Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak to niestety jest. Ja jak zanosilam zwolnienie na przystanek to juz wszyscy mi gratulowali. A powiedzialam w firmie dwóm osobom tak że ten....dorośli gorzej niż dzieci czasami :-)
A najbardziej ci, którym się najwięcej ufało.
A najbardziej ci, którym się najwięcej ufało.
I takim nadszarpnięciem zaufania dziewczyna z pracy, która miała być moją świadkową, kilka razy mi podpadła i mnie zawiodła, tak że świadkową nie będzie. Świadkową będzie dobra przyjaciółka, którą znam ponad 9 lat.
Cuda to słyszalam, jak w marcu po dwóch miesiącach na L4 po dwóch zabiegach wrócilam. Jedną z plotek było to, że byłam w ciąży i poronilam (plotka krzywdząca tym bardziej że wtwdy dopiero zaczynaliśmy staranka) a druga z ciekawszych plotek to taka, że miałam raka i przechodziłam ciężką chemię. Obie plotki opowiedziała mi niedoszła świadkowa, tak że podejrzewam że conajmniej jedną z nich sama wymyśliła. Najgorsze są osoby nie mające szczęśliwego własnego życia, żyją życiem innym i sieją masę plotek, bo ich własne życie jest nudne.
A po glukozie nie chcialo Ci sie wymiotowac?Matko jak mnie naszło na frytki ze śmietaną [emoji2] sama siebie nie poznaję [emoji2] dobrze, że mama wraca z pracy i zaraz przyniesie ale to jakiego dostałam ślinotoku to szok [emoji2]
Mam już wyniki prawie wszystkich badań. Glukoza po obciążeniu super, czekam jeszcze na alloprzeciwciała.
W moczu wyszły mi bakterie ale tego się spodziewałam bo nie mogę się wysikać do końca i jutro mam podejść do lekarki po receptę na coś
Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
Czasami ludzie gadają co im ślina na język przyniesie :/Cuda to słyszalam, jak w marcu po dwóch miesiącach na L4 po dwóch zabiegach wrócilam. Jedną z plotek było to, że byłam w ciąży i poronilam (plotka krzywdząca tym bardziej że wtwdy dopiero zaczynaliśmy staranka) a druga z ciekawszych plotek to taka, że miałam raka i przechodziłam ciężką chemię. Obie plotki opowiedziała mi niedoszła świadkowa, tak że podejrzewam że conajmniej jedną z nich sama wymyśliła. Najgorsze są osoby nie mające szczęśliwego własnego życia, żyją życiem innym i sieją masę plotek, bo ich własne życie jest nudne.
Ja będę miała zlecone wszystkie badania przy kolejnej wizycie podobnoMatko jak mnie naszło na frytki ze śmietaną [emoji2] sama siebie nie poznaję [emoji2] dobrze, że mama wraca z pracy i zaraz przyniesie ale to jakiego dostałam ślinotoku to szok [emoji2]
Mam już wyniki prawie wszystkich badań. Glukoza po obciążeniu super, czekam jeszcze na alloprzeciwciała.
W moczu wyszły mi bakterie ale tego się spodziewałam bo nie mogę się wysikać do końca i jutro mam podejść do lekarki po receptę na coś
Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)
Byle żeby o nich bylo glosno. Niedoszla swiadkowa rok temu hdzies kolo 22 grudnia powiedziala że w samym grudniu na 9 pogrzebach była xD ale nikt jej w to nie uwierzył chyba. Ja to np w pracy taki śmieszek zawsze i dobta duszyczka do pogadania, i nawet mi dzirwczyny z grupy pisaly że tak smutno beze mnie i cicho bo ja zawsze jakimś żartem sypnęłam itp.
