nadziejaprzedewszystkim
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2018
- Postów
- 429
Dziękuję no właśnie się nad tym zastanawiam czy możliwe że przy takich przyrostach mogą być bliźniaki?
Ja miałam 189 a mam chłopców
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziękuję no właśnie się nad tym zastanawiam czy możliwe że przy takich przyrostach mogą być bliźniaki?
TwardzielkaDziewczyny trzymajcie za mnie kciuki, wlasnie sie szykuje na silke. Mam na dzisiaj trenera i bedziemy pobijac moj rekord tak wiec czeka mnie 2 godziny bardzo intensywnego biegu. Mam nadzieje ze nie wymiekne![]()
Wg mnie niezależnie czy się uda (oby), czy nie to dasz radę. Jeśli na codzień dajesz radę ogarniać chłopaków to resztę też dasz. Ja bym z rodziną w trudnym momencie też nie dała rady. Ba, nawet przez telefon potrafią zdołować. Ale na razie nie myśl laska o tym. Dziś masz ważny i pozytywny dzieńDziewczyny, a jak wszystko wygląda w razie niepowodzenia? Czy powinnam kogoś wołać do pomocy z drugiego końca Polski (nad chłopcami), czy dam radę z nimi, gdyby było niepowodzenie? Mówię oczywiście o fizycznych objawach, psycha swoją drogą. Mąż wraca dopiero na święta.
Jestem typem samotnika, ktoś z rodziny jakby był w domu, to się rozsypię. Jak jestem sama, to jestem silniejsza.
Justi55 Gratuluję. Myślę że zaszalalas i to podwójnie ❤❤Tak miałam dwie balastki, w poniedziałek dopiero wizyta.
Czy poza spermogramem mąż robił jakieś dodatkowe badania? Usg jąder? U nas przyczyna słabego nasienia jest żylak jądra, widoczny przez zwykle badanie usg, ktory można operować i podobno wszystko wraca do normy.... ale po jakimś czasie i jakim, to zależy od organizmu. Czasami nawet rok, dwa... Konsultowaliśmy z dwoma andrologami, jeden i drugi powiedział, ze jeśli jest szansa „coś wybrać” w sensie plemników, to lepiej podejść do invitro i nie tracić czasu, ewentualnie operacja później, dlatego, ze zaraz po operacji, często jest tak, ze plemników nie ma wcale.Hej.
Ostatnio trochę mi się sypie i tracę wene na cokolwiek.
Byliśmy na wizycie po nieudanym świeżym transferze i na usg lekarz wypatrywać jakąś zmianie. Także za tydzień jadę do Białegostoku a histeroskopie. Jeśli to tylko zwapnienie to od następnego cyklu podchodzimy do crio.nieśli nie to będzie gorzej. Dodatkowo jestem chora i dostałam antybiotyk i nie wiem czy mogę stosować je razem a oczywiście lekarz nieosiągalny.
Zarodek słabo rokuje wiec musimy myśleć o kolejnej stymulacji. Pytanie tylko czy to ma sens? Nasienie męża z marnego zrobiło się gorsze. Na 6 komórek zapłodniło się 2 z czego 1 był 2.1.2 a drugi studium blastki osiągnął dopiero w 7 dobie.
Jestem juz trochę niedoinformowana wiec mam do was pytanie. Czy zmieniło się coś w leczeniu niepłodności męskiej? Są jakieś badania i leki? A może jakiś specjalista?
Buziaki babeczki.
Trzymam kciuki za każdą staraczke i każda ciazarna.![]()
Moje też.... Męża było aż lekarz pow że ok, że on może podać dwa zarodki na raz, ale ze 50% szans że dziecko będzie miało wadę [emoji29] i pytam czy to jest tak samo jak w naturlnej bliźniaczej, mówi że tak.... Więc ja nie widzę problemu ale mój już się zaczął spinać
Myślałam że programy są te same na wszystkich NetflixachKurcze to jak mam go obejrzec ? uuuu a taka mialam ochote![]()
Fizycznie na pewno dasz radę, jeśli psychicznie się nie poddaszDziewczyny, a jak wszystko wygląda w razie niepowodzenia? Czy powinnam kogoś wołać do pomocy z drugiego końca Polski (nad chłopcami), czy dam radę z nimi, gdyby było niepowodzenie? Mówię oczywiście o fizycznych objawach, psycha swoją drogą. Mąż wraca dopiero na święta.
Jestem typem samotnika, ktoś z rodziny jakby był w domu, to się rozsypię. Jak jestem sama, to jestem silniejsza.