martoosia04
Fanka BB :)
Wg mnie to dobrze zwiastuje na różByle do 12 tc, później powinno powoli odpuszczać [emoji110]
Już (nie zapeszając!) jest ciut lepiej. Od rana tylko czasem mam nudności.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wg mnie to dobrze zwiastuje na różByle do 12 tc, później powinno powoli odpuszczać [emoji110]
Przy pierwszym porodzie miałaś bóle krzyżowe? Ja na szczęście nie, ale boję się, że teraz mnie nie ominąNawet mi nie mów o bólu kręgosłupa... Od paru dni męczy mnie rwa kulszowa i tak promieniuje do lewej nogi, że ledwo chodzę. Dzisiaj na wizycie wyszło, że mam 3 cm rozwarcia i jestem klebkiem nerwów, że zaraz zacznę rodzic...
@Gosica gratuluję ciąży i wymarzonej córeczki![]()
Nawet mi nie mów o bólu kręgosłupa... Od paru dni męczy mnie rwa kulszowa i tak promieniuje do lewej nogi, że ledwo chodzę. Dzisiaj na wizycie wyszło, że mam 3 cm rozwarcia i jestem klebkiem nerwów, że zaraz zacznę rodzic...
@Gosica gratuluję ciąży i wymarzonej córeczki![]()
Tak miałam bóle krzyżowe. Na szczęście mnie skurcze zaczęły boleć od 7 cm to długo się nie męczyłam. Dodatkowo położna podlaczyla mi tens to trochę mi ulzylo w bólu. Pod koniec też miałam rwe, ale nie taka mocna, żeby mieć problemy z poruszaniem się. Siedzę teraz jak na bombie. Jakoś mnie przeraża poródPrzy pierwszym porodzie miałaś bóle krzyżowe? Ja na szczęście nie, ale boję się, że teraz mnie nie ominąJa też chodzę zdenerwowana, ale u mnie nic, zero rozwarcia, szyjka długa. Chyba bym wolała już mieć te 3 cm, przynajmniej szybko Ci pojdzie
38 tc to już dzidziuś donoszony [emoji7]
Marta nawet mnie nie strasz [emoji33] ja chciałam wytrwać do lutego...Mnie z 3 cm brali na porodówkę w szpitalu.wiec szykuj sie gwiazdo! Moze dzis jest ten dzien
![]()
Ja się boję tych bóli krzyżowych, w ogole jakoś bardziej przeżywam niż pierwszy. Wtedy nie wiedziałam czego się spodziewaćTak miałam bóle krzyżowe. Na szczęście mnie skurcze zaczęły boleć od 7 cm to długo się nie męczyłam. Dodatkowo położna podlaczyla mi tens to trochę mi ulzylo w bólu. Pod koniec też miałam rwe, ale nie taka mocna, żeby mieć problemy z poruszaniem się. Siedzę teraz jak na bombie. Jakoś mnie przeraża poród
Dzisiaj u mnie dokładnie 37+0, więc ciąża od tego momentu jest donoszona.
Marta nawet mnie nie strasz [emoji33] ja chciałam wytrwać do lutego...
Ja też jakoś bardziej przeżywam. Boję się, że poród może się nawet dzisiaj zacząć, bo mi tam ginekolog pogmerala...Ja się boję tych bóli krzyżowych, w ogole jakoś bardziej przeżywam niż pierwszy. Wtedy nie wiedziałam czego się spodziewaćJa z jednej strony chciałabym już mieć za sobą, ale ja nie decyduje, tylko ta mała panienka w brzuchu. Dawaj znac na bieżąco...
Podwozie nie najlepiej [emoji23] mąż będzie musiał pomoc, bo przez ten ból pleców nie jestem w stanie nic zrobić [emoji6]Ja bym była w gotowościpopatrz jak tam ma sie twoja torba, jak podwozie
![]()