój tez charczy, zwłaszcza w nocy i jak intensywnie płacze - wczoraj mi lekarz powiedział, że to norma. Dobry pomysł z tym nagraniem. Ja robiłam zdjęcia gili, bo jak jesteśmy u lekarza to zawsze nosek ma czysty. 2 tyg przed szczepieniem mieliśmy poziom 8.6 bilirubiny. Później lekarz oceniał już...

Mój też dużo pomaga. Przez pierwsze trzy miesiące właściwie pracował tylko zdalnie. Teraz pomaga po powrocie z pracy. Odbija po karmieniu, przewija. Gdyby mały polubił wreszcie butelkę to w ogóle popołudniami miałabym trochę swobody. Dobry pomysł :)

A jak u was po zapaleniu płuc? Jest jakieś długotrwałe osłabienie? Dostaliście zalecenia powtórzenia jakiś badań już po szpitalu? Ja cały czas jestem wyczulona, bo czasem mi jeszcze kaszle. Teraz nie wiem, czy po ulewaniu, czy jeszcze po tych zmianach na płucach.

Aha, no tak. W sumie nam robili w szpitalu. Pewnie załatwienie ambulatoryjnie trochę by trwało. Też mój mąż najpierw był chory i nas zaraził. Trzymajcie sie. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie jakaś poprawa.

A robiliście rtg? Bo u nas też osluchowo było czysto, a na rtg wyszły zmiany i jednak dostał antybiotyk.

Ja też miewam cyrki przy karmieniu. Często je normalnie, ale z dwa-trzy karmienia w ciągu dnia zaczyna się rzucać, ssać i odrywać. Wtedy jest pewne, że uleje, więc już zwykle przerywam karmienie. Jak jest bardzo niespokojny to czasem mi się sprawdza, że najpierw daje mu smoczka, później cyca z...

Mój też ulewa, ale może z dwa razy poszło mu nosem, a gile są. Chociaż moze nie zawsze widzę, jeśli to są niewielkie ilości. Teraz na pewno mamy jakaś zmianę, bo 2 tyg temu odstawilam wszystko z mlekiem krowim, ale jadłam owcze i kozie. Teraz odstawilam cały nabial i zaczynają znikać białe...

Dzieki za odpowiedzi. To może jednak nie wybiega to u nas mocno ponad normę. Tzn. przy infekcji mieliśmy nitki krwi albo raczej kropki, bo były prawie niewidoczne. Teraz pojawiają się rzadko - być może układ pokarmowy potrzebuje czasu, żeby się zregenerować, ale i tak będę spokojniejsza jak...

My umówiliśmy się do pediatry gastrologa - też prywatnie. Cały czas mam wątpliwości po tej infekcji. Już dwa tygodnie jestem na diecie bezmlecznej, ale nie widzę dużej zmiany. Nawet podałam mu coś na biegunki, bo czasem robi dwie duże kupy dziennie plus takie wieksze, bądź mniejsze pierdnięcia...

Mój tak samo. Ogólnie jest bardzo energiczny. Lekarze mówią, że jak zacznie chodzić to będziemy mieli przechlapane. Ale w trakcie inhalacji jest jak zaczarowany, w ogóle się nie broni. My też 0.9

My nie mieliśmy, ale pytałam o to lekarza, bo wydawało mi się, że coś się zaczyna. Mówił, że wacik z oliwka i na to czapeczka. Później delikatnie wyczesywać.

Mój pół godziny nie chce leżeć. Rzadko go kładziemy, bo ulewa, a teraz to w ogóle walczymy o każdy mililitr. Ale jak już leży to główkę podnosi. Tylko trzeba mu dobrze rączki ułożyć. Lekarz mówił, żeby nawet te rączki podtrzymywać, żeby się nie rozchodziły na boki.

Jestem ciekawa Waszych doświadczeń, bo już wariuję. Tak jak wspominałam w trakcie infekcji mieliśmy kłopot z apetytem u małego. Odmawiał cycka, butlą dokarmialismy na siłę - po kilku dniach nastąpiła poprawa, ale nadal je mało. Z butli na raz jak zje 50 ml to jest święto, najczęściej konczy...

