reklama
anulka1979
Szczesliwa mama i żona:))
Larvuniu, Larvuniu ...ja jestem... i bylam:-) ...zobacz strony wczesniej, jak sie napisalam...
a co do wosku, to zawsze chodzilam na depilacje bikini... tzw. brazylijska...
...w ciazy sie balam, coby nie zrobic dzidzi krzywdy i postanowilam,ze w I trymestrze sobie odpuszcze...
ale bedac u swojej ginekolog pytalam czy moge isc na wosk na bikini i powiedzila, ze jak najbardziej, nie zaszkodzi dziecku... a nawet lepsze niz jakbym stosowala jakies kremy depilujace... wiec na depilacje brazyliska (brr...) tez ide...

a co do wosku, to zawsze chodzilam na depilacje bikini... tzw. brazylijska...

ale bedac u swojej ginekolog pytalam czy moge isc na wosk na bikini i powiedzila, ze jak najbardziej, nie zaszkodzi dziecku... a nawet lepsze niz jakbym stosowala jakies kremy depilujace... wiec na depilacje brazyliska (brr...) tez ide...
anulka no jak najbardziej wiem ze jestes i bylam, czytam codziennie jak mn ie nie ma co piszecie ;-) Ale my dawno nie pisalysmy tak do siebie 
Anulka bikini, o fuck! sorki ale ja nigdy sie na to nie odwazylabym... to przeciez bol straszny musi byc
:sick: PODZIWIAM ;-) Na paszkach cierpie strasznie a co dopiero bikini....grrrr...... Zostaje przy goleniu
wasa tylko woskiem...
jagoda mdlosci nie mialas? Ja tam codziennie co rano przechodzilam katusze..... Teraz nie, albo rzadko sie zdaza..... na szczescie. Jagoda tobie tylko dzieci rodzic

Anulka bikini, o fuck! sorki ale ja nigdy sie na to nie odwazylabym... to przeciez bol straszny musi byc


jagoda mdlosci nie mialas? Ja tam codziennie co rano przechodzilam katusze..... Teraz nie, albo rzadko sie zdaza..... na szczescie. Jagoda tobie tylko dzieci rodzic

anulka1979
Szczesliwa mama i żona:))
Jagoda... moje mdlosci pojawily sie na samiutkim poczatku ciazy i byly do przedwczoraj... a wygladaly tak, ze tuz po przebudzeniu bylo mi niedobrze... a od ok 12-13 narastaly i narastaly, kazdy zapach przeszkadzal, nic nie smakowalo... i tak bylo do 12-13 tygodnia. Potem doszly wymioty na mysl o czyms, albo na jakis zapach - wystarczylo, ze otorzylam lodowke, albo poczulam cos... brrrr
Ale wczoraj jakos ulzylo... a dzis mdli ale leciusio... moze przechodza...:-)

Ale wczoraj jakos ulzylo... a dzis mdli ale leciusio... moze przechodza...:-)
Jagoda_JJ
mamusia Blaneczki
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2007
- Postów
- 855
Oj biedulki:-( To Wy naprawdę czujecie ze jesteście w ciaży. U mnie to chyba rodzinne-moja mama tez tak miala. Wogóle to mój żoładek jest po prostu niezniszczalny. Np dzisiaj sniadanko: buleczka z wedzona makrela i kakao. Mój maz jak to widzial to chcial wyjsc z kuchni.

anulka1979
Szczesliwa mama i żona:))
Larvuniu... ja depilowalam bikini, a wlasciwie golilam od zawsze... ale jakies 2 lata temu odwazylam sie pojsc na wosk... ale tylko pachwiny i gora wzgorka:-)... no i spodobal mi sie efekt... potem pachwinki i gore wzgorka traktowalam depilatorem, coby nie bylo "agrsciku" z odrostow...
a teraz - juz od jakiegos roku - dpiluje sie cala...!!!!
Hmmm, no wiecie, tak po brazylijsku...
...pani kosmetyczka wszedzie wszysko usuwa... nawet miedzy posladkami... i jest sie gladziutka jak dupcia niemowlaczka... mmmmmm!!!! No i dlatego na poczatku ciazy balam sie, by nie "szarpac" za mocno i odpuscilam, choc ginekolog nie widziala zadnych przeciwwskazan... ale teraz juz ide:-) ...bo mi brak tego uczucia... no i lepiej sie rozbirac u ginekologa...
a teraz - juz od jakiegos roku - dpiluje sie cala...!!!!
Hmmm, no wiecie, tak po brazylijsku...


anulka1979
Szczesliwa mama i żona:))
Larvuniu... pytasz o seks... jak sie domyslam
otóż wyszalelismy sie jakies 2 tygodnie temu - wtedy, co pisalam, ze mezulek sie boi... - bylo milutko
...no i dzidzi nic nie zaszkodzilo:-) ...a teraz jakos sama nie garne sie... moze te motylki robia swoje... ale wiesz, mysle, ze jak cos to nie za czesto - coby faktycznie czegos nie nabroic... ale tak 2-3 razy w miesiacu to chyba nie grzech...

otóż wyszalelismy sie jakies 2 tygodnie temu - wtedy, co pisalam, ze mezulek sie boi... - bylo milutko


Hmmm, no wiecie, tak po brazylijsku......pani kosmetyczka wszedzie wszysko usuwa... nawet miedzy posladkami... i jest sie gladziutka jak dupcia niemowlaczka... mmmmmm!!!! No i dlatego na poczatku ciazy balam sie, by nie "szarpac" za mocno i odpuscilam, choc ginekolog nie widziala zadnych przeciwwskazan... ale teraz juz ide:-) ...bo mi brak tego uczucia... no i lepiej sie rozbirac u ginekologa...
![]()
no to nie słyszałam o tym że tak dokładnie się usuwa to wszystko.... a co z odrastającymi włoskami? nie wrastają? Ile to kosztuje?
Kurcze troche by mi było głupio się rozbierać przed obcą babą i jej tam wszystko pokazywać

reklama
Podziel się: