Dobrze że ja nie musiałam patrzeć na takie historie bo też bym padła na zawał

Na szczęście już tylko zostało mi to wspominać i zaliczyć do swoich życiowych przygód, delikatnie mówiąc

Synek lubi zjeść to szybko nadrobi swoją wagę i w końcu może nie będę musiała używać laktatora. Rok temu ściagalam mleko przez pół roku po pół godziny, co trzy godziny. Dźwięk tego burczenia już nie jest dla mnie przyjemny

Podobno najgorzej jest ogarnąć jedno dziecko a z dwójką ma się lepszą organizację, więc z trójką jest jeszcze łatwiej

chyba będę sie tego trzymać. Pierwszy miesiąc może byc trudny ale potem jakoś będzie łatwiej organizować wszystko

Pomoc się pewnie będzie zjawiać raz na jakiś czas, teściowa czasem przyleci, albo jakaś ciotka ale wiadomo że i tak trzeba będzie liczyć najlepiej na siebie i męża

Dzięki Ci wielkie

Jak zjawiłam się na forum to Ty właśnie urodziłaś, wstawiłas bardzo piękne zdjęcie

Super że z nami zostałaś, Twoje posty sa bardzo pomocne i miło się je czyta