bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 14 101
Na ktorym?!Wy tu takie kochane i sympatyczne jestescie a dzis na jednum wątku mnie zjesc chcialy
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Na ktorym?!Wy tu takie kochane i sympatyczne jestescie a dzis na jednum wątku mnie zjesc chcialy
Ciemnienie kreski mówi o tym czy wzrasta poziom betaHCG. Idąc takim tokiem myślenia teoretycznie do II trymestru każde USG robione nawet co tydzień nie daje pewności, że z ciążą będzie OK, bo w jednym tygodniu może być dobrze a w innym już nie Także jak ktoś nie ma możliwości lub nie chce chodzić na betę w obecnej sytuacji, to jak najbardziej ciemnienie kreski na testach może być powodem do chwili spokoju i oczekiwania późniejszej wizyty u lekarzaPodobno ciemnienie kreski na tescie nie mowi nam o tym czy z ciaza okej. Mi po 4 dniach od 1 testy bardzo sciemniala, byla taka sama jak ta testowa wrecz a kolejne 4 dni pozniej stracilam...
Ciaza po poronieniu czy jakos tak...chcialam dobrze a wyszlo ze nikt nie zrozumial moich intencjiNa ktorym?!
EchCiaza po poronieniu czy jakos tak...chcialam dobrze a wyszlo ze nikt nie zrozumial moich intencji
Niby prawda ale w zyciu bym sie nie spodziewala ze skoro kreska tak sciemniala to za 4 dni strace ciaze...no nic nastepnym razem nie bede sie tym sugerowac ani cieszyc za wczesnieCiemnienie kreski mówi o tym czy wzrasta poziom betaHCG. Idąc takim tokiem myślenia teoretycznie do II trymestru każde USG robione nawet co tydzień nie daje pewności, że z ciążą będzie OK, bo w jednym tygodniu może być dobrze a w innym już nie Także jak ktoś nie ma możliwości lub nie chce chodzić na betę w obecnej sytuacji, to jak najbardziej ciemnienie kreski na testach może być powodem do chwili spokoju i oczekiwania późniejszej wizyty u lekarza
Ooo a gdzież to byłaś?Wy tu takie kochane i sympatyczne jestescie a dzis na jednum wątku mnie zjesc chcialy
Wszystko może się zdarzyć dlatego ja się bardzo spodziewałam takich rzeczy mimo iż beta w terminie @ była prawie 1000... Teraz dopiero jak zakończyliśmy 10tc jakoś się wyciszyłam i już nie ma we mnie tej obawy i tego strachu.Niby prawda ale w zyciu bym sie nie spodziewala ze skoro kreska tak sciemniala to za 4 dni strace ciaze...no nic nastepnym razem nie bede sie tym sugerowac ani cieszyc za wczesnie
Ciaza po poronieniu...jakos tak. Na fb tez jestem w kilku grupach i jak widze to co sie dzieje u niektorych "staraczek" to az szkoda slowOoo a gdzież to byłaś?
Oczywiście, teraz jest kwarantanna, mało ludzi wychodzi z domu. A co za miesiąc, za dwa albo więcej? Wirus nie zniknie przecież, a i na jego miejsce przyjdą nowe mutacje. Można pół roku siedzieć w domu? Nie spotykać się z przyjaciólmi, mama, tata, rodzeństwem, nie wchodzić na zakupy, na obiad na miasto, do galerii, na spacer na świeże powietrze, ruch w ciąży jest zalecany... Co ze sprawami w urzędach? A co z dziećmi? Nie pójdą do przedszkola po kwarantannie?To zależy od możliwości. My mamy taką możliwość, że nikt nie wychodzi z domu. Mąż pracuje zdalnie. Uważam, że to są wystarczające środki ostrożności.
Mi po acard nic się nie działo [emoji2368]
Ale fakt co organizm to inaczej