Cześć dziewczyny, jestem tu nowa. W piątek na wizycie u swojej lekarz dowiedziałam się, ze moja szyjka z 35 mm skrocila sie do 26 mm w ciągu 3,5 tygodnia. Poza tym nic sie nie dzieje, oprócz tego ze mam infekcje grzybicza i dostałam na to globulki, a moja ginka mówi, ze to być może infekcja jest winna skracaniu. Dziś kończę 25 tydzień ciąży, z malutkim poza tym wszystko ok, ale ja się strasznie zdenerwowałam. W piątek będę miała wizytę kontrolna i mamy pobrać posiew, czy udało się pozbyc infekcji. Biorę luteinę i magnez, nie czuje żadnych skurczy, ale panika jest straszna wiem, ze ostatecznie założą mi pesar i to nie jest wyrok oznaczający przedwczesny poród ale tak sobie mysle, ze gdyby to chociaż był 27 tydz to pewnie byłabym spokojniejsza.
reklama
Dżuls89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2017
- Postów
- 251
Cześć! Uszy do góry już jesteś pod dobrą opieką, a to najważniejsze w tym momencie. Bardzo dobrze że nie masz skurczy, dostałaś jakieś zalecenia co do oszczędzania się?Cześć dziewczyny, jestem tu nowa. W piątek na wizycie u swojej lekarz dowiedziałam się, ze moja szyjka z 35 mm skrocila sie do 26 mm w ciągu 3,5 tygodnia. Poza tym nic sie nie dzieje, oprócz tego ze mam infekcje grzybicza i dostałam na to globulki, a moja ginka mówi, ze to być może infekcja jest winna skracaniu. Dziś kończę 25 tydzień ciąży, z malutkim poza tym wszystko ok, ale ja się strasznie zdenerwowałam. W piątek będę miała wizytę kontrolna i mamy pobrać posiew, czy udało się pozbyc infekcji. Biorę luteinę i magnez, nie czuje żadnych skurczy, ale panika jest straszna wiem, ze ostatecznie założą mi pesar i to nie jest wyrok oznaczający przedwczesny poród ale tak sobie mysle, ze gdyby to chociaż był 27 tydz to pewnie byłabym spokojniejsza.
U
użytkownik 902
Gość
Spokojnie, mi też o tyle poleciała tylko z 29 do 21mm w 23 TC, dziś jestem w 38 i zdejmujemy dzisiaj pessar. Jeśli lekarz ma jakiś plan na Was, to bardzo dobrze. 26mm to jeszcze norma, ale rozumiem,że to nagle skrócenie jest niepokojące. Jesteś pod opieką, a to najważniejszeCześć dziewczyny, jestem tu nowa. W piątek na wizycie u swojej lekarz dowiedziałam się, ze moja szyjka z 35 mm skrocila sie do 26 mm w ciągu 3,5 tygodnia. Poza tym nic sie nie dzieje, oprócz tego ze mam infekcje grzybicza i dostałam na to globulki, a moja ginka mówi, ze to być może infekcja jest winna skracaniu. Dziś kończę 25 tydzień ciąży, z malutkim poza tym wszystko ok, ale ja się strasznie zdenerwowałam. W piątek będę miała wizytę kontrolna i mamy pobrać posiew, czy udało się pozbyc infekcji. Biorę luteinę i magnez, nie czuje żadnych skurczy, ale panika jest straszna wiem, ze ostatecznie założą mi pesar i to nie jest wyrok oznaczający przedwczesny poród ale tak sobie mysle, ze gdyby to chociaż był 27 tydz to pewnie byłabym spokojniejsza.
Dżuls89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2017
- Postów
- 251
Weekend weekend i po weekendzie ale mi przynajmniej szybciej minął czas, bo w weekend zawsze się więcej w domu dzieje, no i uwielbiam poniedziałki hehe bo to początek nowego tygodnia ciąży, dziś 30+0 tc Dla mnie to jeden z kamieni milowych! Teraz odliczam do 34 tc. A co tam u Was dobrego?
