reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kolki, mleko, nutramigen.

Paula2799

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
22 Luty 2019
Postów
34
Hej mamusie!
Moja malutka za 3 dni kończy 4 tygodnie.
2tygodnie karmilam piersią i przeszliśmy na bebilon. Po bebilonie było jej bardzo ciężko, brak kupki i mega okropne kolki. Przeszliśmy potem na bebiko. Kolki nadal były okropne. Pół dnia z życia wyjęte a nocki zarwane. Jednak bebilon i bebiko jadła po 60ml nieraz zdarzyło się że zjadła 90ml. Poszliśmy do lekarza żeby dalej działać coś z tymi kolkami. Oczywiście dostałam leki na receptę na kolki. Ale lekarz kazał zmienić nam mleko bo stwierdził że bebilon i bebiko to jest to samo. Pytałam na jakie mleko, to lekarz nie umiał mi powiedzieć. Kupiliśmy nutramigen. Co prawda mała jest spokojna, zarwie ja czasami brzuszek ale nie ma już kilkugodzinnych napadów kolek. Martwi mnie tylko ze jest głodna co dwie lub co dwie i pół godziny ale tego nutramigenu zjada tylko po 30ml.. Nieraz wypije 40ml. Czy jest coś nie tak? Co robić? Jak wasze doświadczenia z nutramigenem? Tamtego mleczka tak pięknie jadła. Może zrobiłam błąd? Powinnam na początku to mleko jakoś mieszać? A ja podałam od razu. Co prawda te mleko śmierdzi i jest okropne w smaku. To moje 1 dziecko, co robić? Boję się że jej zaszkodzi ta 3 zmiana mleka.. :/
 
reklama
W tą stronę mogłaś tak zrobić. Wracając do zwykłego mleka modyfikowanego, zaleca się robić to stopniowo (zastępując sukcesywnie np. 1 miarkę nowym mlekiem).
Może Twoja córka akurat tak potrzebuje i jeśli ładnie przybiera na wadze, to bym jej pozwoliła jeść tak jak ma ochotę. Mój syn jadł podobnie - co 1,5-2h takie mniejsze porcje - ale w sumie mnie to cieszyło, bo inaczej męczył go refluks.
Jeśli nie dzieje się nic złego, to ja bym osobiście mleka nie zmieniała. A wogóle kto Ci zaproponował Nutramigen?? Po drodze są jeszcze modyfikowane z oznaczeniem HA.
 
W tą stronę mogłaś tak zrobić. Wracając do zwykłego mleka modyfikowanego, zaleca się robić to stopniowo (zastępując sukcesywnie np. 1 miarkę nowym mlekiem).
Może Twoja córka akurat tak potrzebuje i jeśli ładnie przybiera na wadze, to bym jej pozwoliła jeść tak jak ma ochotę. Mój syn jadł podobnie - co 1,5-2h takie mniejsze porcje - ale w sumie mnie to cieszyło, bo inaczej męczył go refluks.
Jeśli nie dzieje się nic złego, to ja bym osobiście mleka nie zmieniała. A wogóle kto Ci zaproponował Nutramigen?? Po drodze są jeszcze modyfikowane z oznaczeniem HA.
No właśnie na wadze przybiera ładnie :) nawet doktorowa pytała czy nie jest przekarmiona urodziła się 26 października z wga 2960 w sobotę ma 4 tygodnie a wczorja ważyła 4kg i 60 gram. W aptece mi to polecili na kolki, ponieważ doktorowa mówiła że mam zmienić mleko, skoro bebilon i bebiko nie. Bo to samo. Taki właśnie lekarz... Dlatego nie wiem czy dobrze zrobiłam.. Co prawda dostaje te mleko od wczoraj.. I jest spokojniejsza i śpi i nie ma takich boli.
 
Witam, byłam tu kiedyś na forum, potem zniknelam (wyższa potrzeba). Co do mleka, bo też to przerabiałam - mój maluch ma teraz 8 tygodni ale od 4 z brzuszkiem były problemy, kolki itp. Nam pomogło mleko bez laktozy (dokładnie nan bezlaktozowy), prawie zero kolek. Ani lekarz ani położna nie polecały nam żadnego mleka, w sensie mówiłam o problemach a one to olewaly. Po jednym mleku zaproponowanym przez położną była nawet krew w kupie i przy wydalaniu, koszmarny widok. Teraz mam w pompce co mi kobieta mówi, robię po swojemu i przynajmniej dziecko mi nie cierpi
 
