- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2017
- Postów
- 7
Witam.
CHciałabym sie dowiedziec czy pozew o alimenty i ustalenie widzeń moge napisac razem czy musza to byc dwa osobne pisma? Jak wyglada taka sprawa? Jakie dokumenty sa mi potrzebne? Do tej pory ojciec dziecka placil dobrowolnie ,ale ja potrzebuje jakiegokolwiek potwierdzenia ze tak jest. Nie płaci mi regularnie.
Sprawa wyglada tak,ze zostawil mnie jak jeszcze bylam w ciazy. Corka ma moje nazwisko bo sam sie na to zgodzil. Jedyne co zakupil przed urodzeniem malej to wozek i te potrzebne rzeczy jak butelki ,pampersy ,smoczek, chusteczki . Wszystko inne musialam kupic sama ,nie przejal sie tym ze dziecko nie ma ciuchow czy lozeczka(ja nie pracowalam i nie pracuje wiec nie mialam nawet za co kupic jej potrzebne rzeczy,pomogli rodzice i znajomi) Ostatnio jak mu powiedzialam ze bede pisala pozew o alimenty to stwierdził ze nie ma czasu jezdzic na sprawy bo pracuje. Obecnie płaci mi 500 zl. Chcialabym by placil wiecej ,poniewaz ciezko za ta kwote utrzymac dziecko nie pracujac. Corka czesto choruje i tez wydaje sporo na leki.,do tego dochodzi jedzenie ,ubrania,pampersy kosmetyki itp.Na pozwie mam napisane 700 zl. Dodam ze on pracuje za granica,utrzymuja go rodzice,za nic nie musi placic. Czy jest taka mozliwosc ze sedzia moze zwiekszyc ta kwote jak zobaczy zarobki jego i skoro on nie ma zadnych wydadkow?? Chcialabym takze ustalic mu widzenia . Najlepiej jakby przyjezdzal do malej co drugi weekend. Kiedys potrafil przyjechac na 15 min twierdzac ze nie moze byc dluzej.
Czy ktos moze wie co moge robic dalej?
z gory dziekuje
CHciałabym sie dowiedziec czy pozew o alimenty i ustalenie widzeń moge napisac razem czy musza to byc dwa osobne pisma? Jak wyglada taka sprawa? Jakie dokumenty sa mi potrzebne? Do tej pory ojciec dziecka placil dobrowolnie ,ale ja potrzebuje jakiegokolwiek potwierdzenia ze tak jest. Nie płaci mi regularnie.
Sprawa wyglada tak,ze zostawil mnie jak jeszcze bylam w ciazy. Corka ma moje nazwisko bo sam sie na to zgodzil. Jedyne co zakupil przed urodzeniem malej to wozek i te potrzebne rzeczy jak butelki ,pampersy ,smoczek, chusteczki . Wszystko inne musialam kupic sama ,nie przejal sie tym ze dziecko nie ma ciuchow czy lozeczka(ja nie pracowalam i nie pracuje wiec nie mialam nawet za co kupic jej potrzebne rzeczy,pomogli rodzice i znajomi) Ostatnio jak mu powiedzialam ze bede pisala pozew o alimenty to stwierdził ze nie ma czasu jezdzic na sprawy bo pracuje. Obecnie płaci mi 500 zl. Chcialabym by placil wiecej ,poniewaz ciezko za ta kwote utrzymac dziecko nie pracujac. Corka czesto choruje i tez wydaje sporo na leki.,do tego dochodzi jedzenie ,ubrania,pampersy kosmetyki itp.Na pozwie mam napisane 700 zl. Dodam ze on pracuje za granica,utrzymuja go rodzice,za nic nie musi placic. Czy jest taka mozliwosc ze sedzia moze zwiekszyc ta kwote jak zobaczy zarobki jego i skoro on nie ma zadnych wydadkow?? Chcialabym takze ustalic mu widzenia . Najlepiej jakby przyjezdzal do malej co drugi weekend. Kiedys potrafil przyjechac na 15 min twierdzac ze nie moze byc dluzej.
Czy ktos moze wie co moge robic dalej?
z gory dziekuje