Kto po in vitro?

[Aduś16]

jade dzisiaj jak na sciecie do kliniki jestem przerazona tym estriadolem - w poprzednim cyklu jak bylam u swojego gina to miałam endometrium na 11 mm i tak zachwalal - co ze mna nie tak? A jajniki mnie tak dziwnie bola i czuje się tam taka jakby pelna… jeszcze transferu nie było a ja już nie mam do tego sily;( do tego biegam codziennie żeby ukrwic macice - no tylko niedziele odpuscilam. Nie wiem już komu ufac - NAPEWNO nie sobie !!!!

Przecież pisałaś wczoraj że faktycznie ten estradiol nie jest ważny a dziś już jesteś przerażona? Wyluzuj trochę, bo to nie jest powód do zmartwień akurat..

 

[Pchełka216]

Progesteron - wynik dopiero jutro, a babka powiedziała, że to i tak szybko Ja juz w pracy sobie siedzę i śniadanko wpierdzielam

nie wiem czy są jakieś kobitki tutaj, które nie pracuja przy takich kosztach to chyba nie wykonalne

 

[Mirka30]

Pierwsza procedura jakieś 4 lata temu, nie pamiętam dokładnie ile komórek ale 4 blastki z tego były, obstawiam że chyba 6 komórek. Druga procedura 6 pęcherzyków, 4 nadające się do zapłodnienia komórki, przetrwaly dwie blaski. I teraz 5 pęcherzyków, 4 nadające się komórki, w efekcie dwie blastki.

Aha.. Rozumiem...
A ja głupia niepotrzebnie chyba panikowałam ze mam 9 pęcherzyków
No ale jutro się okaże bo w sumie nie jestem pewna że było ich 9...

 

[fredka84]

@Doraaa a Ty nie masz mieć transferu jakos niedługo? Czy coś pomieszałam?

 

[Camilleka]

Chcialabym być z toba w ekipie

Ja z Tobą tez

 

[Tysiek777]

Aha.. Rozumiem...
A ja głupia niepotrzebnie chyba panikowałam ze mam 9 pęcherzyków
No ale jutro się okaże bo w sumie nie jestem pewna że było ich 9...

Czyli u mnie już od początku szału nie było, przy tej stymulacji myślałam że będzie dużo bo mi tak brzuch napęczniał i co chwilę musiałam siku, ale okazało się że jednak nie. Jak to się mówi, wystarczy jeden odpowiedni zarodek w odpowiednim czasie, ale nie oszukujemy się więcej komórek=więcej blastusiów, więcej blastusiów=więcej transferów, a więcej transferów to większe szanse.

 

[anett96]

Oby. Już powoli zaczynam mieć nadzieję że może to się jednak udało. Gorzej będzie jak jednak nie, i trzeba będzie jutro zderzyć się z rzeczywistością. Mam jeszcze jeden test, to zrobię jutro rano przed betą.

mysle ze sie udalo. Skoro wyszła druga krecha. A betę dziś możesz też zrobic chyba jeszcze?

 

[fredka84]

Przecież pisałaś wczoraj że faktycznie ten estradiol nie jest ważny a dziś już jesteś przerażona? Wyluzuj trochę, bo to nie jest powód do zmartwień akurat..

Ale to było wczoraj, dziś jest dziś . Jak z zapomniała pewnie co wczoraj ustaliła . A ja mam coś za dobry humor, aż podejrzane
Takie cuś mnie dziś rozwaliło

 

[fredka84]

Ja z Tobą tez ❤❤❤

Nie zapominaj o mnie - wezmę worek cebuli na wpisowe

 

[Tysiek777]

mysle ze sie udalo. Skoro wyszła druga krecha. A betę dziś możesz też zrobic chyba jeszcze?

Jutro jadę do kliniki na betę, w sumie się nie dopytywalam ale wydaje mi się że w Niemczech raczej nie zrobią mi bety tak o poza gabinetami lekarskimi.
Nawet jak będzie pozytywna to i tak będzie dopiero początek szczęścia, bo naturalnie byłam już 4 razy w ciąży, z ivf jeszcze nie.