Dżuls89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2017
- Postów
- 251
Ooo to wielki dzień!! 38 tc WOW gratulacje To dodaje mi otuchy i motywacji. A przez ten czas leżałaś czy po prostu się oszczędzałaś?Spokojnie, mi też o tyle poleciała tylko z 29 do 21mm w 23 TC, dziś jestem w 38 i zdejmujemy dzisiaj pessar. Jeśli lekarz ma jakiś plan na Was, to bardzo dobrze. 26mm to jeszcze norma, ale rozumiem,że to nagle skrócenie jest niepokojące. Jesteś pod opieką, a to najważniejsze
Emi91
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2019
- Postów
- 20
U mnie też szyjka się skróciła z 3cm na 2 cm. Wewnętrzne rozwarcie wieksze, także bezwzględne leżenie. Szew trzyma. Mam podniesione łóżko w sypialni i wstaję tylko do toalety. Pobrałam posiew i dalej biorę leki, co więcej poradzić, jestem dopiero w 22tc, żeby to chociaż 26tc był...eh...
U
użytkownik 902
Gość
Oszczędzałam się na tyle, na ile mi trójka dzieci pozwalała.. czyli w zasadzie niewieleOoo to wielki dzień!! 38 tc WOW gratulacje To dodaje mi otuchy i motywacji. A przez ten czas leżałaś czy po prostu się oszczędzałaś?
Dżuls89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2017
- Postów
- 251
Heh przybijam piątkę, przy mojej wesołej ekipie też nie da się leżeć plackiem, choć aktualnie jest u mnie siostra do pomocy więc nie narzekamOszczędzałam się na tyle, na ile mi trójka dzieci pozwalała.. czyli w zasadzie niewiele
monitkaz
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny, jestem tu nowa. W piątek na wizycie u swojej lekarz dowiedziałam się, ze moja szyjka z 35 mm skrocila sie do 26 mm w ciągu 3,5 tygodnia. Poza tym nic sie nie dzieje, oprócz tego ze mam infekcje grzybicza i dostałam na to globulki, a moja ginka mówi, ze to być może infekcja jest winna skracaniu. Dziś kończę 25 tydzień ciąży, z malutkim poza tym wszystko ok, ale ja się strasznie zdenerwowałam. W piątek będę miała wizytę kontrolna i mamy pobrać posiew, czy udało się pozbyc infekcji. Biorę luteinę i magnez, nie czuje żadnych skurczy, ale panika jest straszna wiem, ze ostatecznie założą mi pesar i to nie jest wyrok oznaczający przedwczesny poród ale tak sobie mysle, ze
był 27 tydz to pewnie byłabym spokojniejsza.Cześć dziewczyny, jestem tu nowa. W piątek na wizycie u swojej lekarz dowiedziałam się, ze moja szyjka z 35 mm skrocila sie do 26 mm w ciągu 3,5 tygodnia. Poza tym nic sie nie dzieje, oprócz tego ze mam infekcje grzybicza i dostałam na to globulki, a moja ginka mówi, ze to być może infekcja jest winna skracaniu. Dziś kończę 25 tydzień ciąży, z malutkim poza tym wszystko ok, ale ja się strasznie zdenerwowałam. W piątek będę miała wizytę kontrolna i mamy pobrać posiew, czy udało się pozbyc infekcji. Biorę luteinę i magnez, nie czuje żadnych skurczy, ale panika jest straszna wiem, ze ostatecznie założą mi pesar i to nie jest wyrok oznaczający przedwczesny poród ale tak sobie mysle, ze gdyby to chociaż był 27 tydz to pewnie byłabym spokojniejsza.
Skrocona szyjka od infekcji? To mozliwe? Ciekawe, bo ja mam i nic mi nie mowila. Globulki oprzepisala, ale mam brac jak beda objawy. Ja mam czesto infekcje.
reklama
Emi91
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2019
- Postów
- 20
Straszne mam poczucie wybrakowania jako kobieta. Brak przyczyny dlaczego ta moja szyjka jest taka do dupy. Nigdy nie miałam żadnych zabiegów, które mogłyby ją osłabić, budowa w porządku, cytologia również. Przed tą ciążą miałam nadzieję, że zostanę zakwalifikowana do TAC, niestety się nie udało. Zapewniono mnie, że szew wystarczy. Gdyby nie wsparcie psychicznie męża, pewnie już dawno bym się wysypała. Jak sobie pomyślę co przeżyłam przy poprzedniej stracie, to ogarnia mnie straszna panika, a to też na pewno nie pomaga.
Podziel się: