reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża, tabletki anty

Dołączył(a)
24 Marzec 2020
Postów
6
Cześć wam !
Nie wiem czy to dobre miejsce na takiego typu zapytanie, ale sytuacja jest jaka jest i sporo ogranicza kontakt z lekarzem.
Poza tym niestety chyba trafiłam na nie zbyt życiową kobietę.
Brałam tabletki antykoncepcyjne zaraz po ciąży, jednak w połowie opakowania brałam antybiotyk i wolałam sytuację skonsultować z lekarzem, kiedy pękła
prezerwatywa, po jej zaleceniu,żeby dodatkowo się zabezpieczać. Kazała mi zażyć tabletkę dzień po, jeżeli nie chcę być w ciąży.. lub ewentualnie zażyć podwójną dawkę na tamten dzień.
Z dwojga złego wolałam zażyć dwie tabletki. Po skończonym opakowaniu kazała odstawić i przyjść na kontrolę za 2 tygodnie. I sytuację są dwie:
Nagle mój śluz stał się dziwny, czułam jakby się ze mnie lało, nic nie pachnie,nic nie swędzi. Z czasem zamienił się on na bardzo gęsty biały, gdzie co się umyłam dwie minuty później
znów się pojawił. Raz podczas stosunku osadził się na prezerwatywie i wyglądał jak twaróg. Zastanawiam się co to może być?
A druga sytuacja jest taka,że po kontroli kobieta zakazała mi współżyć do wystąpienia okresu. Stwierdziła,że powinnam go dostać 18.03 i wtedy miałam wrócić do tabletek.
Ostatni stosunek zakończony we mnie był przy 1 placebo, ale po nim 11 dni zrobiłam test i był negatywny. Krwawienie z odstawienia było normalnie. Później stosowałam się do jej zaleceń i nie uprawiałam seksu, ale po 20dc raz zarezykowałam z prezerwatywą, niepękła. Ale okresu jak niebyło tak nie ma, martwie się że znowu wpadłam. Jak myślicie, mam panikować. Czy wiecie w ogole jak z ginekologami podczas epidemi?
 
reklama
Myśle ze w ciąży nie jesteś ale masz bardzo rozregulowany cykl :( Czy ja dobrze zrozumiałam ze lekarka kazała Ci wziąć dwie tabletki anty po stosunku w celu zapobieżenia ciąży? Moim zdaniem tak się nie robi - zreszta w każdej ulotce jest tak napisane. Ale w ciąży raczej moim zdaniem nie jesteś tylko ja bym zmieniła lekarza bo ta lekarka trochę słabo :/ To zależy w jakim mieście mieszkasz bo w niektórych ginekolodzy nie przyjmują, w innych przyjmują - musisz podzwonić po przychodniach popytać :)
 
Dwa tabsy jako zabezpieczenie, no pierwsze słyszę, a tabletki biorę od wielu, wielu lat...
Niestety, teraz masz rozregulowany cykl, więc musisz poczekać, aż wszystko wróci do normy, ale i ciąża nie jest wykluczona, najlepiej odczekaj 2 tygodnie od ostatniego pełnego stosunku i dopiero zrób test.
Ja tabsy biorę bez przerwy od 5 lat i już dwa razy miałam chore jazdy, że może w ciąży jestem, na szczęście nie :D
 
Kobieta powiedziała mi dokładnie tak,że najlepszym pomyslem jest tabletka dzien po bo wowczas nie trzeba zabezpieczać sie prezerwatywa przy tabletkach, ale zaczelam drążyć temat i pytalam, bo przeciez antybiotyk osłabia a prezerwatywa peknie. Wiec kobieta oglupiala. Posluchałam niestety, skonultowałam wlasnie to potem z innym i w ogole nie powinnam nic robić, bo to bardzo spokojny czas bo koncowka 2 paska.
Teraz nawet nie tyle sie martwie o stosunek ostatni bo widzialam jak sperma splywa chlopakowi do gumki, takze raczej bezpiecznie. Ale o tamten czy test 11 dni po stosunku +zwykle badanie ginekologiczne a no i krwawienie sa wystarczająco adekwatne zeby odrzucic ze wtedy jakas wpadka byla??
Najgorzej ze jeszcze faceta z domu wyrzuciłam przez tą cala kwarantanne hahaha
 
Kobieta powiedziała mi dokładnie tak,że najlepszym pomyslem jest tabletka dzien po bo wowczas nie trzeba zabezpieczać sie prezerwatywa przy tabletkach, ale zaczelam drążyć temat i pytalam, bo przeciez antybiotyk osłabia a prezerwatywa peknie. Wiec kobieta oglupiala. Posluchałam niestety, skonultowałam wlasnie to potem z innym i w ogole nie powinnam nic robić, bo to bardzo spokojny czas bo koncowka 2 paska.
Teraz nawet nie tyle sie martwie o stosunek ostatni bo widzialam jak sperma splywa chlopakowi do gumki, takze raczej bezpiecznie. Ale o tamten czy test 11 dni po stosunku +zwykle badanie ginekologiczne a no i krwawienie sa wystarczająco adekwatne zeby odrzucic ze wtedy jakas wpadka byla??
Najgorzej ze jeszcze faceta z domu wyrzuciłam przez tą cala kwarantanne hahaha
Wtedy nie było wpadki. Jeśli było krawienie odstawienne i wizyta u ginekologa to moim byłby cud na miarę Biblii gdybys była w ciąży :)
 
reklama
Do góry