reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Marcysia, ja nie rozpoznawałem płaczu synka i nawet pozniej czasem mi się zdarzało, ze jak słyszałam "mamo" gdzies gdzie było dużo dzieci to się zastanawiałam czy to mój wola;) teraz już rozpoznaje zawsze:) w ogole jak się urodził to ja byłam w takim szoku, ze on naprawdę istnieje, ze mu się godzinami przyglądałam z niedowierzaniem. Nie było żadnego wybuchu instynktu macierzyńskiego tylko szok wlasnie. Bo niby wiedziałam, ze jest w brzuchu dziecko ale chyba tak się skupiłam na tych ciążowych dolegliwościach, ze to dziecko to była jakaś abstrakcja dla mnie. A ono się okazało prawdziwe:)
 
Agula, no wlasnie ja tez nie miałam w pierwszej ciazy uczuć macierzyńskich, raczej strach dominował. I tez ciazy nie planowałam. Chyba inaczej jest jak sie te ciąże zaplanuje i jak ona prawidłowo przebiega. Teraz w drugiej ciazy jest trochę inaczej bo wiem, ze to dziecko naprawdę wyjdzie i będzie rzeczywiste:)
 
I tak Agula, jak młoda mi grzebie rękami w dole to dla mnie jest to rodzaj bólu. Jak kopie w szyjkę czy odbyt to jest to bardzo nieprzyjemne. Wszelkie inne miejsca są ok. A w pierwszej ciazy ani razu nie zabolało mnie to co robił syn, dziwne...
 
Agulaa1. Myślę że rozmiar M albo nawet s, nie jestem specjalustka nie wiem, może zadzwoń lepiej na informacje ;)
A co do instynktu, to u kazdej mamusi inaczej przychodzi. Ja mialam bardzo silny instynkt i mam do tej pory. Zresztą mój synek jest nadal malutki w kwietniu dwa latka skonczy
 
Marcysia, u ciebie to będzie idealna różnica wieku między dziećmi, dwa lata i do tego dwaj chłopcy. Dogadają się super:) u mnie prawie 9 lat i do tego chłopak i dziewczyna, pewnie będzie ciężko...ja mam brata niecałe 3 lata młodszego i strasznie się tluklismy w dzieciństwie;)
 
Obyś miala racje ;) tzn z tym siedzeniem w brzuchu. Na razie to sie skupiam, żeby doleżeć do tego 24.03, potem juz będzie 36.1 i niech juz sie dzieje co ma sie dziać. Dziewczyny Was tez tak boli, jak dzieciaki grzebią tak bisko, moj Młody ma tam raczki i zdecydowanie wole, jak przywali noga czy pupka, bo to ma wyżej i mimo ze bolesne, to nie az takie nieprzyjemne, to gmeranie jest niefajne. Wlasnie ja sie tez zastanawiam jak ti jest, ze sie wytwarza ta więź miedzy matka a dzieckiem. Ja na razie nie mam takich odczuć, wiem, ze Młody jest w brzuchu i mam silna potrzebę, żeby zrobić wszystko, żeby sie udało i żeby byl bezpieczy, ale nie zalewa mnie jakas wielka fala miłości. Moze bede wyrodna matka :( ja sie ogólnie macierzyństwa bardzo boje, zaskoczyło mnie to i boje sie, ze sobie nie poradzę i w ogóle...
@Kathleen006 myślisz, ze Was szpiegują ;) ?
@Marcysia a jak teraz w koncowce mam obwód brzucha 97, to chyba M po porodzie byłaby odpowiednia nie?

Kto wie :) nagle jedynka, później opiernicz ze goście siedzą na łóżku a później szpital się oskarża o zarażenie bakteria, a to leki na odporność szok ...

Fakt ze zgadzam się ze goście bez kurtek, w ochraniaczach i na łóżku nie mogą siedzieć No bo przynoszą brud z ulicy a w szpitalu różni ludzie są z rożna odpornością...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aga, będzie synek bronił swojej siostrzyczki. U mnie to jest fajne że mam wszystkie rzeczy dla malego, zostało tylko kupić parę drobnostek
 
reklama
Do góry