reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Ja też, ciągle muszę je poprawiać :p
Najgorsze było, jak w jednej pracy miałam dość konkretny dres code... Masakra jakaś... Buty z zaslonietą piętą i palcami, rajstopy, itd... I do tego brak klimy i ponad 30 stopni [emoji35]
W następnej pracy, choć stanowisko takie samo można było chociaż w sandałkach i z gołymi nogami chodzić ;)
A później to już w ogóle, jak formalnie zmieniłam dział, to nawet na oficjalnych spotkaniach jeansy, sandałki, gołe stopy itd [emoji6]
To jest najpiękniejsze w IT [emoji23] - od programisty nikt nie oczekuję stroju bardziej eleganckiego niż ewentualnie koszula [emoji23]
 
Ja wczoraj zaliczyłam Izbę Przyjęć. Krocze mnie mocno kłuło a do tego doszedł ból pleców. Po nospie i luteinie nic nie puściło więc pojechałam. Wszystko jest ok, ktg bez żadnego skurczu, szyjka cały czas 3,5cm i zamknięta. Mały ma już 1130g więc w tydzień przybrał 100g. Ułożony cały czas główkowo. Jak się wierci to czuję jakby chciał rękę przez krocze przecisnąć... i wtedy zaboli trochę. Pewnie takie uroki trzeciego trymestru i trzeba już przetrwać te 2,5 miesiąca [emoji4]
Najważniejsze że wszystko dobrze Martus dobrze że pojechałaś [emoji8]
 
Może ma przesilenie wiosenne [emoji16]
No oby [emoji16] ale zauważyłam, że on tak zaczął mniej być aktywny w tej kwestii jakoś jak potwierdziło się, że jestem w ciąży a jeszcze bardziej jak zamieszkaliśmy razem. Mam nadzieję, że to wróci do normy jak mały się urodzi albo jak to przesilenie wiosenne mu minie.
 
_agnieszka_, wolałabym wcześniej tak jak Ty, bo my siedzimy od 18 do prawie 21 :(
U nas trwa podobnie, wychodzimy zwykle o 19 z kawałkiem... Ale strasznie późno macie, faktycznie.. Potem jeszcze dojechać do domu i robi się noc....
Jedyny plus, to pewnie łatwiej skomponować z pracą (zwłaszcza facetów, bo kobieta nawet jak nie jest na chorobowym, to chyba na szkołę rodzenia też może wyjść normalnie z pracy podobnie jak na wizytę)

U nas pewnie argumentem było, że o 19 kończy się dyżur, a prowadzą to położne z oddziału - żeby nie zaburzało grafiku dyżurów ;)
(ostatnio położna właśnie miała od 19 dyżur, i koło 19 poszliśmy oglądać porodówkę, tylko w między czasie się przebrała i formalnie dyżur zaczęła ;))
 
reklama
Do góry