reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ubranka naszych Maluchów

Jak dla mnie:
Goła góra + coś na dole (i tak zazwyczaj moje dzieciaki coś na górze cieniutkiego, przewiewnego miały, by słońce nie poparzyło - kremom z filtrami mówimy "nie" i unikam plażowania w samo południe)

Strój jednoczęściowy mnie nie przekonuje (ale ja generalnie nie lubię, rownież dla siebie samej).

A na golaska leżał Leo na kocyku. Gdyby miał śmigać między ludźmi, tylko "zakryty".
 
reklama
Andariel a czemu krem z filtrem nie?
Ja dla siebie nie używam z filtrem, tylko stosuję masło kakowe z Ziaji, użzywam cały rok, nadaje skórze fajny odcień i na słońcu sie nie spiekam na buraka :) Ale dla Majki mam jakieś mazidła z fitrami. oPalanie w połudnei wiadomo że odpada :)
 
Madzioolka - kiedyś za namową pewnej pani alergolog wysmarowałam Ninkę koszmarnie drogim kremem z filtrem 40+ (czy nawet 60+, już nie pamiętam, coś z Vichy z apteki) i nie dość, że od razu zrobiła się czerwona, to jeszcze płakała - coś chyba ją z tego uczulało. Potem staranniej dobieraliśmy alergologów i dermatologów i każdy z nich mówił to samo: żadne filtry na skórę dziecka. Raz, że wit.D się nie syntetyzuje, dwa że jak najmniej mazideł wskazane. Dodam, że to nie były wskazówki wyłącznie dla Ninki z atopową skórą - dla wszystkich małych dzieci.

Jeszcze dodam, co prawda to nie temat główny, ale niejako przy okazji - niedawno gdzieś wyczytałem, że dobrze jest smarować skórę (zwł.wymagającą) oliwą z oliwek i tak też zaczęłam robić u Ninki. Nie dość, że się świetnie wchłania (a przecież taka tłusta!), to skóra po niej naprawdę cudna (sama też się zaczęłam smarować). Oczekuję też dostawy mydła marsylskiego:tak:
 
andariel o oliwie z oliwek wiem, tak Mama Marysi i Antosi smaruje dziewczynki, ale z tym kremem z filtrem to mnie zszokowałaś:shocked2: centralnie! pomijając niezdrową opaleniznę, to co z promieniowaniem???
 
Krem z filtrem- jak najbardziej, moja przyjaciólka, chrzestna Miesia jest kosmetyczką, ale taką bardziej " medyczną", z dobrym wykształceniem i zapleczem naukowym , skóra to jej konik i bezwzględnie kazała Miesia smarować, choć mówi, że kremy do opalania to syf, ale zdecydowanie mniejsze zło niż ich brak. I nie mówię tu o 12, bo też o tej nie trzymam dziecka na słońcu ( od 10 do 14 jak każdy normalny człowiek chronię przed słońcem:-p) ale latem praży już od 9 i po 15 też a już zwłaszcza na plaży. Ale jestem za używaniem rozsądnym.

OLIWA I M. MARSYLSKIE TAK!:tak: i jak najmniej mazideł:tak:


co do stroju- dziewczynce kupiłabym jakies gateczki z falbanką, góry bym nie zasłaniała- niczym się jeszcze nie różni od chłopca, nie ma co zakrywać:-D Ale koszulkę na większy upał bym narzucała jak i chłopcom.Dwuczęsciowego bym takiej maliźnie nie ubrała, już bardziej jednoczęściowy.
 
Andariel u nas uczulenie wywołały kosmetyki Pharmaceris : mnie jak w ciąży smarowałam brzuch kremem przeciw rozstępom a Majke w zeszłym roku wysmarowałam kremem z filtrem, całą buzię miala czerwoną :(
Z kosmetyków uzywamy teraz serii Atoperal - teściowa dała dla Majki ale i ja używam i jestem w totalnym szoku - cerę mam idealną, żadnych wyprysków a miałam z tym problem. W zeszłym miesiącu uzywałam jakiegos drogiego kremu i efekt nie był nawet w połowie taki jak teraz :)

A wracając do tematu to przekonałyście mnie: będą kolorowe gatki w kropki z falbankami plus ewentualnie zwykłe bawełnianie bluzeczki, dotego jakiś kapeluteki jazda :)
 
ja bedę szukać dla Marysi majteczek kapielowych, ew jeden strój jednoczęściowy. Dla mnie taka mała dziewczynka lepiej wygląda w samych majteczkach niż w stroju dwuczęściowym, ta góra od kostiumu kojarzy mi się z lolitką.
Co do kremów -zdecydowanie jestem za filtrem. Dla mnie to też mniejsze zło.
 
reklama
Do góry