reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2015

Dream masakra ta babka, ale mój maż też by mnie w domu zamknął i nie puszczał tylko leżeć. Wrr a człowieka aż roznosi.

Evvula to powodzenia z wynikami.

Eli ja jak wyłączę telefon to będę miała nalot do domu hehe....

Kamila moja jest główka w dół ale dupkę, plecki ma skierowane na lewo, czasami się w nocy na prawo przenosi, ale na krótko (na czas gdy śpię na prawym boku).

Iga85 to chyba ten czas że zrobiło się nas tu mniej, tematy tylko kto kiedy rodzi i napięcie rośnie w nas. Ps metody rewelacyjne. Ja z tej jednej nie skorzystam, bo mój się boi. Ale jutro może porządkami coś ruszę. Ale z tych zasłoniętych oczu to się uśmiałam:-)

Mroowka oby się spełniło
 
reklama
Witam się niedzielnie:)

Czytałam Was,ale pochłonęła mnie uczelnia i jakoś nie miałam siły odpisywać. Wymęczyłam się okrutnie,pochodziłam nawet kilka razy po schodach z 1 na 7,ale jakoś nic nowego nie czuję,no oprócz bólu kręgosłupa. Może w tygodniu coś się ruszy:) gin powiedział,żebym się bardziej nastawiała na termin z usg niż om,więc mam jeszcze ok 10 dni.
 
Kamila Sara przy kazdym usg jak juz byla glowka w dol to twarz miala skierowana w strone mojego kregoslupa a teraz to sie okaze w czwartek.

Troche sie uspokoilam stwierdzilam ze stresowanie sie nic nie da bo i Tak ur bede musiala i olalam sprawe , w czwartek zobaczymy co tam wyjdzie na usg.

Kornelcia ja tez mam nadzieje ze nie ur 1.11 . Termin na 26.10 jak nie ur to 28.10 do szpitala na usg, ktg i zdecyduja co dalej

Dream - kiedy do szpitala masz sie wstawic, wspolczuje tego czekania tym bardziej, ze mialas pesser a po zdjeciu cisza injeszcze przenosilas chyba bym sie zalamala ehh


My spedzili aktywnie niedziele , pojechalismy na obiadek na steki z grilla , potem spacer i wyglupy w parku - Ami nas wyciagnela, pochodzilismy z 2h a na koniec lody w pucharku . Teraz lezymy padnieci i tv ogladamy haha ale dzien fajnie minol.
U mnie cisza wcziraj mala tak kopala i sie rozciagala ze myslalam ze wyjdzie zaraz tak mi cos wbijala w krocze ze bol niesamowity :/ Pierwszy raz takie cos mialam auuu .
Ciekawe kiedy wyjdzie moze 15.10 to bym miala obie z 15-tego tyle ze Ami z grudnia :)
 
Ja chyba też muszę zacząć więcej spacerować to moze cos przyspiesze bo na męża nie moge liczyć też się boi ze dziecku guza nabije :)

Moja malutka chyba cały czas zmienia strony raz dupke wypina z lewej raz z prawej i w lini majtek czuję takie laskotanie pewnie rączkami boksuje, a kopniaki w okolicy i na wysokosci pępka.
Główką nie wiem jak nisko jest ale jutro wizyta więc coś wreszcie się dowiem bo u lekarza ostatnio byłam 5 tygodni temu.
 
Sysia bardzo dobre podejście. Zobaczysz czas do czwartku szybko zleci

Szczerze Wam powiem, że boję się gdziekolwiek chodzić. Może dlatego, że przy dwóch porodach odeszły mi wody, a nie wyobrażam sobie by stało się to w jakimś publicznym miejscu. Nawet na plac zabaw pojechałam z mężem i dziećmi autem, żeby w razie czego mieć gdzie się szybko schować.

Kornelcia ja na swego też liczyć nie mogę, szczególnie po piątkowej wizycie jak lekarz powiedział, że główka dziecka nisko, że przy badaniu ją palcem odpychał.
 
Dream - kiedy do szpitala masz sie wstawic, wspolczuje tego czekania tym bardziej, ze mialas pesser a po zdjeciu cisza injeszcze przenosilas chyba bym sie zalamala ehh
No - też mam chęć się załamać przez to CZEKANIE!!! A do szpitala mam się stawić w piątek rano, także jeszcze 4,5 dnia tra la la la :-)
 
Młoda Mama - serdecznie gratuluję kochana :laugh2:

Aga 1986 - hehe, dzięki za szacun, ale ja to po prostu już zgłupiałam i nie umiem już racjonalnie do tego całego oczekiwania podejść, to chyba dlatego :-p Co do pomocy męża w wywołaniu młodego u mnie też nic z tego, bo właściwie to oboje mamy przed tym opory.

Dream - a mąż nie wyjeżdżał przypadkiem na jakieś misje zagraniczne? Bo mój bro po właśnie takim wyjeździe ładuje w nocy z pięści czy nogi w ścianę do tej pory, a było to ze 4 lata temu ;-) Ja się mam stawić w środę do szpitala na wyklucie :sorry:

Kamila 1982 - mój bąbel jest już głową w dól od ok 20 tygodnia i zazwyczaj plecy ma po lewej stronie, a z prawej ładuje mnie po żebrach, ale czasem też się lubi przestawić na drugą stronę, ale główkę czy ma w stronę kręgosłupa czy nie to nie umiem określić. To co mnie niezmiernie wnerwia od dawna to jego nieustanne skrobanie po pęcherzu, normalnie wyprowadza mnie to z równowagi, nawet teraz.

Dziewczęta, u mnie 0 stopni i takie zimowe powietrze rześkie, a jutro cały dzień ma ponoć padac śnieg . Po obiedzie porobiliśmy sobie kupę zdjęć w plenerze leśnym niedaleko domu, trochę podmarzliśmy, kolejne osoby się pytały czy już nie urodziłam, ehh. Sałatkę z owoców zrobiłam, pyszności, pojedzone więc teraz mycie i film :tak: Młody kręci się niezmiernie, ładuje po pęcherzu i pępku i do tego od rana mnie od góry do dołu plecy bolą, może uda mi się wyluzować.
 
Ostatnia edycja:
Dream u mnie to samo, nic nawet najmniejszego skurczu nie mam.. jutro rano ide do szpitala, moze uda sie jutro indukcje zrobic a jak nie to niby we wtorek... tez juz nie mam na nic ochoty a zwlaszcza spotykac jakichkolwiek znajomych bo kazdy komentuje, co jeszcze chodzisz, jeszcze sie toczysz, jeszcze nie urodzilas itd... a mnie szlag trafia na maksa bo co ja moge do jasnej cholery...! Wiec czesto udaje, ze ich w ogole nie widze... masakra to moja 3 ciaza i kazda przenoszona, w tym pierwszy poród wywolywany 2 tygodnie po terminie, drugi zaczal sie sam tez po terminie no a teraz 3 tez ma byc indukowany, jutro juz 8 dni po terminie bedzie... no i u mnie same dziewczynki wiec z tym, ze dziewczynki rodza się przed terminem to totalny mit.. to indywidualna sprawa jak widac i nie ma zwiazku z płcią dziecka...

Dzis czuje sie mega zmeczona wypilam juz 2 kawy i nic mi to nie daje... zaraz mecz sobie obejrze i pojde chyba spac bo jutro na 6:30 mam byc w szpitalu...
 
reklama
Do góry