Domanska86
Kasia - Domisiowa Mama
niom moj mały jakie pryknie.. to sie tak spojrzy jak by nie wiedział o co chodzi...
dzisiaj mnie najbardziej rozbawił.
Babcia go przebierała. To obsikał babcie.
a jak zakładała mu pampersa to zrobił kupe., a tak smierdziało ze pies uciekł z pokoju ,babci nos wykreciło.
dzisiaj mnie najbardziej rozbawił.
Babcia go przebierała. To obsikał babcie.

a jak zakładała mu pampersa to zrobił kupe., a tak smierdziało ze pies uciekł z pokoju ,babci nos wykreciło.


No, ale troche pokpilam sprawe musze sie przyznac bo odciagac zaczelam dopiero w domu (w szpitalu przystawial go ze 2 razy dziennie, ale to byla męka dla nas obydwojga) - a pokarmu o wiele wiecej mialam w szpitalu - non stop koszula nocna byla mokra, a w domu to ustalo.

:-)
!
), kupa jak jajeczniczka czyli bez zmian. Jedyne co męczy mojego Piotrka to bąki - dzisiaj od 6 rano pierdzi na potęgę ale to dlatego, że wczoraj wypiłam kubek naparu z kopru (swoją drogą pierdzimy obydwoje
narazie średnio ok 90ml na dobę, ale bez tego to jeszcze drze się z głodu.