Kuracja Visanne-skutki uboczne zażywania i odstawienia .

[Czekoladaaa]

Witam , zacznę od tego , że ponad dwa lata temu zdecydowaliśmy się z mężem na maleństwo. Po jakimś roku starań poszłam do gin , ponieważ testy ciągle pokazywały tylko jedną kreskę i wracała @ . Okazało się, że pojawiła się torbiel czekoladowa ,lekarz kazał czekać co dalej .Nie bardzo wiedziałam co to jest, ale wierzyłam lekarzowi , że wszystko będzie dobrze. Torbiel rósł.. Diagnoza -laparoskopia obowiązkowa . Po laparoskopii kuracja Visanne przez 3 miesiące. Za dwa dni odstawiam tabletki i zaczynam znów starania bo wszystko jest już dobrze i tak zalecił lekarz. Teraz moje pytanie , proszę opowiedzcie mi jak przeszłyście odstawienie tego leku ?? bardzo się boję , że znów pojawi torbiel..

 

[nieagatka]

O tych tabletkach co Ty brałaś , to nawet lekarz mi nie mówił. Postawił od razu na Visanne. Zniosłam jakoś je i szczerze to cieszę się już nie będę musiała ich brać, choć boję się że znów pojawi się ten dziad i ze starań o maluszka nic nie wyjdzie ;(

Mysl pozytywnie. Bierz sie za starania
Jedyne co to nie daj sobie wmowic, ze mozesz odstawic tabletki przez lata. Kontroluj co sie tam dzieje, co 3mies robilabym usg. Trzymam kciuki, zeby Ci sie udalo.

 

[Czekoladaaa]

Visane tez wprowadza w sztuczna menopauze. Lek jest bardzo tani dlatego go częściej przepisuja ja dałam 2.60 na miesiąc

Mysl pozytywnie. Bierz sie za starania
Jedyne co to nie daj sobie wmowic, ze mozesz odstawic tabletki przez lata. Kontroluj co sie tam dzieje, co 3mies robilabym usg. Trzymam kciuki, zeby Ci sie udalo.

Dziękuję;* może się uda i będzie już tylko lepiej

 

[AlexiaFox]

Dziewczyny , a jak z wagą u Was przy kuracji tymi tabletkami? Ja mam przepisane Probella. Szukam forum, opinii dziewczyn, które mają to za sobą lub są w trakcie, Ulotka mi dużo nie mówi... coś na zasadzie "moze być, ale nie musi".

 

[AlexiaFox]

Dziewczyny , a jak z wagą u Was przy kuracji tymi tabletkami? Ja mam przepisane Probella. Szukam forum, opinii dziewczyn, które mają to za sobą lub są w trakcie, Ulotka mi dużo nie mówi... coś na zasadzie "moze być, ale nie musi".