reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie jako ciężarówki po raz drugi :)

a ja po wizycie
najlepsza wizyta od 3 tygodni
serduszko dalej bije, trochę krwi zeszło, sytuacja opanowana - trybu życia nie zmieniać
a teraz najbardziej znamienne: zwolnienie na miesiąc i lista badań na wizytę - to mi mówi więcej niż sama ginka by powiedziała
wiem że poprzednio mi wszystkiego nie powiedziała, ale samo zachowanie [brak badań zlecanych i częste usg] mówiły mi że dobrze nie jest, a dziś powiedziała że bardzo się obawiała, skoro skierowań na badania nie dała
jak nic się nie będzie działo [oby!] to mam przyjść za 4 tyg

więc jestem zadowolona z wizyty
 
reklama
Fioletowa - ściskam ze szczęścia :happy: niech Ci ten różowy suwaczek wędruje do przodu :tak:
ja wiem, co to leżenie,ale co tam...najważniejsze, że idzie ku dobremu:tak:
czy leki masz jakoś zmienione ? a ta krew ma szanse zejść do końca?
wiesz, chyba tylko w ciąży kobiety się cieszą z badań ;-) rozumiem, że masz do zrobienia te standardowe ?


jeśli chodzi o bobaska na prezent dla Lili, to mam dokładnie takie wątpliwości :eek:

dostałam dziś propozycję pracy w szkole - zastępstwo do końca semestru ze względu na chorobę nauczyciela
muszę się zdecydować do jutra, bo on ma klasy maturalne, a nauczycielka, która uczy w szkole jest za mało doświadczona, żeby ich przejąć
nie wiem, co zrobić ...przyda mi się stały dopływ pieniędzy, zwłaszcza, że projekty na zimę stopują, ale nie lubię uczyć w szkole :zawstydzona/y:
 
na razie nie zmieniła mi leków - więc dalej na maksa antyskurczowo [no-spa, scopolan, aspargin] i rozrzedzająco krew [aspiryn protect] no i lutka
na razie z badań lajcik - morfo, toxo, mocz, glukoza - powiedziała że z resztą zdążymy...
z krwią, bo jeszcze czasem znajduję w śluzie niteczki, powiedziała że ona częściowo się wchłonie a częściowo bedzie tak schodzić [wydaje mi się że to przez aspirynę w ogóle zaczęłam plamić, bo mi to rozrzedziła i ma szanse wyjść] więc chyba jest szansa że będzie lepiej
powidziała że zmiana trybu to najwyżej po 12 tc, jak już będzie drugi trymestr
próbowała mi pokazać serduszko, ale za bardzo było niewyraźne, a monitor jest mały, ale skoro ona widziała to mi wystarczy, widziałam za to nóżki i pępowinę :-D

no tak ze szkołą to dylemat, ja nigdy nie uczyłam w szkole, ale raz o mały włos a nie poszłabym na zastępstwo do klasy maturalnej, tylko że ja miałam tam uczyć niemieckiego, a chyba tylko jedna osoba miała zdawać maturę z niemca... ale jakoś sobie to w szkole zorganizowali że nie musiałam tam pomóc i w sumie się cieszę :-D
jak prowadzę zajęcia prywatnie to jest to inaczej, a tak klasa niezainteresowana przedmiotem, to się nawet nie chce angażować...
 
Czy ja musze az tu zagladac zeby sie dowiedziec, ze Ullana wrocila do zywych?!

Fiolet, Rysia czemu nic nie pisalyscie??

Ullana super, ze jestes widze, ze wielkie zmiany u Ciebie i bardzo dobrze!
A Daria? szok! z kim? czy to tatus dziecka? jak sobie radzi z synkiem? tzn Daria a nie jej przyszly maz ;-)
 
Witajcie dziewczyny! Dawno mnie nie było,zaglądam i cieszę się że u was wszystko w porządku.U nas także dobre wieści,pesar założony 3 tyg.temu,ww wtorek byłam na wizycie kontrolnej,wszystko jest OK.Dzięki pesarowi funkcjonuje prawie normalnie:tak:,szyjka w porządku,skurczów nie mam...jednym słowem oby tak dalej....i do magicznego 32tc.
Dziewczyny poradźcie ...pojawił się inny problem a mianowicie ...moje nerwy!:wściekła/y:Jestem okropnie nerwowa,wszystko mnie irytuje a szczególnie nie radze sobie w sytuacjach gdy mój czterolatek mnie nie słucha,staje się bardzo nerwowa,krzyczę i naprawdę mam wrażenie że zaraz wyjde z siebie....:wściekła/y::wściekła/y:Z równowagi potrafią mnie wyprowadzić najmniejsze rzeczy.:-(Po awanturze z córką mam zawsze wyrzuty sumienia,chce mi się płakać,zastanawiam się czy dam rade jak dzidziuś się urodzi,mam wrażenie że jestem coraz gorszą matką i brakuje mi cierpliwości.,że nie poradzę sobie z dwójką dzieci....:-(Kocham nad życie moją córeczkę i bardzo się cieszę że jestem w ciąży,ale czasem mam wrażenie że to mnie przerasta i nie nadaje się na taką matkę jaką zawsze wydawało mi się że będe:-(
 
cześć Ollenka :-) ja wróciłam, ale za to reszta wymarła i rzadko kiedy któraś tu zagląda :-(
a czas zasuwa....Twoja Mała Mi już musi być piękną panienką :tak:


Aga - może właśnie dopadły Cię zwyczajne hormonki czyli typowa huśtawka nastrojów:-p i nic innego jak tylko spokój może Cię uratować :baffled:
wiesz, może wcześniej byłaś spięta i zajęta myśleniem o utrzymaniu ciąży
a jak teraz nieco wyluzowałaś i się uspokoiłaś, bo pessar ratuje Ci życie, to dopadła Cię ta hormonalna karuzela:tak:
czyli, że trzeba się z tym pogodzić, zaakceptować i maksymalnie jak się da zwalczać objawy
łatwe nie będzie, ale jak będziesz ćwiczyć cierpliwość, to małymi kroczkami i się uda....albo samo przejdzie
nie daj się ! :-)

Fioletowa
- czy ja muszę po całym forum latać, żeby szukać czy Cię już wypuścili ze szpitala ?;-)
odzywaj się plisssss
 
ech przepraszam
dopiero od piątku wieczorem jestem w moim domu, a u mamy to z kompem tak sobie, nie posiedzisz, bo zaraz kolejka
wypuścili mnie na szczęście, bo bym zwariowała albo umarła z głodu... teraz odpoczywam w domu, jutro muszę znów podskoczyć do szpitala, ale tylko po wynik posiewu, a potem laba w domu, bo przynajmniej chłopaki jeden się edukuje,a drugi pracuje na tę edukację ;-)
 
Witam. Mam termin na 3 marca, juz chyba to pisałam że będę znowu mamą. Za miesiąc mój synek kończy 2 latka.
Ja zaczęłam 6 miesiac. No i będzie drugi synek. :D
 
reklama
a ja jestem zalatana :rofl2:
zaraz na basen jedziemy, zajrzę jak już położę córę spać

witaj Natalka
 
Do góry