Dokaldnie tak jak piszesz.
Powiem Ci że oni załamani, życie ułożone z większymi dziećmi .wszytsko sprzedane z dzieci, o ile bd dziewczynka to wiadomo będziemy ratować ciszkami ale jednak. On ma 45 a ona 39 lat i naprawdę nie planowali a tu masz. Od wczoraj nie idzie się z nią zgadać. Wszyscy się cieszymy, ciąży oczywiście nie usunie bo i taka mieli myśl

ale boi się strasznie to raz a dwa ona sama mówi że już nie ma siły. Ojej już sama nie wiem jak jej tłumaczyć , bo wiem , że ja sama w tym wieku ostatnia rzwczaostatnią rzeczą o jakiej bym pomyślała to właśnie ciąża