reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Dziewczyny ratunku mąż mnie zaraził wirusem jakims gardło pali łykać nie mogę nos zawalony głową potwornie boli do tego dreszcze gorączki nie mam co mogę wziąść?

w4sqgzu395zb6ngs.png
W aptece jest specjalna seria dla kobiet w ciąży na gardło (na pewno jest syrop i coś do ssania)... Naturalne na bazie malin... A oprócz tego inchaluj się i idź do lekarza koniecznie by upewnić się, że możesz się obejść bez poważniejszych lekow

f2w39n7303c24ozn.png
 
Na gardło tantum verde ja jak byłam chora to lekarz kazał mi to kupić w ciazy można


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
W aptece jest specjalna seria dla kobiet w ciąży na gardło (na pewno jest syrop i coś do ssania)... Naturalne na bazie malin... A oprócz tego inchaluj się i idź do lekarza koniecznie by upewnić się, że możesz się obejść bez poważniejszych lekow

f2w39n7303c24ozn.png
Dziękuję byłam na pogotowiu w nocy przepisala mi syrop który zwróciłam eh... głowa boli gardło tez śliny przełknąć nie mogę i noch zawalony makabra a dziś sałatka i ciasta mnie czekają nie mam pojęcia jak się na nogi postawić [emoji35]

w4sqgzu395zb6ngs.png
 
Dzień dobry :)
Tzn w sumie nie dobry.. tradycyjnie jak w schemacie co drugi dzień mam do du.. To właśnie dziś!

Znów mnie mdli, jest mi słabo a mam jechać do siebie do domu, zabieram się z kolegą który jedzie do mnie do miasteczka, a w I święto przyjeżdża mój chłopak... Myślałam że mój chociaż podwiezie mnie w miejsce docelowe skąd jest wyjazd ale oczywiście muszę targać się sama.. Wrócił z "wigilii firmowej" o 6 rano... Boże na prawdę mam tego dość.. Jakie mam wyciągnąć konsekwencje??? Mam się wyprowadzić czy co? Żeby zauważył że ma dziewczynę do tego dziecko w drodze... Człowiek nieodpowiedzialny.. A wcześniej taki nie był... A gdybym w nocy miała jechać do szpitala to co? Nie ma go... Jak zawsze muszę polegać na sobie... Nawet nie wiem czy chce żeby w święto przyjechał do mnie..

p19u3e3kg4o8i252.png


27.06.17 Anastazja [*]
Z miłości Nam dana - nigdy niezapomniana <3
 
reklama
Do góry