Zalecam nie oglądać wiadomości i informacji o koronawirisie... Oszalejesz dziewczyno... Ja też się martwię i wcale mi nie na rękę to co się dzieje ale spokojnie, nie będzie żadnej apokalipsy, wojny... Bądźmy tylko rozsądni i stosujmy się do zaleceń. No powiem Ci ze masz fantazje, nie żebym się śmiała z Ciebie ale aż tak daleko bym nie wybiegała. Jak zawsze tylko spokój może nas uratować. Swoją drogą ja ostatnio wrzuciłam do koszyka na gemini swoje zakupy, których nie zrealizowałam i trochę się przeraziłam... Blisko 700 zł a nie było jeszcze w zamówieniu np laktatora (chyba się zdecyduje na lovi prolactis), pieluch, mleka ale z nim poczekam do samego porodu, jakby co muszą dać mi w szpitalu... Plus dochodzą jeszcze jakieś drobne ciuszki dla dziecka, koszule dla mnie i kilka gadżetów, no i musze szafę dokupić bo nie mamy już miejsca gdzie to pochować (marzyła mi się wielka pax ale mąż się buntuje i będzie tylko dokupiona z serii która też mamy z ikea

)...