reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pcos a ciąża

Dołączył(a)
31 Lipiec 2020
Postów
2
Hej Dziewczyny.

Jakie macie doświadczenie z pcos a zachodzeniem w ciążę? Ja jestem już w drugim cyklu, w którym wiem co mi dolega. W pierwszym stymulacja lamettą, urósł pęcherzyk 19mm ale po ovitrelle nie pęknąl, wchłonął się. Drugi cykl lammetta i 11 dc nic nie rośnie :( czy mam szansę być w ciąży?
 
reklama
Rozwiązanie
Cześć Dziewczyny,

Z tej strony Agnieszka , u mnie PCOS, drugi cykl u lekarki na stymulacji Lamettą (clostilbegyt nie działał na mnie-poprzednia lekarka cały czas skupiala sie na nim) , dwa pęcherzyki , zastrzyk ovetrile, z jednego ciałko żółte, na drugim torbiel, dziś włączony duphaston, za tydzień bHCG. Oprócz tego clostilbeghyt na insulinoopornosc i dieta. Chociaż nie powiem, są chwile słabości i czasem zjem coś słodkiego. Wydaje mi sie ze najwazniejsze to podejsc do tego wszystkiego na spokojnie, bardzo ważna jest psychika. Trzymam mocno kciuki żeby każdej z nas się udało ;)
Hej Dziewczyny.

Jakie macie doświadczenie z pcos a zachodzeniem w ciążę? Ja jestem już w drugim cyklu, w którym wiem co mi dolega. W pierwszym stymulacja lamettą, urósł pęcherzyk 19mm ale po ovitrelle nie pęknąl, wchłonął się. Drugi cykl lammetta i 11 dc nic nie rośnie :( czy mam szansę być w ciąży?
Jeśli uregulujesz metabolizm i hormony to tak, masz szansę na ciaze
 
Hej Dziewczyny.

Jakie macie doświadczenie z pcos a zachodzeniem w ciążę? Ja jestem już w drugim cyklu, w którym wiem co mi dolega. W pierwszym stymulacja lamettą, urósł pęcherzyk 19mm ale po ovitrelle nie pęknąl, wchłonął się. Drugi cykl lammetta i 11 dc nic nie rośnie :( czy mam szansę być w ciąży?
Ja brałam tabletki anty ponad rok i po odstawieniu miałam się starac.
 
Hej Dziewczyny.

Jakie macie doświadczenie z pcos a zachodzeniem w ciążę? Ja jestem już w drugim cyklu, w którym wiem co mi dolega. W pierwszym stymulacja lamettą, urósł pęcherzyk 19mm ale po ovitrelle nie pęknąl, wchłonął się. Drugi cykl lammetta i 11 dc nic nie rośnie :( czy mam szansę być w ciąży?
Moze potrzeba silniejszego leku, żeby pęcherzyki rosły. Na mnie w ogóle nie działały tabletki a brałam kilka cykli Clostilbegyt. Nic nie rosło. Dopiero po zastrzykach coś ruszyło.
 
Wczoraj (15dc) okazało się na usg, że jest już ciałko żółte. Czyli urósł i zdążył pęknąć (sam). Nie wiem co o tym myśleć, czy to w ogóle możliwe i kiedy :)
Niestety mam polipa też :(
 
Wczoraj (15dc) okazało się na usg, że jest już ciałko żółte. Czyli urósł i zdążył pęknąć (sam). Nie wiem co o tym myśleć, czy to w ogóle możliwe i kiedy :)
Niestety mam polipa też :(
Możliwe, bo czasem owulacja może się przesunąć, jest wcześniej, czy później nawet przy regularnych cyklach. Mam synka z owulacji w 10 dniu cyklu i córkę z owulacji ok 20 dnia cyklu. Tak się po prostu dzieje. Dlatego w staraniach człowiek kocha się co 2 dzień. Na mnie stymulacja też nie działała. Natomiast uregulowanie hormonów, i zmiana diety pomogla na powrót owulacji.
 
Ja mam zdiagnozowane PCOS od paru lat. Zaczęliśmy się starać w listopadzie i teraz jestem w 3 miesiącu ciąży :) brałam miovelię i zmieniłam dietę na niskoweglowodanowa. Unormowałam też TSH. Nie wiem na ile pomogły leki, wiem tylko, że w pewnym momencie zmieniliśmy podejście, dużo się działo w naszym życiu - wzięliśmy ślub, kupiliśmy mieszkanie i adoptowaliśmy psa :) i właśnie wtedy się udało.
Pozdrawiam!
 
reklama
Również mam pcos. Dostałam od lekarza metformax oraz przeszłam na dietę . Lek brałam przez około rok, wyrównała mi się miesiączka oraz spadł za wysoki testosteron. Bez większych starań zaszłam w ciąże w styczniu może po 2 próbach . Dziś już prawie na mecie :)
 
reklama
Cześć Dziewczyny,

Z tej strony Agnieszka , u mnie PCOS, drugi cykl u lekarki na stymulacji Lamettą (clostilbegyt nie działał na mnie-poprzednia lekarka cały czas skupiala sie na nim) , dwa pęcherzyki , zastrzyk ovetrile, z jednego ciałko żółte, na drugim torbiel, dziś włączony duphaston, za tydzień bHCG. Oprócz tego clostilbeghyt na insulinoopornosc i dieta. Chociaż nie powiem, są chwile słabości i czasem zjem coś słodkiego. Wydaje mi sie ze najwazniejsze to podejsc do tego wszystkiego na spokojnie, bardzo ważna jest psychika. Trzymam mocno kciuki żeby każdej z nas się udało ;)
 
Rozwiązanie
Do góry