Paula1207
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2017
- Postów
- 733
Witaj. Ja jeżeli chodzi o komentarze przy porodzie, to jeszcze nie wiem, bo nie urodziłam. Ale nie usłyszałam złego słowa ani od swojego lekarza, ani od położnej u niego w gabinecie, ani od lekarzy i położnych w szpitalu, w którym byłam kilka tygodni temu. Szczerze jestem w szoku, myślałam, że coś ktoś na ten temat się odezwie.Na szczęście jestem proporcjonalnie zbudowana ale silnej woli to ja w lato nie mam.....te lody naturalne są pyszne
Zastanawiam się czy ktoras z was spotkala sie z przykrymi komentarzami na temat swojej wagi gdy szłyście rodzić. Tamat wagi jest dla mnie absolutnym tabu i mòj mąż nawet.nie wie ile ważę....wazenie u położnej jest dla mnie traumatyczne
A co do tabu nawet przed mężem - ja miałam tak samo, mąż nie wiedział ile ważę, aż do momentu w którym byliśmy razem na IP i lekarz się spytał. Sam lekarz stwierdził, że mam się nie przejmować, bo "za niedługo i tak będzie nieaktualne". Powiem Ci, że mój mąż nawet słowem nie wspomniał ani nie skomentował [emoji846]