Ewelina1406
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2018
- Postów
- 340
Straszne... Moi rodzicie byli świadkami jak nad morzem utopiło się dziecko...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Straszne... Moi rodzicie byli świadkami jak nad morzem utopiło się dziecko...
Oczywiście, że się kochamy i ciąża była planowana, ale teraz nikt nie chce odpuścić...@Ewelina1406 ale sie kochacie sie? Jak tak to sie dogadywac a niea ciaza nie byla planowana?
Ja tez mam wizytę 4.06, a 5.06 prenatalne. Koniecznie daj znacWybaczcie że się nie odzywam ale staram się cieszyć ciążą i nie myśleć o złych rzeczach z nią związanych. Forum trochę mi na to nie pozwalało bo ciągle przewijały się tematy poronien, krwawień i plamień, a ja chcę być od tego z daleka. Teraz jestem dużo spokojniejsza. Wizytę z USG mam 4.06. Wcześniejsze USG 7.05 pokazywało wszystko w normie i maluszek miał wtedy 1,6cm. Jestem ciekawa ile urósł od tamtego czasujak będę po wizycie to dam Wam znać.
Pewnie masz rację i w tej kłótni nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że powiedział o tych zobowiązaniach... Bardzo mnie to zabolało.[/QUOTE
Ewelina wierze ze się z chłopakiem dogadacie. Nie ma idealnych związków ani małzeństw. W każdym zdarzają się jakieś tam kłótnie. My z moim mężem mimo tego że znamy się 19 lat i już niby się dotarliśmy też zdarzają nam się burze a później ciche dni. Ale jezeli sie naprawde kochacie to napewno przezwyciężycie jeszcze nie jedno. Grunt to miłość i rozmowa!
Bylismy kolo południa nad wodą i nie zgadniecie. Utopil sie facet. Taki dosc mlody po 30 jakos. Przyjechali rowno z nami bo jechalismy za Nimi tylko my bylismy w innym miejscu w koncu, weszli do wody , trzech z Nich i żarty sobie robili ze sie topia i za jakis czas naprawdę krzyczeli RATUNKU. Potem straż pożarna, karetka, policja, lodz z płetwonurkami i go szukali pod wodą. Straszne to. Ja nie patrzalam jak Go wyciagali ale przypadkowo zerknelam. Straszna tragedia. Trzy godziny akcji. Dobrze ze daleko od nas