Onaszczesliwa2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2017
- Postów
- 14 999
reklama
paulina1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2017
- Postów
- 15 585
Bardzo dobrze, że zmieniasz pracę zmiana środowiska napewno dużo dobrego wniesiePoerwsza kontrole mam w przyszla srode. Musialam sie tak umowic bo zwolnienie ze szpitala mam do poniedzialku a bede przedluzac o 4 tygodnie. Celem ogarniecia sie po zabiegu no i przygotowan do nowej pracy. Dlatego niby z jednej strony chce zaczac od razu dzialac a z drugiej strony trochę poczekać zanim bede pewna umowy dalszej. Tak że raczej mimo ogromnych checi zaczniemy dzialac nie wczesniej niz po @ w lutym. W razie gdybym jakims cudem za pierwszym razem zaszla, to wtedy pochodzilabym do pracy te pare tygodni zanim bym podpisala dalszą umowę. Albo inne wyjscie poczekać do @ w marcu i wtedy bym nie musiala cchodzic w ciazy do pracy bo zanim bym zrobila test ktoy by dajmy na to wyszedl pozytywny, to juz bym byla po podpisaniu nowej umowy. A zreszta. Nakwyzej. Przedluza mi umowe do dnia porodu i tyle. 500 plus bym dostala mam alimenty na mloda jakos bysmy dali rade zanim malucha by sie do zlobka poslalo :-)
Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
Napisane na Moto G (5S) w aplikacji Forum BabyBoom
KRROPELKA
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2008
- Postów
- 2 684
@Elodia to dobrze, ze potrafisz juz planowac. to jakos trzyma czlowieka w pionie. ja nie umialam. mi sie swiat skonczyl. ale kiedy zaczelam na nowo myslec o dziecku to zaczelam sie podnosic.
ja jutro mam wizyte u poloznej. ale watpie bym miala usg... mowila, ze zrobi jesli bede nadal krwawic a tak nie jest. oklamywac jej nie bede, bo od dwoch tygodni jest czysto. ale zzera mnie stres i strach. chcialabym na swieta byc nieco spokojniejsza. 27 mam prenatalne i bedzie usg, ale to juz po swietach. nie wiem. moze jakims cudem polozna sie zgodzi na usg. nie wiem na ile ja procedury ogarniczaja. to dziwny kraj... do tego konczy mi sie luteina. bralam 3 razy na dzien i pod koniec samowolnie rozdzielilam na 2 na dzien. mam jeszcze na dzis wieczor. nie wiem czy polozna sie zgodzi by zagadac do lekarza o nowa recepte. moga obydwoje uznac, ale jak nie plamie to mi niepotrzebna. a ja sie boje na swieta zostac tak bez...
w ogole jak pomysle o tych swietach to ryczec mi sie chce. nie wiem co bedziemy jedli. w sumie o sobie sie nie martwie. moge sam chleb. bo to jakos zawsze wchodzi. ale jednak rodzine wolalabym lepiej zaopatrzyc. a ja nie jestem wstanie gotowac... miesa to juz nawet nie kupuje. a wczoraj ta kalafiorowa... matko... stoi gar na tarasie jesli m tego nie rozleje w sloiki i pojemniki i nie rozda po rodzinie to nie wiem co bedzie. bo ja do tego garka nawet nie dojde. mialam wczoraj apogeum mdlosci na sam zapach. lzy w oczach i zoladek pod gardlem. marzylam o przytuleniu kibelka, ale u mnie to tak nie dziala. ehh...
ja jutro mam wizyte u poloznej. ale watpie bym miala usg... mowila, ze zrobi jesli bede nadal krwawic a tak nie jest. oklamywac jej nie bede, bo od dwoch tygodni jest czysto. ale zzera mnie stres i strach. chcialabym na swieta byc nieco spokojniejsza. 27 mam prenatalne i bedzie usg, ale to juz po swietach. nie wiem. moze jakims cudem polozna sie zgodzi na usg. nie wiem na ile ja procedury ogarniczaja. to dziwny kraj... do tego konczy mi sie luteina. bralam 3 razy na dzien i pod koniec samowolnie rozdzielilam na 2 na dzien. mam jeszcze na dzis wieczor. nie wiem czy polozna sie zgodzi by zagadac do lekarza o nowa recepte. moga obydwoje uznac, ale jak nie plamie to mi niepotrzebna. a ja sie boje na swieta zostac tak bez...
