Powoli. W koncu bankowi udalo sie poprawnie wypisac wszystkie dokumanty bez bledow np w peselach, ja w sadzie musialam popoprawiac to co expert od kredytu chcial zebym wpisala w hipotece, a pozniej kazal mi zmieniac (nic to ze musialam.specjalnie po to 150km w jedna strone sie bujac, bo mon maz ma najgoretszy okres w pracy i prawie nie sypia, wiec jakiekolwiek wizyty w bankach i sadach odpadaja...) no ale dostalismy pierwsza transze kredytu i ruszamy dalej od poniedzialku. Zdejmowanie reszty plytek w domu, demontaz kuchni, hydraulia, elektryka, hydroizolacja tarasu, kladzenie tam desek, potem wchodza do gornej lazienki. Dzisiaj wybralam do niej plytki... remont sie rozkreca
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom