reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze ruchy dzidzi

Brzuszek2

Aktywna w BB
Dołączył(a)
15 Styczeń 2020
Postów
85
Kochane nie wiem jak u was ale mam 16t5dc i moje maleństwo szaleje po prostu, a jak jest u was lub jak było, raczej ruchliwa dzidzia czy mało dawała znać o sobie.
 
reklama
Moje maleństwo poczułam pod koniec 18 tygodnia ciąży. Ale to były delikatne i nieregularne puknięcia. Konkretniej synuś kopał ok 20 tyg. A teraz, 22 tydzień, powoli zaczynają się szaleństwa 🤩
 
Moje maleństwo poczułam pod koniec 18 tygodnia ciąży. Ale to były delikatne i nieregularne puknięcia. Konkretniej synuś kopał ok 20 tyg. A teraz, 22 tydzień, powoli zaczynają się szaleństwa 🤩
Może u mnie szybciej i mocniej zaczęłam odczuwać bo to moja 2 ciąża. Ale tego co się czuje przy ruchach maleństwa tylko my mamy wiemy jakie to piękne uczucie.
 
U mnie w pierwszej ciąży pierwsze ruchy pojawiły się początkiem 16 tygodnia, ale takie delikatne i tylko wtedy jak leżałam. Od 18 tygodnia to już je normalnie czułam nawet w ciągu dnia. Z każdym tygodniem były co raz bardziej intensywne. A w 3 trymestrze to już nawet bolesne. Czasem tęsknię za tymi ruchami :)
 
Ja jestem w pierwszej ciąży i od 16 tyogodnia wyczuwałam już pierwssze delikatne ruchy. Teraz jestem w 19 i czuje dzidzie kilkanaście razy w ciągu dnia ale to jeszcze nie są mocne kopniaki ;)
 
Ja jestem w pierwszej ciąży i od 16 tyogodnia wyczuwałam już pierwssze delikatne ruchy. Teraz jestem w 19 i czuje dzidzie kilkanaście razy w ciągu dnia ale to jeszcze nie są mocne kopniaki ;)
Powiem Ci że w pierwszej ciąży też tak miałam na prawdę musiałam długo czekać na ruchy maleństwa coś około 5 miesiąca dopiero poczułam kopniaki a teraz jest zupełnie inaczej, może też dlatego że znam dobrze swoje cialo i wiem na co zwracać uwagę bo już to przechodziłam.
 
Miałam podobnie.
W pierwszej ciazy długo czekałam na jakiekolwiek ruchy. Tak jakos w 20 tygodniu byłam pewna, ze to to. A jak już się zaczęło to bardziej mnie córka po pęcherzu kopała niż jakos tak na zewnątrz. I głównie w nocy.
W drugiej ciazy szybciej czułam ruchy, coś około 14-15 tygodnia ale i tez nie były po pęcherzu. Synek wypychał pupę do góry i nogami jeździł po żebrach. Ale tez nie jakos zbyt gwałtownie. Na ruchy nie narzekałam. Za to w drugiej ciazy na inne dolegliwości już bardzo..
 
Kochane nie wiem jak u was ale mam 16t5dc i moje maleństwo szaleje po prostu, a jak jest u was lub jak było, raczej ruchliwa dzidzia czy mało dawała znać o sobie.
W ciąży z synem poczułam pierwsze ruchy na przelomie 15-16 tyogdnia a z córką bardzo wcześnie bo coś koło 13. I tego nie da sie z niczym pomylić. Cieszę się, że tak wcześnie poczułam bo chyba jeszcze to mnie trzymało w jakotakiej formie przy krwawieniach. Byłam pewna że mała ma się dobrze i jej serduszko cały czas bije.
 
W ciąży z synem poczułam pierwsze ruchy na przelomie 15-16 tyogdnia a z córką bardzo wcześnie bo coś koło 13. I tego nie da sie z niczym pomylić. Cieszę się, że tak wcześnie poczułam bo chyba jeszcze to mnie trzymało w jakotakiej formie przy krwawieniach. Byłam pewna że mała ma się dobrze i jej serduszko cały czas bije.
Ja wlanie miałam podobnie i też miałam krwawienia i moje maleństwo na razie to przetrwało i ma się dobrze, rozwija się prawidłowo, te ruchy to dla mnie zbawienie, jak na razie to się cieszę że je czuje zobaczymy jak wytrzymam te mocne kopniaki. Gratulacje i wszystkiego dobrego.
 
reklama
Ja wlanie miałam podobnie i też miałam krwawienia i moje maleństwo na razie to przetrwało i ma się dobrze, rozwija się prawidłowo, te ruchy to dla mnie zbawienie, jak na razie to się cieszę że je czuje zobaczymy jak wytrzymam te mocne kopniaki. Gratulacje i wszystkiego dobrego.
Trzymam kciuki żeby i u Ciebie wszystko dobrze się skończyło. Ale skoro maluszek tak dokazuje to znaczy , że jest mu dobrze i wszystko idzie w dobrą stronę. Powodzenia, zdrówka i dużo wytrwałości.
 
Do góry