w ogole jak pomysle o tych swietach to ryczec mi sie chce. nie wiem co bedziemy jedli. w sumie o sobie sie nie martwie. moge sam chleb. bo to jakos zawsze wchodzi. ale jednak rodzine wolalabym lepiej zaopatrzyc. a ja nie jestem wstanie gotowac... miesa to juz nawet nie kupuje. a wczoraj ta kalafiorowa... matko... stoi gar na tarasie jesli m tego nie rozleje w sloiki i pojemniki i nie rozda po rodzinie to nie wiem co bedzie. bo ja do tego garka nawet nie dojde. mialam wczoraj apogeum mdlosci na sam zapach. lzy w oczach i zoladek pod gardlem. marzylam o przytuleniu kibelka, ale u mnie to tak nie dziala. ehh...
Elodia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2017
- Postów
- 10 516
W obecnej pracy ciągle podkrecanie norm, ze nawet ja która zawsze wyrabiala okolo 150% normy mam teraz problemy zwby 100% wyrobic. Raz sobie krokomierz wlaczylam. Liedys norma bylo robienie ok 15km w ciagu jednego dnia. A tamtego dnia z krokomierzwm wyszlo mi w 3 godziny prawie 16km. A pozatym nagonka na tych co chwile przy baniaku z woda postoja bo orzeciez musza byc wyniki musi byc cel osiagniety. No kiedyś musialam w koncu pęknąć. Ile mozna dawac sie tak ponizac za pensje o minimum przekraczajaca najnizsza krajowa. 7 lat pracy w tym miejsvu i jestem wykończona fizycznie i psychicznie. A w takim stanie za cholere bym teraz szybko znowu nie zaszla w ciążę. A chcę zajść w przeciągu roku najpóźniej.Bardzo dobrze, że zmieniasz pracę zmiana środowiska napewno dużo dobrego wniesie
Napisane na Moto G (5S) w aplikacji Forum BabyBoom
Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
paulina1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2017
- Postów
- 15 585
Dlatego ja siedzę na zwolnieniu! Ciężkiej pracy nie miałam bo przy komputerze siedziałam, ale co chwilę większe normy, limity, plany nie do zrealizowania a najbardziej irytowało mnie to ruchome wynagrodzenie jednego miesiąca 3 tys a drugiego 1500 zł nic nie mogłam sobie zaplanować bo nie wiedzialam jaki limit wyrobie wiec dlatego też już nie chciałabym tam wrócićW obecnej pracy ciągle podkrecanie norm, ze nawet ja która zawsze wyrabiala okolo 150% normy mam teraz problemy zwby 100% wyrobic. Raz sobie krokomierz wlaczylam. Liedys norma bylo robienie ok 15km w ciagu jednego dnia. A tamtego dnia z krokomierzwm wyszlo mi w 3 godziny prawie 16km. A pozatym nagonka na tych co chwile przy baniaku z woda postoja bo orzeciez musza byc wyniki musi byc cel osiagniety. No kiedyś musialam w koncu pęknąć. Ile mozna dawac sie tak ponizac za pensje o minimum przekraczajaca najnizsza krajowa. 7 lat pracy w tym miejsvu i jestem wykończona fizycznie i psychicznie. A w takim stanie za cholere bym teraz szybko znowu nie zaszla w ciążę. A chcę zajść w przeciągu roku najpóźniej.
Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze i dotrwam do lipca później rok macierzyńskiego, a później zobaczę Napisane na Moto G (5S) w aplikacji Forum BabyBoom
Elodia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2017
- Postów
- 10 516
Ja planpwalam po macierzynskim dopiero zmienic prace....wyszlo jak wyszlo no cóż. Zmienie prace teraz a po macierzynskim znowu hehehe.Dlatego ja siedzę na zwolnieniu! Ciężkiej pracy nie miałam bo przy komputerze siedziałam, ale co chwilę większe normy, limity, plany nie do zrealizowania a najbardziej irytowało mnie to ruchome wynagrodzenie jednego miesiąca 3 tys a drugiego 1500 zł nic nie mogłam sobie zaplanować bo nie wiedzialam jaki limit wyrobie wiec dlatego też już nie chciałabym tam wrócić
Napisane na Moto G (5S) w aplikacji Forum BabyBoom
Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
reklama
A tu jeszcze wizyta za 2 tyg to już 150 zł plus tabletki prawie 100 . Czyli w tym miesiącu prawie 500 zł musze wydać. ... musze czekać do stycznia i iść na NFZ bo nie wyrobie finansowo. Tym bardziej nie mając pracy. .. [emoji53][emoji53]
