reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

reklama
Ja bylam nacinana przy porodzie,ale mysle ze to dobrze. Generalnie nawet na takie procedury medyczne musisz podpisac zgody. Tak samo na lewatywe, przebicie pecherza plodowego itd. Na wszystko zgody lub nie. Ja sie ciesze ze bylam nacinana, bo napewno bym pekla. Takze z dwojga zlego to lepsze kontrolowane naciecie niz pękniecie. Rodzilam od 7 rano do 21.50 [emoji16]
 
Niestety musialam ominąc wszystkie posty zwiazane z porodem bo to moja pierwsza ciaza i tak naprawde wole isc nieswiadoma co mnie tam czeka. Wiem ze to wiaze sie z ogromnym bolem i roznymi niespodziankami, ale co ma byc to bedzie. Nie mamy wyjscia i trzeba to po prostu przezyc.
Mysle, ze takie czytanie wczesniej roznych historii jest zupelnie niepotrzebne, to tylko dodatkowy stres.
 
Ja mam jeden pród za sobą i tez się boje panicznie mimo ze nie mam złych wspomnień. Choć to banał pod koniec już się bardzo nie można doczekać dziecka a potem to są takie emocje ze mimo bólu czas leci i nie myślisz o tym a potem zapominasz:)
Ja wiem, ze ważne by zaopatrzyć się w środki przeciwbólowe i jest luz.

Ja normalnie na okres brałam ketonal a po cc jak wyszłam to paracetamol bo mi nie chcieli sprzedać ketonalu i dało radę ;)
Choć teraz kupię ketonal wcześniej
Takie wiadomości jak Twoja dodaja wiary że nie będzie jednak katastrofy :D
Niestety musialam ominąc wszystkie posty zwiazane z porodem bo to moja pierwsza ciaza i tak naprawde wole isc nieswiadoma co mnie tam czeka. Wiem ze to wiaze sie z ogromnym bolem i roznymi niespodziankami, ale co ma byc to bedzie. Nie mamy wyjscia i trzeba to po prostu przezyc.
Mysle, ze takie czytanie wczesniej roznych historii jest zupelnie niepotrzebne, to tylko dodatkowy stres.
Podziwiam, ja muszę zawsze wszystko doczytać, sprawdzić.... Zgubi mnie to kiedyś :D
 
Dzień doberek wszystkim 🤭🤭 wczoraj miałam badania prenatalne taki super lekarz mnie badał sprawdził wszystko a najbardziej główkę gdzie było podejrzenie wodogłowia na szczęście wszystkie wątpliwości lekarz rozwiał dziecko zdrowe jak ryba tak się strasznie cieszę bo już miałam czarne myśli... Prawdopodobnie 0będę miała dziewczynkę na 70% miłego dnia wszystkim życzę :*
Całe szczęście, bardzo się cieszę. Gratulacje
 
Takie wiadomości jak Twoja dodaja wiary że nie będzie jednak katastrofy :D Podziwiam, ja muszę zawsze wszystko doczytać, sprawdzić.... Zgubi mnie to kiedyś :D

Ja tez tak mam, ze czytam wszystko, czasami za duzo :p Ale to sie tyczy raczej przyjemnych rzeczy :p O tych gorszych wole nie wiedziec, tym bardziej, ze nie mam wplywu na to jak to sie potoczy
 
Czasem lepiej nie czytać. Powiem wam ,że ja się nie nastawiałam przed pierwszym porodem i mimo ,że było strasznie ciężko sam poród wspominam dobrze. Taka przygoda życia moja i męża. Dlatego jeśli mam rodzić sn to zabieram ze sobą meza :)
Mój bardzo chce być przy porodzie, ale trochę się boję o niego. On nawet na pobraniu krwi mdleje :D Także jeśli Twój nie ma takich problemów to zazdroszczę!
 
Witajcie :) Pomocy!
Na morfologii sprzed 7 tc płytki krwi były na poziomie 280-300 tys. Troszkę ponad trzy tygodnie temu( to jest 10 tc),robiłam badania i płytki krwi spadły do 59 tys. Czy któraś z Was miała taką sytuację? W szpitalu trzymali mnie ponad 2 tyg. I diagnozy żadnej nie postawiono. Może być to związane z małym krwiakiem pod łożyskiem,ale to nic pewnego. Tyle nas tu, może któraś miała wariujące płytki krwi? :confused:
Ja tak miałam na pierwszych badaniach w ciąży, Pani z laboratorium wyszła z wielkimi oczami i zapytała czy jestem chora :oops: Jednak stwierdziła że czasem w ciąży zachodzą różne zmiany i zbada krew ponownie ale innym odczynnikiem i wszystko wyszło w porządku
 
reklama
Niestety musialam ominąc wszystkie posty zwiazane z porodem bo to moja pierwsza ciaza i tak naprawde wole isc nieswiadoma co mnie tam czeka. Wiem ze to wiaze sie z ogromnym bolem i roznymi niespodziankami, ale co ma byc to bedzie. Nie mamy wyjscia i trzeba to po prostu przezyc.
Mysle, ze takie czytanie wczesniej roznych historii jest zupelnie niepotrzebne, to tylko dodatkowy stres.
Każda jest inna i każdy poród jest inny :) Nie ma co się nastawiać :) Ja to jakoś miesiąc/dwa przed porodem oglądałam filmy i programy w tej tematyce ... :D Zawsze mówiłam później mężowi, że ja to „idę, rodzę i wychodzę” :D haha..
będzie dobrze, głowa do góry !!!
 
Do góry