reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Magdalenka16 oj dwa dni temu tez kłóciłaqm sie z mężem, teraz mam duzo wiecej skurczy i brzuch boli, a duzo lepiej sie czułam :/ żałuje ze tak wyszło ale to chyba przez to leżenie i bezradność . Leżenie wcale nie jest takie proste jakby sie niektórym wydawało. Mam nadzieje ze szyjka to wszystko wytrzyma. Dzisiaj kończę 33 tydzień. Czasem i tak trzeba odreagować. Za tydzień wizyta i zobaczymy co sie tam dzieje
Leżenie na psychikę nie pomaga !a we mnie się już dłuższy czas zbierali aż w końcu wybuchłam. Niepotrzebnie bo mój mąż i tak w tym wszystkim jest kochany. Ja się po prostu źle z tym czuje ze ja leżę a on wszystko musi robić za mnie...
 
reklama
Leżenie na psychikę nie pomaga !a we mnie się już dłuższy czas zbierali aż w końcu wybuchłam. Niepotrzebnie bo mój mąż i tak w tym wszystkim jest kochany. Ja się po prostu źle z tym czuje ze ja leżę a on wszystko musi robić za mnie...
Oj doskonale cię rozumiem, mężowi szybko przejdzie a ty juz o tym ńie myśl, trzeba jakies pozytywne myślenie włączyć. Ja sobie poprawiłam humor zakupami, co prawda internetowo ale zawsze ;) ja tez nie jestem przyzwyczajona ze ktos cos robi za mnie. Teraz nie ma co o tym myśleć. My pokłóciliśmy sie o smoczek hehehehe teraz to śmieszne nawet. A tu awantura na całego. By to na nasz stan nie wpłynęło, bo bym chyba jeszcze bardziej była zła. Trzymaj sie kochana. Leżysz w najbardziej słusznej sprawie !
 
Dzień dobry. Witamy się w 29+0. Przetrwałyśmy noc. Mówię im tu że i marzec cały będą musieli ze mną wytrzymać.
I tak trzymać! ❤️❤️❤️

Ja tez noc przetrwałam. Coś tam jeszcze czuję ale wydaje mi się że na ten tydzień to może być normalne. Obym miała rację.. ale jestem na siebie zła i to bardzo! Nie wiem czy to burza hormonów czy co,ale byłam nieznośna. Wydarlam sie na męża na córeczkę za wszystko im się oberwalo trochę słusznie ale w większości to tylko była moja potrzeba wyładowania się na kimś! Jest mi teraz tak z tym źle leżę i płaczę. Bo bliskim się oberwało i jeszze stresy dla mnie nie są wskazane bo stres źle na mnie działa! ! Najgorsze ze przez to mogłam sobie zaszkodzić i dzidziusiowi :/ oby tylko ten dzień mi minął w spokoju i żebym przez własne nerwy nie wylądowała w szpitalu :/ trzymajcie się dziewczyny. .

To normalne, że emocje biorą górę. Porozmawiaj dzisiaj z mężem i córką tak szczerze o swoich uczuciach, niech oni też podzielą się swoimi. Taka rozmowa oczyszcza, bardzo 😉
Trzymam kciuki! ❤️

Pesar ja sama wspominałam co obchód. Zaszczepiłam im tą myśl i powiedzieli że jak mi zależy to założą..

U mnie został 1cm zamknięty ale szyjka przepuszcza palec. Lekarze twierdzą że wróżkami nie są ale jakby mieli coś obstawiać to że 3 tygodnie wytrzymam spokojnie. Też mam plan ich zaskoczyć i wytrzymać dłużej😜 w sali obok jest pani z 4cm rozwarcia i dalej nic nie idzie od dłuższego czasu
Jak tam dzisiaj u Ciebie?
 
Ja już po wizycie, pojechałam z spakowaną walizka do szpitala, ale na szczęście wróciłam do domu. Szew trzyma na ok 13mm, wydłużyła się?🤔Laczna długość ok 25 mm, kanał szyjki jakby mniej poszerzony, pęcherz minimalnie się uwypukla, szyjka odgięta do kości krzyżowej. Ogólnie jest nawet lepiej, jak sam lekarz powiedział no ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. Za to mój syn waży już ok. 1220 😏niby dobrze, gdyby miał urodzić się znacznie wcześniej, nic dziwnego że tak napina mi się brzuch, bo ja nie mam go jakoś specjalnie dużego a dziecko lubi się powyginać... Mam jeszcze wyleżeć do początku kwietnia... Cieszę się ale pewnie za kilka dni mój entuzjazm opadnie, ale cóż cały czas jesteśmy zagrożeni, jakby nie było.
Co do kłótni to jie jesteście same, stres napięcie każdej ze stron robi swoje. U nas to się zdarza i wcale nie tak rzadko i też po tym spina mi się wszyysko a mąż przylatuje i pyta czy wszystko ok. To trudny czas dla każdej ze stron. A leżenie i nic nie robienie, robi swoje. Można popaść w depresję.a gdzieś trzeba się rozładować... Trzeba sobie odpuścić i dalej walczyć wspólnie.
 
Ja już po wizycie, pojechałam z spakowaną walizka do szpitala, ale na szczęście wróciłam do domu. Szew trzyma na ok 13mm, wydłużyła się?🤔Laczna długość ok 25 mm, kanał szyjki jakby mniej poszerzony, pęcherz minimalnie się uwypukla, szyjka odgięta do kości krzyżowej. Ogólnie jest nawet lepiej, jak sam lekarz powiedział no ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. Za to mój syn waży już ok. 1220 😏niby dobrze, gdyby miał urodzić się znacznie wcześniej, nic dziwnego że tak napina mi się brzuch, bo ja nie mam go jakoś specjalnie dużego a dziecko lubi się powyginać... Mam jeszcze wyleżeć do początku kwietnia... Cieszę się ale pewnie za kilka dni mój entuzjazm opadnie, ale cóż cały czas jesteśmy zagrożeni, jakby nie było.
Co do kłótni to jie jesteście same, stres napięcie każdej ze stron robi swoje. U nas to się zdarza i wcale nie tak rzadko i też po tym spina mi się wszyysko a mąż przylatuje i pyta czy wszystko ok. To trudny czas dla każdej ze stron. A leżenie i nic nie robienie, robi swoje. Można popaść w depresję.a gdzieś trzeba się rozładować... Trzeba sobie odpuścić i dalej walczyć wspólnie.
Dziewczyny a co to znaczy jak piszcie ze szew tzymaj np na 13 mm a łączna długość to 25 mm. To ile ma ta szyjka długości? I co to znaczy poszerzony kanał? To jest tzw lejek? A to widać na usg przez powloki brzuszne?
 
Dziewczyny a co to znaczy jak piszcie ze szew tzymaj np na 13 mm a łączna długość to 25 mm. To ile ma ta szyjka długości? I co to znaczy poszerzony kanał? To jest tzw lejek? A to widać na usg przez powloki brzuszne?
Laczna długość szyjki ma 25mm, z czego 13mm zamknięta dzięki temu że na tym odcinku trzyma ja szew a wyżej szyjka jest jakby poszerzona i tam może wpadać pęcherz, to poszerzenie jest małe ale jest a powinno być zamknięte. Widzisz nie mam usg tego ale jak znajdę w necie to wrzucę. Mi lekarz robi usg przepochwowe, i tam dokładnie widać to poszerzenie kanału i pęcherz, jak miałam pessar też mi tak robił i wtedy właśnie widział jak pęcherz wchodzi aż do ujścia zewnętrznego. Podobno można to zobaczyć przez powloki na usg ale tu ma caly ogląd szyjki. Dodatkowo ja bada na fotelu.
 
Laczna długość szyjki ma 25mm, z czego 13mm zamknięta dzięki temu że na tym odcinku trzyma ja szew a wyżej szyjka jest jakby poszerzona i tam może wpadać pęcherz, to poszerzenie jest małe ale jest a powinno być zamknięte. Widzisz nie mam usg tego ale jak znajdę w necie to wrzucę. Mi lekarz robi usg przepochwowe, i tam dokładnie widać to poszerzenie kanału i pęcherz, jak miałam pessar też mi tak robił i wtedy właśnie widział jak pęcherz wchodzi aż do ujścia zewnętrznego. Podobno można to zobaczyć przez powloki na usg ale tu ma caly ogląd szyjki. Dodatkowo ja bada na fotelu.
Juz chyba rozumiem :) ciekawe jak to u mnie wygląda bo mi lekarz tak tego nie tłumaczy. Mówi tylko ze pessar trzyma szyjke. Może i lepiej ze nie mówi jaka długość i czy mam poszerzony kanał bo bym się stresowała. A tak to może w nieswiadomości żyję.
 
Juz chyba rozumiem :) ciekawe jak to u mnie wygląda bo mi lekarz tak tego nie tłumaczy. Mówi tylko ze pessar trzyma szyjke. Może i lepiej ze nie mówi jaka długość i czy mam poszerzony kanał bo bym się stresowała. A tak to może w nieswiadomości żyję.
No to jest taki lejek właśnie... No mi też mówił jak badał na fotelu ze pessar trzyma i faktycznie trzymał. Może Twój lekarz widzi na usg czy pęcherz gdzieś się pcha czy nie. No chyba trudno tego nie zauważyć. Bądź spokojna, już tyle razy Ci mówił że trzyma i faktycznie tak jest. Mi lekarz mówił że pessar jak już się ułoży to raczej nie puszcza, tylko jak szyjka się zgładzi to sam spadnie.
 
No to jest taki lejek właśnie... No mi też mówił jak badał na fotelu ze pessar trzyma i faktycznie trzymał. Może Twój lekarz widzi na usg czy pęcherz gdzieś się pcha czy nie. No chyba trudno tego nie zauważyć. Bądź spokojna, już tyle razy Ci mówił że trzyma i faktycznie tak jest. Mi lekarz mówił że pessar jak już się ułoży to raczej nie puszcza, tylko jak szyjka się zgładzi to sam spadnie.
Mnie badał ginekoloicznie na fotelu i wkładał wziernik. Robi tylko usg przez brzuch. Ale już nie wnikam w to bardziej. Trzymam się wersji ze nie jest źle. Niech jeszcze szyjka wytrzyma trochę!
 
reklama
No to jest taki lejek właśnie... No mi też mówił jak badał na fotelu ze pessar trzyma i faktycznie trzymał. Może Twój lekarz widzi na usg czy pęcherz gdzieś się pcha czy nie. No chyba trudno tego nie zauważyć. Bądź spokojna, już tyle razy Ci mówił że trzyma i faktycznie tak jest. Mi lekarz mówił że pessar jak już się ułoży to raczej nie puszcza, tylko jak szyjka się zgładzi to sam spadnie.
Nie koniecznie spadnie. Mój przy braku szyjki i rozwarciu zewnętrznym nadal siedział i to dość mocno.
 
Do góry