reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wyrok trybunału ws aborcji - opublikowane uzasadnienie

Czy ja tu musze się chwalić wszem i wobec, ze mam dziecko niepełnosprawne? No sorry kolejnego juz nie dam rady wychować.
No właśnie kolejnego nie dasz rady wychować, to co mają powiedzieć rodzice, którzy już mają jedno dziecko chore i teraz okazuje się że matka jest w drugiej ciąży, to dziecko też jest chore i nie może go usunąć? Co ma zrobić w takiej sytuacji?
 
reklama
Czy ja tu musze się chwalić wszem i wobec, ze mam dziecko niepełnosprawne? No sorry kolejnego juz nie dam rady wychować.
Masz sama chore dziecko więc wiesz jak jest ciężko.
A co z rodzinami gdzie jest więcej niż jedno dziecko, np 4 i jedno chore a kobieta w kolejnej ciąży również z chorym dzieckiem..? Co ma zrobić? Nie oszukujmy się ale takie są realia w pl że często w takich rodzinach ledwo wiążą koniec z końcem i jak maja sobie poradzić, za granicę najpewniej nie wyjadą no bo za co....
 
No właśnie kolejnego nie dasz rady wychować, to co mają powiedzieć rodzice, którzy już mają jedno dziecko chore i teraz okazuje się że matka jest w drugiej ciąży, to dziecko też jest chore i nie może go usunąć? Co ma zrobić w takiej sytuacji?

Ale tez pierwsze nie musi być chore.
Para może mieć dwójkę zdrowych dzieci, antykoncepcja zawiodła (z różnych przyczyn) i trzecia ciąża jest obarczona wadami i problemami. Urodzić to trzecie i tym samym odebrać rodziców pozostałej dwójce? W imię czego?
 
No właśnie kolejnego nie dasz rady wychować, to co mają powiedzieć rodzice, którzy już mają jedno dziecko chore i teraz okazuje się że matka jest w drugiej ciąży, to dziecko też jest chore i nie może go usunąć? Co ma zrobić w takiej sytuacji?
Ja jestem za wyborem. Pisałam już.

Jestem zwolenniczką urodzenia dziecka niepełnosprawnego. Ale tez nie za wszelką cenę. Jak wiemy, każde dziecko jest inne i nie można porównywać i uogólniać.
 
Ale tez pierwsze nie musi być chore.
Para może mieć dwójkę zdrowych dzieci, antykoncepcja zawiodła (z różnych przyczyn) i trzecia ciąża jest obarczona wadami i problemami. Urodzić to trzecie i tym samym odebrać rodziców pozostałej dwójce? W imię czego?
No więc właśnie o tym się nie myśli. Masz rodzić dziecko za wszelką cenę, nawet jeżeli inni członkowie rodziny będą przez to cierpieć, a co, oni przecież się nie liczą. Najważniejsze jest to biedne nienarodzone dziecko, które matka i ojciec chcą zabić
 
Ja jestem za wyborem. Pisałam już.

Jestem zwolenniczką urodzenia dziecka niepełnosprawnego. Ale tez nie za wszelką cenę. Jak wiemy, każde dziecko jest inne i nie można porównywać i uogólniać.
Jesteś za wyborem, ale jednocześnie zwolenniczką urodzenia dziecka. Nie widzisz że te dwie rzeczy się wykluczają? No chyba że nie wiesz co to wolny wybór
 
Bo cały ten zakaz aborcji to prywatna vendeta na kobietach pewnego starego kawalera. Pewnie mu któraś w przeszłości odmówiła, on to sobie wziął do serca i od tej pory nienawidzi kobiet. Maja cierpieć a nie bezkarnie rozkładać nogi i jeszcze się cieszyć. O nie, tak dobrze to nie ma.
Tak wiec logiki w tym za grosz się nie znajdzie.
 
Bo cały ten zakaz aborcji to prywatna vendeta na kobietach pewnego starego kawalera. Pewnie mu któraś w przeszłości odmówiła, on to sobie wziął do serca i od tej pory nienawidzi kobiet. Maja cierpieć a nie bezkarnie rozkładać nogi i jeszcze się cieszyć. O nie, tak dobrze to nie ma.
Tak wiec logiki w tym za grosz się nie znajdzie.
Ja bardziej się zastanawiam co kobiety zrobiły Godek, Przyłębskiej, Pawłowicz 🤦‍♀️
 
reklama
Ja jestem za wyborem. Pisałam już.

Jestem zwolenniczką urodzenia dziecka niepełnosprawnego. Ale tez nie za wszelką cenę. Jak wiemy, każde dziecko jest inne i nie można porównywać i uogólniać.
nie istnieje coś takiego jak kompromis aborcyjny. Jestem za wyborem ALE. Czyli nie jesteś za wyborem. Myśle, że wkleję tu post Kasi Koczułap, która idealnie wyjaśniła czym jest a raczej nie jest owy kompromis.
 

Załączniki

  • IMG_7999.jpg
    IMG_7999.jpg
    201,1 KB · Wyświetleń: 55
  • IMG_7998.jpg
    IMG_7998.jpg
    177,5 KB · Wyświetleń: 54
Do góry