Może nie będzie tak źleNo właśnie... I tego się obawiam. Ze będą procedury kontynuowane, ale nowych nie będą zaczynać. Zwłaszcza na sterydach...![]()


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Może nie będzie tak źleNo właśnie... I tego się obawiam. Ze będą procedury kontynuowane, ale nowych nie będą zaczynać. Zwłaszcza na sterydach...![]()
A mój syn jest mega indywidualista jak chce to zrobi jak nie to nieMoja 3,5latka zlobkowa od prawie 3 lat oprocz tego, ze jest trojjezyczna to ubiera sie sama, chodzi do lazienki sama, je sama, nie ma problemu zeby bawila sie sama. Kolory, liczenie do 10, ksztalty bez problemu
Oby... Trzymam kciuki..!Może nie będzie tak źlebo chciałabym w tym roku podejść do transferu....jak oczywiście coś z tych moich komórek wychodowali. Jutro 5 doba od zapłodnienia, mam nadzieję że zadzwonią z dobrą wiadomością.... tak się denerwuje
![]()
A mój 5latek wszystko chce robić z mamą. Mama To Mama tamto.... I łeb kwadratowyA mój syn jest mega indywidualista jak chce to zrobi jak nie to nieI uparciuch jest po tatusiu :-) Bawić się bawi sam no, ale cały czas to nieeee. Ja chybabym nie chciała tak, razem grany w gry planszowe, robimy eksperymenty... czasem coś podpalimy :-))))
Dam znać co i jak. To moja ostatnia stymulacja, na więcej psychicznie nie wyrobię...Oby... Trzymam kciuki..!
Powiem Ci, ze ja tez jak wchodzę do kliniki to czuje taki niepokój. A tobie to jeszcze ciężej pewnie. Jak tak patrzę to u nas trzy transfery i poszło. W sensie urodzenie było. Po pięciu przy hcg 0 to byłabym wrakiem człowieka. Chociaż jakoś my kobiety znajdujemy tę moc;-) żeby wierzyć i walczyć o ten cud.Dokładnie tak. Ja już za bardzo nie chcę z nimi gadać. Potrzebuję ich do podania mi zarodkow i tyle...
Ja tam łapie takie chwile to szybko ucieka. Teraz z rana obowiązkowo mamy przytulance, Smyrańce itp...I wyobraź sobie potem takiego 15latka co się przytulać do mamusi będzie :-) Bo to już będzie dorodna mężczyznaA mój 5latek wszystko chce robić z mamą. Mama To Mama tamto.... I łeb kwadratowyA mąż powiedział, że to moja wina, bo cały czas chce przy nim być
![]()
Ale ja nie pisalam, ze caly czas, tylko ze jak trzeba to bawi sie sama. Jasne ze bawimy sie razem duzo. Obecnie jej najulubiensza zabawka jest jej siostra [emoji1787]A mój syn jest mega indywidualista jak chce to zrobi jak nie to nieI uparciuch jest po tatusiu :-) Bawić się bawi sam no, ale cały czas to nieeee. Ja chybabym nie chciała tak, razem grany w gry planszowe, robimy eksperymenty... czasem coś podpalimy :-))))
Mój mały codziennie rano do nas przychodzi, czasem o 4 czasem przed 6. Ja o 6 muszę wstać A on jeszcze drzemie, to jak się obudzi i nie ma mnie w łóżku to mówi, że jest ciemno i mama ma z nim spać bo przedszkole jest zamknięteJa tam łapie takie chwile to szybko ucieka. Teraz z rana obowiązkowo mamy przytulance, Smyrańce itp...I wyobraź sobie potem takiego 15latka co się przytulać do mamusi będzie :-) Bo to już będzie dorodna mężczyzna![]()
Kurka nie bylo mnie od niedzieli i nadrabiam. 50 stron przede mnaTaak na szczęście tak, dziękuję
Za każdy dzień w którym nie wymiotuję i mogę normalnie jeść jestem tak bardzo wdzięczna Bogu że się w głowie nie mieści... Teraz niestety wiem że wymioty i moje złe samopoczucie może wrócić w każdej chwili więc cieszę się każdym kęskiem jedzenia jakie mogę przełknąćDziękuję że pytasz
A co u Ciebie???