Bardzo się cieszę, że u Was wszystko w porządku. Musi być z niego z silny chłopak skoro tak sobie świetnie poradził :)

Właśnie podobno najlepiej sprawdzać w pupie, ale on jest tak ruchliwy, ze boję się mu zrobic krzywdę. Myślałam, że chociaż pomiar na powiece będzie miarodajny, ale też byl w cały świat.

Dzięki, wygląda fajnie. Mam nadzieję. Na razie daliśmy radę bez podawania mieszanki, ale chyba tylko dlatego, że ma słaby apetyt. Dzisiaj trochę więcej powisiał na piersi, ale to zawsze jest ryzyko, bo nie da się sprawdzić ile zje. Na wagę już nawet nie patrzę, ale zależy mi, żeby się nie odwodnił.

Macie może dla dzieci jakieś inhalatory? Chciałam kupić coś sprawdzonego. Termometr np. kupiliśmy prawie za 200 zł, a jak przyszło co do czego to pokazywał mi trzy różne temperatury, więc i tak musiałam mierzyć pod pachą.

Hej dziewczyny, Nie było nas jakiś czas. Mały zachorował na covid i tydzień byliśmy w szpitalu. Najpierw gorączka, później kaszel i zielone kupy, a najgorsze, że pojawiły się stany zapalne na płucach, więc dostał antybiotyk i przestał jeść. Prawie tydzień pod kroplówkami, żeby się nie odwodnił...

Właśnie ja się nastawiałam na jakieś tabletki, ale jak usłyszałam, że mogę mieć po nich cały czas jakieś plamienie to zrezygnowałam. Już mam dosyć wahań hormonalnych.

Silaurum. Stosuje od tygodnia, więc jeszcze nie widzę efektów.

A masz jakies niepokojące objawy? Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok :) U mnie pomimo tego, że ekspresowo dostałam okres to na szczęście nie zapowiada się, że to będą regularne cykle. Dostałam tylko maść na bliznę.

U nas były typowo wieczorne niepokoje - od 18 do 23. Też się zastanawiałam czy to już kolka, czy jakieś przebodźcowanie na koniec dnia. Trochę się wyciszył koło 6 tygodnia - teraz wieczory też są gorsze, ale tak do 21. Mój też tak czasami walczy na cycu. Próbuje przewinąć, odbeknąć, ostatnio...

Właśnie to jest najgorsze. Albo nie śpię, bo się wybudza, albo dlatego, że się nie wybudza i mnie bolą cycki. U nas w dzień jedna stała drzemka o 12 i na tym kończy się powtarzalność :)

Mamy skończone 2 miesiące i 5,4 kg. Wydaje mi się, że więcej widzi i coraz lepiej trzyma głowę. Wreszcie trochę mniej czasu spędza na rękach i chętniej leży w łóżeczku. Do 3 śpi w dostawce, a od 3 z nami. Czasem wybudza się tylko dwa razy, ale są też noce z pobudkami co godzinę. Nie wiem, od...

Mieliśmy podobną wagę w 3 tygodniu :)

200 zł

O ile dobrze pamiętam, bo nie mogę znaleźć ulotki, to pneumokoki i rotawirusy były refundowane, a resztę wykupilismy 6w1, żeby było mniej wkłuc

Ja mam baby tracker ;)

Też mamy aplikację. U nas podobnie. Są dni, że jeden większy zrzut - wtedy sie wyraźnie męczy i jest bardziej płaczliwy wieczorem. A są takie dni, że więcej - najwięcej zaznaczyłam właśnie 5-6.

My na początku też ekspresowy przyrost - potrafił czasami ponad 300 g w tydzień, a teraz tak ok. 200 g. Niby nadal w normie, ale wyraźnie mniej. My też byliśmy z gilami w nosie. Nie cieklo, ale zapchany nos czasem ma. Pediatra mówi, że to nie infekcja, tylko od mleka. Czasem odsysamy katarkiem.