reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Poczekaj zaraz do ciebie pobiegne - bede za cztery dni jak zaraz wystartuje :D[emoji7] Wlasnie ogladam na wspolnej hehehe i nic z tego nie wiem bo czytam forum ;) i pije kawe ;) Pozniej pojade pobiegac, pozniej wpadne do rodzicow, pozniej zrobie zupke grzybowa mnniiiaaammmiiii a pozniej sie zobaczy ;) Za to jutro jedziemy z Łukim do IKEA - chce kupic ze dwie koldry i poduszki a do tego posciel bo star jest juz zapierdziana ;) A taka mam ochote no nowe zeby sie milutko spalo ;) no a pozniej mamy ta impre ;)
Zacny plan;) wpadlabym do ikeły z miłą chęcią;)
To jutro Łukasz będzie "kałboj " A Ty "kałbojka?"
 
reklama
Ja po poerwszym transferze jak odebrałam wynik drugiej kontroli który był 0 a spodziewałam się oczywiście wielkiego sukcesu musiałam chwilę siedzieć na ławce. Normalnie nogi nie chciały współpracować o głowie nawet nie wspomnę. Wolę jednak oglądać to w domu w necie. Mogę przeżywać w samotności.
Ja zawsze robie badania w prywatnym labolatorium i zawsze wyniki mam tego samego dnia po 15-tej
 
Ja po poerwszym transferze jak odebrałam wynik drugiej kontroli który był 0 a spodziewałam się oczywiście wielkiego sukcesu musiałam chwilę siedzieć na ławce. Normalnie nogi nie chciały współpracować o głowie nawet nie wspomnę. Wolę jednak oglądać to w domu w necie. Mogę przeżywać w samotności.
Ja miałam okazję raz odbierać wynik. Badania robiłam o 8, a około 12 miałam wizytę, więc wyniki dostałam siedząc już w klinice i czekając na swoją kolej. Trudno było powstrzymać ryk... a o stresie, który towarzyszy oczekiwaniu na wyniki wolę nie wspominać
 
Dziewczyny strasznie sie boje wynikow II weryfikacji.
Tyle cierpienia jest na tym forum,boje sie ze u mnie to nie bedzie koniec. 2 noc koszmary mam,ze beta spada,tarczyca sie rozwala i maz chce sie ze mna rozwiesc ..
Rozumiem Cię bardzo dobrze... Ja się boję wejść na stronę i sprawdzić pierwszą betę... Ten strach z nami juz chyba bedzie na zawsze😪
 
reklama
Do góry