reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipcowe mamy 2018

Dzień dobry, czytam ale jaka brak czasu na odpisywanie. Wczoraj zaczęłam prac ubranka, wydawało mi sie że nie ma tego dużo a wyjdą 3 pralki. Jakoś dobiła mnie sytuacja Oliwki :( Oczywiście włączył się strach przed prenatalnymi i tak jak się cieszyłam to teraz pojadę ze strachem i obawą. Stresuje się też że mały rzadko daje o sobie znać. Chwilkę pokopie albo się powierci rano, moment w ciągu dnia i wieczorem też tylko troszkę. A jak jest u Was?

Ola moj mały tez mało kopie generalnie po 30 tyg dzieci więcej spia niż kopia
I wszystko zależne od ułożenia
Moj jak był główka w gorze a nogi między łożyskiem to wogole nie czuć było ruchów tylko bulgotanie
 
reklama
@oliwka_11 dopiero w nocy to przeczytałam. Tak strasznie mi przykro :( ;( Nie wiem co napisać nawet, ale wiem, że każde pocieszenie jest w tej sytuacji bez sensu. Nie mogę tylko zrozumieć jak można było tego wcześniej nie zauważyć... Konował, a nie lekarz..
 
Hej dziewczyny!

Mnie rownież dotknęła sytuacja Oliwki nie mogłam spać w nocy i cały czas o tym myślałam. Tez nie moge zrozumieć jak to możliwe ze nikt wcześniej tego niezdiagnozowal :(
 
Dzień dobry, czytam ale jaka brak czasu na odpisywanie. Wczoraj zaczęłam prac ubranka, wydawało mi sie że nie ma tego dużo a wyjdą 3 pralki. Jakoś dobiła mnie sytuacja Oliwki :( Oczywiście włączył się strach przed prenatalnymi i tak jak się cieszyłam to teraz pojadę ze strachem i obawą. Stresuje się też że mały rzadko daje o sobie znać. Chwilkę pokopie albo się powierci rano, moment w ciągu dnia i wieczorem też tylko troszkę. A jak jest u Was?
U mnie zależy od dnia, czasem ma dzień leniuszka i też się rzadko wierci. Po za tym kiedyś miałam wrażenie, że ona wcale nie śpi tylko non stop szaleje, a teraz się uspokoiła i śpi czasem po kilka godzin. Może dzieci wypracowują sobie już własny rytm dobowy? :) Mój syn był mega spiochem w brzuchu, czasami po 5-6 godzin się nie ruszał i po porodzie tylko jadł i spał. Nie obrażę się jak córka też taka będzie :)
 
U mnie zależy od dnia, czasem ma dzień leniuszka i też się rzadko wierci. Po za tym kiedyś miałam wrażenie, że ona wcale nie śpi tylko non stop szaleje, a teraz się uspokoiła i śpi czasem po kilka godzin. Może dzieci wypracowują sobie już własny rytm dobowy? :) Mój syn był mega spiochem w brzuchu, czasami po 5-6 godzin się nie ruszał i po porodzie tylko jadł i spał. Nie obrażę się jak córka też taka będzie :)
Może cis w tym jest ,mój synek jak był w brzuszku mega ruchliwy pamiętam jak się budziłam o pierwszej w nocy bo mnie tak kopał do rana :) po porodzie straszny darcioch ;D i mało spał ;)
Teraz też się zapowiada nocny dzidziuś ;) oby nie...niech mi da odpoczac ;)
 
U mnie zależy od dnia, czasem ma dzień leniuszka i też się rzadko wierci. Po za tym kiedyś miałam wrażenie, że ona wcale nie śpi tylko non stop szaleje, a teraz się uspokoiła i śpi czasem po kilka godzin. Może dzieci wypracowują sobie już własny rytm dobowy? :) Mój syn był mega spiochem w brzuchu, czasami po 5-6 godzin się nie ruszał i po porodzie tylko jadł i spał. Nie obrażę się jak córka też taka będzie :)
Mój chrześniak też tak kopał dzień i noc, potem budził się w nocy co pół godziny gdzieś do półtorej roku, siostra wyglądała jak zombie. Teraz ma 2,5 roku i straszny dzikus nie można za nim nadążyć :)
 
reklama
Haha no nieźle każde dziecko inne ;)
Moja koleżanka jak była w ciąży to codziennue strach bo coreczka w brzuszku się nie rusza a ona taka natura ,dziś ma 4 latka i zanim się rozkręci to 1,5 godzinki musi posiedziec dopiero zaczyna się bawić od piczatku taka była cicha spokojna
 
Do góry