Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

[bebaby]

Ale jak się tak zastanowię to faktycznie jestem osobą ciagle coś podjadajaca wiec musze to koniecznie zmienić. Ale to będzie trudne ehhh

 

[princess_88]

@Megi_Meg kochana trzymam kciuki za
mowilam Ci ze Ty zdążysz urodzić nim ja zajdę
I tak będzie, zobaczysz. Ja już od 5 dni po odstawieniu dupka czekam na okres a tu cisza w ciąży nie jestem na 100% wiec chce już zacząć starania a tu jak na złość nie ma @

 

[Elenaa]

@Megi_Meg kochana trzymam kciuki za
mowilam Ci ze Ty zdążysz urodzić nim ja zajdę
I tak będzie, zobaczysz. Ja już od 5 dni po odstawieniu dupka czekam na okres a tu cisza w ciąży nie jestem na 100% wiec chce już zacząć starania a tu jak na złość nie ma @

Princess_88 a jak u Was sytuacja z covid19?

 

[princess_88]

Princess_88 a jak u Was sytuacja z covid19?

U nas bardzo spokojnie. Już w zasadzie zapomnieliśmy o wirusie. W całym kraju codziennie po 400 przypadków i 1-2 zgony, większość osoby w podeszłym wieku. Ale tu wciąż mamy 24-25C. Jak zrobi się zimno to jazda się zacznie pewnie od nowa :/ tylko ze mimo wygaszenia epidemii wciąż nosimy maseczki wszędzie, nawet dzieci w przedszkolu czy szkole i to działa bo nie ma jelitowek, grypy, nic a co roku były takie fale wszędzie pomiary temperatur i dezynfekcja wszystkiego dookoła... niski koszt za spokój i zdrowie. Zastanawiam się czy gdyby w Polsce nie poluzowali obostrzeń i nakazali w szkołach maski to czy nie byłoby podobnie jak w Japonii. Martwię się o rodziców i dziadków w Polsce trzymajcie się zdrowo wszystkie

 

[hania4899]

Kurcze kiedyś slyszalam ze niby na dziewczynke to żeby słodkie jeść a na chlopca mięsko. Zawsze wolałam mieso od slodkiego dlatego też myślałam że mam chłopców

Też tak słyszałam. Ale myślę, że to jak z wszystkim u jednych działa, u drugich nie. Ja zawsze zamiast diety wprowadzałam suplementy i akurat się udało, ale może to też być przypadek.

 

[Magic_87]

Dla mnie dziewczyny mięso mogłoby nie istnieć i mam 2 synów fakt tylko taki ze juz a studiach miałam wpajane 5 posiłków to też ciągle dojadalam a za dojadanie liczy się też picie słodkich napojów, naturalnych soków czy owoców nie trzeba pełnego posiłku chodzi o wyrzut glukozy.
Hania u mnie w otoczeniu wszystkie które mają cukrzycę mają same dziewczynki no ale to jest tylko 1 czynnik i zawsze znajdzie się ktoś kto ten czynnik podważy zresztą to forum to potwierdza jednakże jest po to aby tym naszym marzeniom pomoc chociaż w minimalny sposób ja przy drugim czytając niepowodzenia dziewczyn zrazilam się i odpuściłam teraz postanowiłam być konsekwentna

 

[Megi_Meg]

Hej, jeszcze testu nie robiłam, po prostu nie miałam kiedy go kupić, ale coś czuje że wielkimi krokami idzie @
Co do cukrzycy, to te koleżanki które ją miały - mają synów był moment, że się cieszyłam że coś w tym musi być haha, dodam, że jedna koleżanka w ogóle nie je mięsa i miała cukrzycę i urodziła syna.
Coraz bardziej myślę, że to zależy od genów, np u mnie w rodzinie są prawie same kobiety od pokoleń, a u męża z kolei sami mężczyźni. Raczej całe pokolenie nie miało takiej samej diety. Ogólnie ciężki temat

 

[Megi_Meg]

Ja jestem szczupła, przed ciążą bardzo mało jadłam, intensywnie żyłam, moja siostra z kolei mniej intensywniej żyła, lubiła zawsze podjadać i całe życie więcej ważyła ode mnie. Obie mamy córki ! Jedynie co łączy ten fakt, że córki są z przed owulacji, ale jak widać to też już nie jest metoda. Dlatego myślę, że nawet jak będę kombinować to i tak wyjdzie córka chłopiec w mojej rodzinie byłby wisienką na torcie, tak jak córka jest wisienką w rodzinie mojego męża

 

[bebaby]

ja pierdziu.... nie ulatwiacie dziewczyny hehe. Ale sprobuje nie podjadac )) lepiej bedzi emoze dla mnie haha

 

[Elenaa]

U nas bardzo spokojnie. Już w zasadzie zapomnieliśmy o wirusie. W całym kraju codziennie po 400 przypadków i 1-2 zgony, większość osoby w podeszłym wieku. Ale tu wciąż mamy 24-25C. Jak zrobi się zimno to jazda się zacznie pewnie od nowa :/ tylko ze mimo wygaszenia epidemii wciąż nosimy maseczki wszędzie, nawet dzieci w przedszkolu czy szkole i to działa bo nie ma jelitowek, grypy, nic a co roku były takie fale wszędzie pomiary temperatur i dezynfekcja wszystkiego dookoła... niski koszt za spokój i zdrowie. Zastanawiam się czy gdyby w Polsce nie poluzowali obostrzeń i nakazali w szkołach maski to czy nie byłoby podobnie jak w Japonii. Martwię się o rodziców i dziadków w Polsce trzymajcie się zdrowo wszystkie

Ja teraz jestem troche przerażona tym co sie dzieje, brak łóżek w spzitalach i te szpitale polowe. Mam nadzieje ze szybko minie to cholerstwo.
Mowię do męża, ze jak minie ta pandemia to zrobimy sobie jeszcze tą córke do kompletu i nazwiemy Rozalia ( sw. Rozalia to orędowniczka chroniąca od zarazy) zacznę częściej do niej się modlić bo ostatnio się nakrecilam na to wszystko