witam, pierwszy raz na forum, a już widzę, że wsztskie maluszki mialy problem z tym mlekiem. Może dlatego ze nie jest to mleko.tylko hydrolizat. Nasza historia zaczela się od kolek i zaparc.w sumie dwa w jednym. Z Nan Nestle dla wczesniakow na szybkie przybranie masy zrezygnowalismy juz po wyjsciu ze szpitala. Miał mega zaparcia i problem z kupa. Wieczny płacz przy zrobieniu kupy. W sumie prawie sie nic nie zmienilo ale przy każdym mleko trzeba dac dziecku przynajmniej 2_3tyg zeby wyparlo poprzednie i sie oczyścilo. Rewelacji nie było nawet po zmianie na bebilon comfort1 na kolki i zaprcia. Podkreślę, że był od poczatku karmiony piersia a dokarmiany tylko mlekiem modyfikowanym. Najgorsza rzecz jaka mozna maluszkowi zrobić. W sumie nie wiadomo co bylo ostatecznie od czego ma kolki, pozniej lakse, a ostatecznie nawet strzelajace kupy. Przy tych ostatnich nasza pani pediatra kazala zmienic mleko(co bylo zadziwiajace bo byłoby to juz 3mleko na tamta chwile) zamiast od razu spróbować odstawic pierś i po 2tyg na MM sprawdzic czy bedzie roznica przy strzelajacycj kupach i przelewaniu sie na jelitach i gazach. Trzeba kierować się przede wszystkim dobrem dziecka przy zmianie mleka i badaniami. A nasz pediartra(neonatolog) bo taki kierowalismy sie przy wczensiaku, nie zlecila rzadnych badan tylko wieczne eksperymenty i eliminacje bez podparcia posiewami, wymazami i badaniami z krwi. Okazalo sie ze jest alergikiem po ojcu, a cala sprawa dotyczyła alergi na laktoze nie na mleko modyfikowane. Podejrzewalismy tez alergie na meko krowie. Zrobilismy prywatnie badania i juz po zmianie z Bebilonu comfort na pepti tez juz było wiadomo,że to nie o melko chodzi tylko o pierś. Ostawilismy pierś dwa tyg bylo spokoju i podawalismy caly czas na zmiane delicol z espumisanem. Dziecko meczylo sie 3miesiace, nic nie pomoglo. Kupy strzelajace ustaly ale przelewanie zostalo i na zmiane z średnio twrda(kosystencji pasty do zebow) powrocila kupa laksujaca i do tego zaczal sie śluz brazowy, czasmi malinowy(ukryta krew). Zmienilismy pediatre, nawet polozna nam nie potrafila doradzic. Trafilismy na świetna kobietę raczej z powolania do dzieci nie tylko maluszkow. Od razu zalecila nutramigen lgg1. Aha nie wspomnialam o nadrzerkach na dupce od trzelajacej kupy, które tamta nie potrafila nam pomoc zaleczyc.to juz dało nam do myslenia. Wracajac
_ dostal nutramigen i nadrzerka sie zaleczyla mascia z antybiotykiem i wietrzeniem tylka ok5h na dobe.najczesciej w nocy i 2h w dzien.przy poprzednich mlekach nic nie pomagalo nawet krochmal i wietrzenie.posiew z nadrzerki i wymaz z kupy wykazaly bakterie ecoli(patogen).czyli to juz mu dodatkowo rozwalilo jelita. Juz z nutramigenem i kupami konsystencji pasty do zebow zielonymi na zmiane jasno żółtymi, trafilismy do szpitala. Po badaniach prywatnych powrocily kupy z ukryta krwia i sluzem. Bakteria nie dawala za wygrana. W szpitalu usyszelismy ze bakteri jelitowej sie nie leczy antyniotykami więc na poczatku nic nie chcieli dziecku podac.w drugim dniu jak zrobili usg jelit po pokazniu pieluszki z ukryta krwia(galaretka malinowa), wykryli malenkie nadglobienie 1cm.dziecko w krzykach robiło już kupe wieczorną po której było najwięcej sluzu. Podali dwa dni antybiotyk tylko ze wzgledu na nadglobienie i sluz z krwia i odeslali nad do domu. Po powrocie kilka dni sluz nie ustępowal, a synek dalaje meczyl się z kolka wieczorną na nadglobieniu.nie pomagały masaże, skakanie na brzuszku na pilce, cieple okady nic nie pomagalo. Po 2tyg minelo samo. Teraz robi kupe sam z siebie raz dziennie ma probelm to juz musimy mu podac wlewke lecznicza melilax pediatric(taka zalecil gastroenterolog) i mija samo. Kolek juz nie ma samych z siebie ale co przeżyliśmy to nasze. Nadglobienie podejrzewam ze dalej sie wytwarza przy tej jednej ciezkiej kupie i mega kopaniu i kuleniu się. Dalej pije nutramigen ale juz puramino.ze względu na uczulenie najprwadopodomniej na kazeine. Jeszcze testy wszystkie z krwie przed nami. Trzwb abyc zawszw tej dobrej myśli nawet w najgorszych momentach
 
Do góry