reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Agula współczuje przeziębienia, ja w lutym dwa tygodnie cierpiałam, najgorszy był katar i kaszel bo nic przeciez na to wziąć nie można. Faszerowałam się imbirem i czosnkiem. Kilka ciężkich dni przed tobą:( mi ostatnio cos się znowu zaczynało ale chyba zabiłam to czosnkiem zanim się rozlazło ;) tylko chyba dziecko w brzuchu nie lubi tego smaku bo szaleje zawsze pozniej;)
 
reklama
@agulaa1 ja jak mialam przeziebienie to wyleczylam sie takim spayem ala woda morska Disnemar to sie nazywa i mozna uzywac w ciazy, rewelacyjnie po tym schodzi katar i w nocy mozna spac spokojnie. A na kaszel syrop z cebuli, miodu i cytryny - śmierdzi ale dziala ;)
 
Ja w ciazy nie toleruje czosnku a przed ciaza lubilam sos czosnkowy, do miesa zawsze dawalam, do zup, salatek, gdzie sie tylko dalo;-) a odkad w ciazy jestem to mnie odrzuca od czosnku..
 
Ta sol morska mam, co chwile plucze nos i zatoki, kupiłam tez tantum verde, no i lykam wit c plus miód, herbatki z sokiem malinowym. Wzielam tez apap 1, żeby mi sie żadna gorączka nie przypałętała. Pierwsza faza przeziębienia jest niefajna, jal sie tak leje z nosa. Czosnek bym pojadla, bo bardzo lubie, ale widmo zgagi mnie przeraza...
 
Ja prysznic obowiązkowo codziennie, bo inaczej dopadala mnie taka chandra, zw nie dość, ze taka zaniedbana, to nawet nie umyta. Na początku, to taki mega szybki, namydlenie, splukanie i wyjście, glowa 2 razy w tyg myta przez meza, golenie raz na dwa tyg przed wizyta. Teraz jestem bardziej odważna, prysznic dłuższy i smarowanie występuje codziennie, a lepek myje juz sama co 2 dzien. Dzis nawet ogoliłam nogi, nie wiem z jakim skutkiem, bo brzuch zaslania, ale zawsze to cos. Nie wiem jak Wam, ale mi wlasnie te drobne czynności, typu prysznic, umyta glowa dawaly poczucie odrobiny normalnosci. No i mam ta kumpelkę, co dwa razy mi stopki zrobiła i hennę. Jak nie wyląduje w szpitalu i nie urodze, to w przyszłym tyg tez mu zrobi. Jak to wczoraj powiedziała wjedziesz na porodówkę z odrostem,ale za to z pięknymi stopami ;P ja dziewczyny namiętnie brwi reguluje i paznokcie u rak piluje, bo to mozna na leżąco zrobić na luzaku ;P
Ja to prysznic i smarowania codziennie. Ale już z goleniem gorzej. Czasami aż mi głupio ale cóż. Przed wizytami zawsze się gole choć ostatnio to już mega wyczyn. No i codziennie się ubieram w legginsy i bluzkę albo dresy żeby nie leżeć cały dzień w piżamie bo mnie to dołuje na maxa.
 
Dziewczyny a ja mam remont pokoju dla malej miał być tylko malowany ale zaraz jak mój mąż pomalował to pól sufitu odpadło dosłownie :/ i teraz mam w domu fachowców i straszny syf bo musieli do końca ten sufit zrzucić.... Ja ledwo się ruszam i teraz jeszcze musiało mnie to spotkać....
Uuu to trzymaj się dzielnie. My planujemy remont w wakacje jak juz będę mogła z małą wyjść z domu i nie patrzeć ☺
 
reklama
Do góry