KarolinaJ79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2019
- Postów
- 929
11.11- ale roku nie napisze 

jestem niepodległa -hmmmm 




Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wszystko było ok. Miałam przez kilka miesięcy takie @, że np. 2 lub 3 dnia niby normalna @ i nagle moment i dosłownie lało mi się po nogach, straszne zwłaszcza jak byłam w pracy :/ na szczęście minęło po histeroRozpoznanie mam: jama macicy: strzępy nabłonka gruczołowego szyjki macicy. W necie to objawy raka albo stany przednowotworowe. Toż ja osiwieje do wizyty.
Ja zawsze miałam obfite @ ale dopiero teraz coś znaleźli. A jaki miałaś wynik histopato?
11.11- ale roku nie napisze [emoji23]jestem niepodległa -hmmmm [emoji12]
Nic nie mów. Biorąc pod uwagę ze miałam cc to to chyba gorsze było. Nie polecamO kurczę... na żywca?? Podziwiam,ze dałaś radę.
Hej dziewczyny tak czytam was codziennie i mysle jak ja wam zazdroszczę . Jedna czeka na bete druga czeka na punkcje a kolejna na transfer. Ja tez tak chce u mnie to czekanie mnie dobija i dołuje. Nic sie kompletnie nie dzieje. Musze czekać do 7 lutego na wyniki u dr Pasnika i nawet nie wiem co potem[emoji20] jeszcze na dodatek mam ostatnio problem z wysokim ciśnieniem. Moze za duzo sie przejmuje tym wszystkim. Wiem ze na wszystko przyjdzie czas ale ja z tych malo cierpliwych pochodze i ciezko mi po prostu tak czekac[emoji53]sorki ale musialam sie dzisiaj wygadac
Ja miałam polipa macicy,zrobił się w czasie stymulacji,musiałam mieć przełożony transfer,miałam histeroskopie żeby usunąć polipa.Po tym w następnym cyklu miałam transfer.Lekarz mówił,ze trzeba usunąć,bo mógłby przeszkodzić w implantacji.
U mnie przeoczyli dwa polipy w macicy .jak zaczynałam leczenie to wpisane było ,że polipy w macicy ,a później moja pani doktor nie doczytala się ...i dopiero podczas monitorowania przy stymulacji wielki problem .chcieli przełożyć transfer ,ale bałam się ,że może zarodki nie przetrwają mrożenia i się nie zgodziłam .byłam wściekła ,że wszystko ciągnęło się prawie 4 miesiące ,gdzie mogli coś zrobić .A tu już prawie przed punkcja ,że transferu nie będzie .powiedzieli ,że spróbujemy ,jeżeli będziemy mieli więcej niż dwa zarodki .Że polipy mogą przeszkadzać ale wcale nie muszą .Udało się ,niestety tylko na dwa miesiące ...podczas każdego USG w ciąży nie było widać żadnego polipa . Teraz po poronieniu mam czekać na @ i mamy zobaczyć co z tymi polipami ,jak są to czeka mnie najpierw zabieg i dopiero kolejny transfer . Na Twoim miejscu bym je usunęła .Ja po transferze tylko w głowie miałam ,że moja macica jest spaprana polipami i że to moja wina będzie jak dzidzia się nie zagnieździ . Po pozytywnym teście bałam się każdego skurczu ,że to pewnie macica chce się pozbyć polipa i przy okazji dzidzi .Byłam wściekła na siebie , że się upierałam na świeży transfer .Tylko u mnie tak często ,najpierw robi później myśli ...Jeszcze u lekarza nie byłam. Właśnie się zastanawiam do którego iść.
Szczerze mówiąc nie wiem. Robili mi na żywca na paracetamolu i myślałam tylko jak to przeżyć. A jeśli usunęli to co mnie boli i wywołuje plamienia? Umrę z nerwów do wizyty...
No właśnie czytałam ze przeszkadza w implantacji i utrzymaniu ciąży. Jutro dzwonie umówić wizytę. Mam nadzieje ze szybko będzie.
Kochana, przyjdzie i czas na Was. A jak przyjdzie to poleci jak perszing! Dobrze,ze będziesz miała wyniki immunologiczne. My nic z nich nie mamy a boje się ich jak diabła. Jak nam 3 transfer sie nie uda to nie podjedziemy do 4 bez tych badań. Ale to dopiero wtedy bedziemy sie martwić..Hej dziewczyny tak czytam was codziennie i mysle jak ja wam zazdroszczę . Jedna czeka na bete druga czeka na punkcje a kolejna na transfer. Ja tez tak chce u mnie to czekanie mnie dobija i dołuje. Nic sie kompletnie nie dzieje. Musze czekać do 7 lutego na wyniki u dr Pasnika i nawet nie wiem co potem[emoji20] jeszcze na dodatek mam ostatnio problem z wysokim ciśnieniem. Moze za duzo sie przejmuje tym wszystkim. Wiem ze na wszystko przyjdzie czas ale ja z tych malo cierpliwych pochodze i ciezko mi po prostu tak czekac[emoji53]sorki ale musialam sie dzisiaj wygadac