reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Widzę że nie tylko ja jestem o to zła. Mnie też nikt z Novum nawet nie poinformował że jest coś takiego jak hodowanie do blastocysty. Dostałam info ze zapłodnione, transfer za 2 dni (czyli w 3 dobie) i tyle. O blastocyscie dowiedziałam się... Tutaj od Was! A przy takich kosztach jak się ponosi też bym dała bez zająknięcia! Na moim cenniku kwota o 100zl większą 😂
Tam jest nawet dopłata gdy transfer robi pewny lekarz 😱
 
Dziewczyny bo zaraz wyjdę z siebie..
Właśnie przyjrzałam się dokumentom z Nov.um które wysyłałam @kolor nadziei
I zobaczcie co mam za smaczek.
Hodowla do blastocysty?! Serio na życzenie? I ekstra tysio?
Ta klinika mnie wykończy nerwowo. Zdzierstwo na każdym kroku!

To już wiemy czemu mrożą w 2-3 dobie.

Ależ jestem wściekła. Gdyby chociaż zapytali i powiedzieli jakie są opcje, jakie wady i zalety. A tu nic!
Ten tysiak przy 4 nieudanych transferach to pikuś. Zapłaciłabym bez mrugnięcia okiem

Serio gdyby któraś się zastanawiala nad tą klinika. Może i nie mam porównania ale od początku nie czuje jej fenomenu. Więcej od Was się dowiaduje. Mogłabym książkę już napisać na ich temat i ich zaniedbań i zdzierstwa!Zobacz załącznik 1155701
Jak dobrze pamiętam w Invicta też jest na to oddzielna linijka w cenniku, tylko podejście jest takie, że liczą to niejako z automatu u wszystkich. A to chyba żadne takie podejście nie jest właściwe, bo powinno być tak jak pisała @motylek24, że zależy od indywidualnej sytuacji i decyzji lekarza, bo czasem dla lepszego efektu opłaca się hodować do blastki, a czasem nie.
 
Hej Dziewczyny, chialam się tylko przywitać. Juz jakis czas śledzę Wasze forum i Wasze wsparcie nawzajem jest wspaniałe. Dlatego postanowiłam dołączyć, ponieważ przeżywanie calej tej machiny In-vitro jest ciężkie. Nie mam nikogo bliskiego, kto by przechodził przez to samo co ja (no oczywiscie poza mezem 😅) ponieważ wszyscy zachodzą naturalnie w ciaze - tylko nie ja 🙈 dzisiaj jest 6 dpt 5dniowego zarodka. Najgorsze jest czekanie. Ogólnie mialam 3 transfery, pierwszy udany ale poronienie w 12tc. Cios po którym ciezko bylo sie podnieść. Drugi transfer nieudany, ale zaraz w następnym cyklu zrobiliśmy kolejna probe. Jak sobie radzicie z zabijaniem tego czasu do bety?
Hej.Ja radze sobie tak ze odliczam ktory to dzien,doszukuje sie objawow lub ich brakow.Trraz jestem z mezem u tesciow a pozniej jedziemy do moich rodzicow wiec jakos ten czas leci ale jest ciezko.Juz bym chiala wiedziec chociaz z drugiej strony baasrdzo sie boje.Dziewczyng pisaly ze beta jest najgorsza w calej procedurze.I zgadzam sie.Caly czas chce mi sie plakac jak sobie pomysle o jej zrobieniu😪
 
reklama
Do góry